Wieś położona jest w powiecie wągrowieckim około 8 km na północny wschód od Skoków siedziby władz gminy, w niedalekiej odległości od rzeki Małej Wełny (dawniej: Wełnianki, Sławy, Sreli). Jest wsią sołecką. Należy do parafii pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Popowie Kościelnym w dekanacie kłeckim, w diecezji gnieźnieńskiej.
Etymologia nazwy nie jest wyjaśniona. Można przypuszczać za Edmundem Callierem, że miano to pochodzi od słowa kosz, koszyk. Być może potwierdzeniem tego jest również regionalna nazwa małego kosza – kuszka. Inne źródła traktują to słowo jako patronimiczne, wywodząc je od imienia Kusz lub Jakusz. W najstarszych znanych dokumentach nazwa wsi zapisana jest jako Chusevo i Kaszewo, ale również Koszewo i Kosewo. Informują one również o tym, że Chusevo nadane było przed 1258 klasztorowi w Lubiniu. Nie wiadomo jednak od kiedy miejscowość ta istnieje.
Kuszewo zawsze było wsią prywatną, dlatego też często zmieniali się jej właściciele. Najstarsi znani to bracia Jakub i Wojciech Staranscy, do których wieś należała w 1514, a następnie przeszła w ręce Wojciecha Czekanowskiego. Istniały wtedy tu dwa folwarki dziedziczne, z których pleban w Popowie zbierał tzw. dziesięcinę snopową, czyli co dziesiąty snop na polu zaraz po żniwach. Ponadto kmiecie mieli obowiązek oddania na rzecz kościoła po jednym korcu (ok.120 l) żyta i owsa z każdego łanu, a zagrodnicy i karczmarze po korcu owsa. Od Czekanowskiego Kuszewo kupił w 1532 Mikołaj Rogaliński, dziedzic Przesieki (dziś: Przysieki).
W połowie XVI wieku miało miejsce oddzielenie Kuszewa od Jabłkowa i Pląskowa. Administracyjnie wsie te znajdowały się w powiecie gnieźnieńskim.
Kolejnymi właścicielami Kuszewa do 1560 byli Andrzej Rogaliński i Jan Zwanowski, którzy to sprzedali część miejscowości Mikołajowi Popowskiemu. Rok później jego krewny, Wawrzyniec Popowski tę część odziedziczył, a kolejną kupił od Felicji Kuszewskiej, żony Jerzego Milewskiego. Pod koniec XVI wieku Kuszewo miało ponownie dwóch właścicieli, byli to bracia Bartłomiej i Maciej Popowscy. Pierwszy z nich połowę swoich dóbr podarował w 1595 narzeczonej, Małgorzacie Tomickiej z Graboszewa, a drugi w 1596 zapisał swoją część żonie, Zofii Gorzuchowskiej. Część wsi należąca nadal do rodziny Rogalińskich została sprzedana w 1616 Maciejowi Pomorzańskiemu. Popowscy natomiast w 1630 pozbyli się Kuszewa, sprzedając majętność Stanisławowi Borzymowskiemu.
Pod koniec XVII wieku wieś należała do Jana Rogalińskiego, a od 1752 do Andrzeja Dalaszyńskiego. W 1762 Kuszewo wchodziło w skład dóbr pułkownika Antoniego Kazimierza Dorposza Dorpowskiego – dziedzica Jabłkowa, Jabłkówka, Pomarzanek i Dziadkowa.
U schyłku XVIII wieku cała wieś była własnością Piotra Brzeskiego z Dziadkowa koło Mieleszyna. Kolejnym właścicielem Kuszewa w latach od ok. 1825 do ok. 1845 był Maksymilian Dobroniecki. Mieszkało tu wówczas w dwunastu domach 123 mieszkańców, natomiast dziesięć lat później żyło tu 105 kuszewian, a mieszkali oni w szesnastu domach z tego siedem było prywatnych. W 1878 wieś przeszła w ręce rodziny Święcickich.
W czasie niewoli narodowej pruski zaborca zmienił nazwę na Proberen, ale nieoficjalnie używano również nazwy Kuschewo. W tym czasie doszło do parcelacji, a we wsi pojawili się niemieccy osadnicy. W 1885 w skład dominium wchodziło 1414 mórg, dziewięć domów, 131 mieszkańców (106 katolików i 81 ewangelików). We wsi funkcjonowała cegielnia i gorzelnia, natomiast poczta mieściła się w Skokach, a najbliższe stacje kolejowe w Rogoźnie i Pobiedziskach. We wsi istniał wówczas niemiecki cmentarz, po którym dzisiaj niewiele zostało. Polacy na miejsce wiecznego spoczynku wyznaczony mieli cmentarz w Popowie Kościelnym.
Kuszewo – niemiecka Szkoła Ludowa Volksschule – ok 1927
Dziewiętnastowieczny dom nr 19 oraz pochodzące z początków XX wieku: dom nr 6, dom nr 12 i dom nr 15 to w tej chwili obiekty zabytkowe w Kuszewie zewidencjonowane przez Ośrodek Dokumentacji Zabytków. Zabytkowe są również nieużywane już nazwy pewnych części wsi, np. Jasień, Ku Popowu – czy też wspominany w 1492 – las Zagumieniec.
W okresie międzywojennym Kuszewo, administracyjnie należące do powiatu gnieźnieńskiego, było wsią włościańską (chłopską), w której w połowie lat 20. XX wieku mieszkało 190 osób, w tym 149 Niemców. Znajdowało się tu wówczas 21 gospodarstw niemieckich i tylko 4 polskie. Prawdopodobnie do ok. 1930 działała niemiecka szkoła (Volksschule). Dzisiaj budynek jest własnością prywatną.
Kuszewo – Ochotnicza Straż Pożarna – ok. 1936
W Kuszewie istnieje prawdopodobnie od 1927 Ochotnicza Straż Pożarna, której prezesem był m.in. Stefan Koteras. Zajmował się on również pszczelarstwem. Nadmienić należy, że po kursie ukończonym w 1937 w Poznaniu posiadał kompetencje „kontrolera zdrowotności pasiek”. Tradycje pszczelarskie kontynuowane były w jego rodzinie do około 1990.
W czasie II wojny światowej Polaków – mieszkańców Kuszewa – nie ominęły hitlerowskie represje. Wywieziony – prawdopodobnie do obozu koncentracyjnego – został Jan Zieliński, który już do wsi nigdy nie powrócił. Rodzinę Kiszków przymusowo przesiedlono do Budziejewa. Rodzina Sadłowskich z kolei musiała przenieść się do Łosińca. Hitlerowcy zmienili nazwę na Brombeere. Zniszczyli także drewniany krzyż stojący we wsi na dawnym skrzyżowaniu dróg i całkowicie zrównali z ziemią wzniesienie, na którym był postawiony. Polskie dzieci zostały pozbawione możliwości nauki.
Szkoła dla dzieci obu narodowości z obowiązkowym językiem niemieckim dla Polaków funkcjonowała w Kuszewie dwa lata. Czas okupacji hitlerowskiej skończył się 21 stycznia 1945, kiedy teren opuścili żołnierze niemieccy wraz ze znaczną częścią niemieckiej ludności cywilnej. Żołnierze Armii Czerwonej wkroczyli 23 stycznia 1945.
Kuszewo – msza św. prymicyjna ksiedza Leona Jarmuża w kościele parafialnym w Popowie Koscielnym
Zaraz po II wojnie światowej mieszkańcy Kuszewa postawili na swoim miejscu nowy drewniany krzyż. W latach 60.XX wieku kuszewianin, ks. Leon Jarmuż ufundował pasyjkę, którą uroczyście zawieszono na krzyżu.
W tamtym czasie wieś wraz z Jabłkowem, Jabłkówkiem, Pomarzankami, Brzeskowem, Pląskowem wchodziła w skład Gromady Popowo Kościelne. Kuszewo było połączone z Popowem Kościelnym torami kolejowymi, po których poruszała się tzw. lora (lorka), czyli odkryty wagon kolejowy, w tym wypadku ciągniony przez konie. W ten sposób na trasie Raczkowo-Jabłkowo-Kuszewo-Popowo Kościelne transportowano płody ziemi (buraki i ziemniaki) a także – powrotnie – wytłoki buraczane. Dzisiaj po tej linii nie ma śladu.
Dzieci w młodszym wieku szkolnym w latach 1945 – 1973 uczęszczały do czteroklasowej Szkoły Podstawowej w Kakulinie. Następnie kontynuowały naukę w szkole w Popowie Kościelnym, a po reorganizacji ustroju szkolnego w latach 1973 – 1983 były dowożone autobusem do Zbiorczej Szkoły Gminnej w Skokach.
Decyzją Zarządu Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Skokach ok. 1948 wydzierżawiono lokal od Stanisława Jamroza i urządzono w nim sklep spożywczy, który funkcjonował do początku lat 90. XX wieku. Przez kilka powojennych lat istniał we wsi punkt skupu świń, a w 1951 uruchomiono zlewnię mleka, która działała do ok. 1998.
Kuszewo – kuszewianin z pochodzenia ks. Lech Pytlak
Mieszkańcy wsi nigdy nie wyrazili zgody na przystąpienie do Państwowych Gospodarstw Rolnych lub Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych.
W czasach stalinowskich spotykały ich dotkliwe represje za niewywiązywanie się z przymusowych kontraktacji. Gospodarz Antoni Pytlak został nawet za to osadzony w więzieniu. Niewątpliwie politycznym skutkiem odmowy kolektywizacji gospodarstw była stosunkowo późna elektryfikacja. Nastąpiła dopiero w 1964.
Od ok. 1965 do ok. 1981 we wsi działało Koło Gospodyń Wiejskich, którego przewodniczącymi były kolejno: Czesława Zielińska, Czesława Szafran i Halina Szczygielska.
Uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej w Poznaniu z 1 stycznia 1973 Kuszewo weszło w skład Gromady Skoki.
W 1990 na terenie wsi rozpoczął działalność zakład produkujący bieliznę Neltex. Właścicielką jest Kornelia Koteras.
Z Kuszewa pochodziło dwóch księży: ks. Leon Jarmuż (1933-1984) oraz ks. Lech Pytlak (1948-2011).
W 2013 miała miejsce uroczystość poświęcenia nowego, drewnianego krzyża ufundowanego przez mieszkańców wsi. Umieszczono na nim odnowioną pasyjkę z poprzedniego krucyfiksu. W tym samy roku zmarła, przeżywszy 104 lata, najstarsza mieszkanka nie tylko Kuszewa, ale również Miasta i Gminy Skoki, Matylda Krause.
Na rzecz sołectwa pracowali sołtysi: Ignacy Przybylski, Jan Jarmuż, Czesław Maciejewski, Hieronim Koczorowski i obecnie – Krystyna Gruss. Staraniem burmistrza Tadeusza Kłosa i radnych Rady Miejskiej Gminy Skoki w latach 1990-2014 dokonano telefonizacji wsi, wybudowano wodociąg, remizę adaptowano na świetlicę wiejską, którą następnie rozbudowano, całkowicie zmodernizowano i wyposażono.
Dzisiejsze Kuszewo liczy 124 mieszkańców. Przedszkolaki mogą zostać zapisane do Przedszkola Milenium Mali Odkrywcy w Popowie Kościelnym. Dzieci w wieku szkolnym uczęszczają do Szkoły Podstawowej Millenium im. Jana Pawła II w Popowie Kościelnym, a starsze najczęściej wybierają Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Skokach. Wszyscy są dowożeni do placówek autobusami.
Działa tu OSP, której prezesem jest Marek Gruss. We wsi jest sklepik spożywczy rodziny Grussów. Nadal funkcjonuje i rozwija się firma Neltex.
Rys historyczny na podstawie dokumentów, opracowań i relacji mieszkańców wsi – Krystyny Gruss, Hieronima Koczorowskiego, Andrzeja Sadłowskiego, Czesławy Szafran, Renaty Szczureki Mirosławy Tylczyńskiej – napisała Iwona Migasiewicz
Zdjęcia historyczne udostępnili: Iwona Migasiewicz, Arleta Mikulska, Jolanta i Jerzy Sadłowscy
Wieś położona jest w powiecie wągrowieckim około 7 km na północny wschód od Skoków-siedziby władz gminy, w niedalekiej odległości od rzeki Małej Wełny (dawniejsze nazwy: Wełnianka, Sława, Srela). W skład sołectwa Kakulin wchodzi przysiółek Nadmłyn. Należy do parafii pw. Wszystkich Świętych w Raczkowie, w dekanacie kiszkowskim, w diecezji gnieźnieńskiej.
Etymologia nazwy jest trudna do wyjaśnienia. Można przypuszczać, że została utworzona od późnośredniowiecznego przezwiska albo nazwiska Kakuła lub późniejszej jego formy Kakuliński. Domniemywać można, że ów Kakuła był właścicielem wsi, bądź człowiekiem, który dokonał dla niej czegoś ważnego, np. założył ją lub rozbudował. Samo zaś nazwisko może mieć związek z średniowiecznym czasownikiem kakać, co znaczy – jak wyjaśnia Słownik nazw miejscowych Polski odbywać potrzebę naturalną.
Rodzinę Kakulińskich a wśród nich: Andrzeja Frycza z Kakulina, jego brata – Wojciecha i syna – Jana Frycza wspomina się w Herbarzu polskim Adma Bonieckiego jako oskarżycieli w sprawie sądowej o zabójstwo Andrzeja, które miało miejsce przed 1442.
Kakulin – Fragmenty pracowni metalurgicznej z paleniskami kowalskimi
W najstarszych znanych dokumentach z 1416 nazwa wsi zapisana jest jako Caculino. Przez kolejne trzy stulecia używano formy Kakulino. Dzisiejsza nazwa Kakulin znana jest od wieku XVIII.
Nie wiadomo kiedy miejscowość została założona. Istnieją jednak poświadczone naukowo ślady sprzed dwóch tysięcy lat związane z kulturą wielbarską, rozwijającą się w epoce żelaza między I a V wiekiem.
Kakulin – Skupisko kotlinek dymarskich – pozostałości piecow do wytopuzelaza sprzed 2000 lat
Podczas modernizacji budynków gospodarczych w 2012 archeolodzy prowadzący nadzór odkryli pozostałości po jednorazowych piecach, tzw. dymarkach do wytopu żelaza.
W niektórych spośród piętnastu kotlinek dymarskich znajdowały się bryły żużla. Natrafiono również na pięć prostokątnych palenisk kowalskich, zawierających oprócz przepalonych kamieni także bryłki rudy darniowej, z której wytwarzano żelazo. Innym znaleziskiem były pozostałości mielerza (stosu drewna przykrytego ziemią, gliną lub darniną) o średnicy ok. 3,5 m, w którym wytwarzano węgiel drzewny wykorzystywany w procesie hutniczym.
Kakulin początkowo był wsią prywatną i dlatego często zmieniali się jego właściciele. Najstarsi, znani ze stosunkowo nielicznych dokumentów, to lennik kapituły poznańskiej – Feliks Kakuliński, do którego wieś należała w 1511, następnie Stanisław Kakuliński i w 1527 Andrzej Kakuliński. Wspomnieć też trzeba, że już w tym czasie miejscowość wchodziła w skład parafii Raczków (dziś: Raczkowo).
Od 1530 wieś była własnością Stanisława Jabłkowskiego, a dziesięć lat później Jana Kakulińskiego alias Laskownickiego, który pozbył się lasu i części własności na rzecz Wojciecha Raczkowskiego. Pod koniec XVI wieku syn wspomnianego tu Jana, Bartłomiej Kakuliński sprzedał wieś braciom Popowskim Bartłomiejowi i Maciejowi, którego syn Andrzej Popowski w 1624 zbył Kakulin Janowi Smoszewskiemu. Niewiele ponad sto lat później pułkownik Ludwik z Dorposza Dorpowski kupił Kakulin od Jana Zagórskiego. Nadmienić należy, że w międzyczasie wieś wielokrotnie oddawana była przez kolejnych dziedziców w dzierżawę.
Pod koniec XVIII wieku Kakulin był własnością kanonika gnieźnieńskiego, księdza Józefa Dorpowskiego. Następnie przeszedł w ręce dziedzica Jabłkowa – Jana Brzeskiego herbu Topór.
W czasie niewoli narodowej Kakulin został wcielony do domeny wągrowieckiej i był własnością rządu pruskiego. Mieszkało tu wtedy 108 mieszkańców w czternastu domostwach. W tym czasie doszło też do parcelacji, a we wsi liczącej 2352 morgi (ok.1317 ha) pojawili się niemieccy osadnicy. Zaborca zmienił nazwę miejscowości na Alden. W 1864 żyło tu 196 mieszkańców zajmujących 51 domów, z czego 17 było prywatnych.
Natomiast w 1880 odnotowano, iż wśród 204 kakulinian (185 ewangelików i 19 katolików) 56 osób to analfabeci. Najbliższa poczta mieściła się w Skokach, a stacja kolejowa w Rogoźnie. We wsi istniał wówczas ewangelicki cmentarz, po którym dzisiaj prawie nic nie zostało. Polaków na miejsce wiecznego spoczynku odprowadzano na cmentarz parafialny w Raczkowie.
Dziewiętnastowieczne domy nr: 16, 17, 18 oraz pochodzące z początków XX wieku: dom nr 8, 12, 13 to obiekty zabytkowe Kakulinie zewidencjonowane przez Ośrodek Dokumentacji Zabytków. Część z nich została przebudowana pod koniec XX wieku.
Kakulin – Przed kuznia. Od prawej stoją kowal Stanislaw Krus i jego sasiad Ludwik Szawula
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w okresie międzywojennym Kakulin był wsią włościańską. Mieszkało tu 268 osób, w tym 118 Niemców. Funkcjonowały dwadzieścia trzy gospodarstwa: trzynaście spośród nich należało do Niemców a dziesięć pozostałych było własnością Polaków. We wsi działały wówczas dwie kuźnie. Jedną z nich prowadził Wojciech Przybysz, a po nim – aż do lat 70. XX wieku – jego syn, Walerian. Drugim kowalem był Ewald Becke. Jego kuźnię przejął w 1945 Stanisław Kruś i pracował w niej aż do 1999.
W międzywojniu w Kakulinie istniała szkoła podstawowa, do której uczęszczały dzieci polskie i niemieckie. Nauczycielami byli wtedy m.in.: Bronisław Samulski oraz Muller, a po nim Erich Schmidt. Natomiast Gerda Schinke prowadziła sklep, w którym mieszkańcy zaopatrywali się w artykuły pierwszej potrzeby, przede wszystkim w naftę. W tym okresie Kakulin należał do Gromady Skoki i był wsią sołecką, w skład której wchodziły również: Nadmłyn, Sosnówka i Peda.
Kakulin – Niemieccy uczniowie z nauczycielami Bronislawem Samulskim (po lewej) i Mullerem (po prawej) – 1937
W czasie II wojny światowej Polaków, mieszkańców sołectwa Kakulin nie ominęły hitlerowskie represje. Po klęsce wrześniowej do niewoli trafił Jan Wilmanowicz, który po zwolnieniu z obozu jenieckiego przymusowo pracował na terenie Niemiec. Rodziny Klatów z Kakulina i Krychów z Nadmłyna zostały przesiedlone do Generalnego Gubernatorstwa. Na przymusowe roboty do Niemiec wywiezieni zostali: Kazimiera Chorąrzyczewska z mężem i synkiem, Andrzej Eliński,Stanisława i Stanisław Loręccy oraz Stanisław Świder. Pozostali Polacy zmuszeni byli pracować na rzecz Niemców w ich gospodarstwach lub w majątku rolnym w Raczkowie.
Hitlerowcy całkowicie zniszczyli stojący we wsi drewniany krzyż i przywrócili nazwę Alden. Polskie dzieci zostały pozbawione możliwości nauki, ale w Kakulinie istniała tylko dla Niemców Gospodarcza Szkoła Zawodowa dla Dziewcząt (Landwirtschaftliche Berufsschule für Mädchen in Alden).
Czas okupacji hitlerowskiej skończył się 21 stycznia 1945, kiedy teren opuścili żołnierze niemieccy wraz ze znaczną częścią niemieckiej ludności cywilnej. Żołnierze Armii Czerwonej wkroczyli 23 stycznia 1945. Wkrótce potem Stanisław Kruś wykonał nowy krzyż, który przez mieszkańców wsi został umieszczony na swoim dawnym miejscu.
Kakulin – Szkola Podstawowa w Kakulinie – uczniowie z kierownikiem Czeslawem Bogunia – ok. 1953
W latach 1945-1973 funkcjonowała we wsi najpierw sześcioklasowa, a po zmianie ustroju szkolnego, siedmioklasowa Szkoła Podstawowa w Kakulinie. Jej kierownikiem od ok. 1951 był Czesław Bogunia. Na przestrzeni wspomnianych tu lat ze szkołą w Kakulinie związani byli pracujący tam czasowo nauczyciele, m.in.: Urszula Witucka, Teresa Jerczak, Józefa Byczkowska, Tadeusz Palczyński, Halina Walter, Zygmunt Lubański, Anna Cegielska, Leontyna Żołędziowska, Emilia Danusiewicz.
Kakulin – Szkola Podstawowa w Kakulinie – uczniowie oraz kierownik Czeslaw Bogunia i nauczyciel Tadeusz Palczynski – 1955
Powojenny entuzjazm mieszkańców wsi przyczyniał się do jej rozwoju. Szczególnie widoczne było to w latach 50. XX wieku. Około 1950 ówczesne władze utworzyły Nadleśnictwo Kakulin, a funkcję pierwszego nadleśniczego pełnił Adolf Barzyk. W latach następnych zastąpili go: Szczepan Wentland i Kazimierz Durczak.
Kakulin – Polscy i niemieccy uczniowie i nauczyciele Bronisław Samulski (po lewej) i Erich Schmidt (po prawej) – 1937
W tym samym czasie rozpoczęło swoją działalność Koło Gospodyń Wiejskich. Funkcję przewodniczących pełniły kolejno: Marta Elińska,Irena Bogunia, Helena Szerszuła i Hanna Węcławek.
Przełom lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku to tzw. czasy stalinowskie cechujące się m.in. silną nagonką na tzw. kułaków, czyli – według ówczesnej Nomenklatury – wrogów ludu pracującego. Byli to zamożniejsi gospodarze, których spotykały represje zboca sam fakt posiadania majątku oraz za sprzeciwianie się kolektywizacji wsi oraz przymusowym, wyolbrzymionym kontraktacjom płodów ziemi, żywca i mleka a także za niewywiązywanie się z tzw. planów. W Kakulinie na karę więzienia wielokrotnie skazywany był za to Józef Szulc. Podobny los spotkał Mariana Tyla, któremu więzienie zamieniono na wielomiesięczną pracę w kopalni węgla kamiennego.
Kakulin – zniwiarze na kakulinskich polach – ok. 1955
Decyzją Zarządu Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Skokach w 1953 uruchomiony został sklep spożywczy. Urządzono go w poniemieckim sklepie, który mieścił się w prywatnym budynku, zajętym po wojnie przez rodzinę Chudzików. Około 1963 GS wybudowała wolnostojący sklep, który funkcjonował pod jej patronatem do 1994. Następnie był dzierżawiony i w 1996 sprzedany Jackowi Serdyńskiemu.
Z inicjatywy kilku gospodarzy ok. 1955 powołano do życia Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną, na czele której stanął Leonard Szczygielski, a jego zastępcą był Ludwik Świder. RSP funkcjonowała zaledwie kilka lat.
Na skutek reformy administracyjnej przeprowadzonej na terenie całej Polski w 1954, również w Kakulinie utworzono Gromadzką Radę Narodową. Jej przewodniczącym został Włodzimierz Kaczmarek. Z jego inicjatywy w 1958 powstała Ochotnicza Straż Pożarna. Pierwszym prezesem był Szczepan Łochiński. Po nim funkcję tę sprawowali: Władysław Koczorowski, Eugeniusz Hepner, Bogdan Przybysz i obecnie Arkadiusz Słomiński.
Już na samym początku działalności OSP rozpoczęła funkcjonować również grupa dziecięco-młodzieżowa. W jej skład wchodzili m.in.: Zdzisław Bielawski, Eugeniusz Eliński, Zygmunt Eliński, Walenty Klarkowski, Sylwester Łochiński, Henryk Rutkowski, Kajetan Tyll i Jan Wiśniewski.
Rok 1958 zapisał się w dziejach wsi w sposób szczególny wtedy właśnie po raz pierwszy rozbłysło światło elektryczne.
W latach 60. XX wieku na terenie Kakulina powstał Klub Książki i Prasy „Ruch”, pełniący rolę świetlicy wiejskiej. W szkole natomiast istniała Spółdzielnia Uczniowska, częściowo dofinansowywana przez GS „Samopomoc Chłopska” w Skokach. Również w latach 60. XX wieku, prawdopodobnie ok. 1963, rozpoczęło swoją działalność Kółko Rolnicze, którego założycielem był Czesław Bogunia, a pierwszym prezesem Walerian Przybysz. Działania tej rolniczej organizacji kontynuowane były przez kolejnych prezesów: Władysława Tylla i Józefa Rembacza.
Po reorganizacji ustroju szkolnego w latach 1973 1983 dzieci po ukończeniu czwartej klasy były dowożone autobusem do Zbiorczej Szkoły Gminnej w Skokach. Po kolejnej zmianie systemu szkolnego szkoła pozostała czteroklasową, a starsi uczniowie uczęszczali do Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Skokach.
Niemiec, Heinrich Gabbert , dawny mieszkaniec Kakulina w swoim prywatnym domu w Wendisch Evern (Niemcy) urządził w 1985 izbę regionalną, Haus Eichenbrück, gdzie zostały zgromadzone dokumenty, pamiątkowe zdjęcia i różne przedmioty nie tylko z Kakulina, ale również z innych miejscowości powiatu wągrowieckiego. Od 1997 zbiory są eksponowane w pomieszczeniach Archiwum Powiatowego w Lüneburgu.
Dzięki pomysłowi Kajetana Tylla i Bogdana Przybyszaw 1986 rozpoczęła się budowa nowego klubu, która trwała do 1990. W realizację tego społecznego przedsięwzięcia szczerze zaangażowali się wszyscy mieszkańcy wsi. Inicjatywę tę wspierali kolejni Naczelnicy Miasta i Gminy Skoki – Bogdan Patelski i Roman Majchrzak.
W tym samym czasie wybudowano we wsi sieć wodociągową.
Mieszkańcy Kakulina wielokrotnie byli gospodarzami powiatowych i gminnych dożynek, m.in. w roku 2000 i 2005.
Wśród mieszkańców Kakulina od kilku pokoleń jest wielu miłośników popularnej w Wielkopolsce gry karcianej tzw. bośki (właśc. baśka lub kop). Kakulinianie interesują się również piłką nożną. W latach 90.XX wieku istniała Liga Parafialna, nad którą pieczę sprawował ksiądz Józef Jędrusik. W latach 2003- 2009 kolejne pokolenie piłkarzy brało udział w Turniejach Gminnej Ligi Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Skoki. Tradycje sportowe były kontynuowane w drużynie UNITED KAKULIN, której kapitanem przez dłuższy czas był Robert Tyll. Obecnie miłośnicy piłki nożnej zrzeszeni są w drużynie FC Kakulin, grającej w Skockiej Lidze Orlik.
Rok 2008 obfitował w ważne wydarzenia. Uroczyście obchodzono złoty jubileusz istnienia Ochotniczej Straży Pożarnej w Kakulinie. Mieszkańcy wsi, a przede wszystkim dzieci i młodzież mają od tej pory do swojej dyspozycji w Centrum Kształcenia tzw. kawiarenkę internetową, która powstała w ramach projektu o nazwie Wioska internetowa- kształcenie na odległość na terenach wiejskich. Projekt ten współfinansowany był przez Unię Europejską, a młodzi kakulinianie aktywnie uczestniczyli w zajęciach prowadzonych przez Beatę Sobczak.
W 2010 mieszkało tu 175 osób. W tym samy roku zmarła, przeżywszy 103 lata, najstarsza wówczas mieszkanka nie tylko Kakulina, ale również Miasta i Gminy Skoki, Zofia Wilmanowicz.
W 2013 odbyły się Gminne Zawody Sportowo-Pożarnicze. Ponadto dla strażaków z terenu gminy zorganizowano zakończony egzaminem Kurs Podstawowy Ratowników OSP.
Na rzecz sołectwa pracowali sołtysi: w latach 1945-1972: Kazimierz Chudzik, Józef Rutkowski, Józef Klarkowski, w latach 1972-1976: Kazimierz Chudzik, w latach 1976-1991: Kajetan Tyll, w latach 1991-2011: Tadeusz Seredyński i aktualnie Urszula Przybysz.
Mieszkańcy Kakulina wybierali również swoich reprezentantów do władz lokalnych. Radnymi Gromadzkiej Rady Narodowej byli: Czesław Bogunia, Józef Rembacz, Kajetan Tyll. Radnymi Rady Miejskiej Miasta i Gminy Skoki byli od 1991: Ryszard Sepioł, Janusz Kowalewski, Grzegorz Samol, Przemysław Bogunia, Leszek Tyl, Grzegorz Matuszak i obecnie Aneta Matuszak.
Aktualnie dzieci wieku szkolnym są dowożone autobusem do Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Skokach lub do Szkoły Podstawowej w Jabłkowie prowadzonej przez Stowarzyszenie Edukacyjne Tęcza, a następnie – najczęściej – do Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Skokach.
W Kakulinie istnieje jedenaście gospodarstw rolnych oraz jedno gospodarstwo pszczelarskie Ryszarda Loręckiego. Mają tu też swoje siedziby firmy: Agrotyll Przedsiębiorstwo Handlowo Usługowe, Drew-Jar Jarosław Loręcki, Help Inkaso Kancelarie Prawne Sp.z o.o., Impex International Sp.z o.o. w Organizacji, MAG Bud Małgorzata Elińska, Matimex Sp.z o.o., Przedsiębiorstwo Mięsne Kapik Sp.z o.o., Usługi Geodezyjno Kartograficzne Janusz Weichert.
Ciekawostką przyrodniczą jest fakt, że w Kakulinie założyły gniazda prawnie chronione orły bieliki, a także towarzyszące im zimą kruki.
Staraniem burmistrzów Brunona Mikołajczaka i Tadeusza Kłosaoraz radnych Rady Miejskiej Gminy Skoki w latach 1990-2014 wybudowano i wyposażono obiekt będący remizą OSP i świetlicą wiejską, utwardzono tłuczniem i następnie powierzchownie utrwalono grysem i smołą drogę Kakulin-Popowo Kościelne, zmodernizowano drogę i wybudowano parking, zainstalowano sieć wodociągową i telefoniczną, utworzono Centrum Kształcenia z tzw. kawiarenką internetową; w świetlicy zmodernizowano ogrzewanie, w budynku OSP zamontowano bramę garażową a dla najmłodszych mieszkańców wsi urządzono plac zabaw.
Rys historyczny na podstawie dokumentów, opracowań i relacji obecnych i dawnych mieszkańców wsi – Magdaleny Samol, Barbary Tyll, Kajetana Tylla i Roberta Tylla – napisała Iwona Migasiewicz.
Wykorzystano również informacje Marii Kruś, Eugenii Pietrzak, Mariana Tyla i Teresy Zawadzkiej zebrane w 2010 przez Aleksandrę Samol.
Zdjęcia historyczne z kolekcji Marcina Krzepkowskiego i Iwony Migasiewicz.
Wydarzyło się w Kakulinie:
[posts-by-tag tags = „kakulin”]
Kakulin – Niemieccy uczniowie z nauczycielami Bronislawem Samulskim (po lewej) i Mullerem (po prawej) – 1937
Kakulin – Polscy i niemieccy uczniowie i nauczyciele Bronisław Samulski (po lewej) i Erich Schmidt (po prawej) – 1937
Kakulin – Szkola Podstawowa w Kakulinie – uczniowie oraz kierownik Czeslaw Bogunia i nauczyciel Tadeusz Palczynski – 1955
Kakulin – Szkola Podstawowa w Kakulinie – uczniowie z kierownikiem Czeslawem Bogunia – ok. 1953
Kakulin – zniwiarze na kakulinskich polach – ok. 1955
Jagniewice na początku XX w. były własnością Buchowskich. W okresie międzywojennym były we wsi 2 folwarki, Zygmunta Buchowskiego i Niemca Waldemara Willa. W czasie okupacji Willa gospodarzył na obu folwarkach, Buchowscy zostali wywiezieni do Generalnej Guberni.
Po wojnie utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne podległe pod Stawiany. Folwark Buchowskich przejęła Agencja Rynku Rolnego, który przez 3 lata dzierżawił Wawrzyniak. Pałac i park są zaniedbane. Gospodarstwo poniemieckie wykupił Marian Walcer. W 1993 roku we wsi mieszkało 148 osób.
W centrum wsi stoi krzyż.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Przez Jagniewice przebiega kilka tras turystycznym, min: Szlak Kościołów Drewnianych wokół Puszczy Zielonka, Cysterskie Szlak Rowerowy w Północnej Wielkopolsce (Poznań – Wągrowiec), oraz rowerowy szlak R9 biegnący na trasie: Niedźwiedziny – Rejowiec – Stawiany – Raczkowo – Skoki – Budziszewice – Słomowo – Pacholewo (długość 44,2 km).
Na skraju wsi w kierunku Bliżyc stoi okazała Wierzba biała o obwodzie 550 cm, objęta ochroną w formie pomnika przyrody w 2003 roku.
Wieś leżąca 10 km od Skoków, przy drodze Mieścisko – Kiszkowo.
Obecny kościół p.w. św. Michała Archanioła w Jabłkowie wraz ze stojącą obok niego dzwonnicą został wzniesiony w 1754 r. z fundacji właściciela tutejszych dóbr Ludwika Dorpowskiego.
Kościół ten nie jest pierwszym kościołem jaki istniał w Jabłkowie. Poprzedni kościół został ufundowany i uposażony już w roku 1441 przez dziedzica wsi Jabłkowo Dersława Jabłkowskiego i z tego też czasu pochodzi gotycki krucyfiks umieszczony na belce tęczowej obecnie podziwianego przez nas kościoła.
Jednak dokumenty pisane odnotowują tu księdza Jana już w roku 1432, a istnieją opinie, że pierwszy kościół istniał w Jabłkowie już w XIII wieku. W różnych okresach czasu okazywało się, że uposażenie parafii jest niewystarczające i włączano ją do parafii sąsiednich w Popowie Kościelnym i w Raczkowie. Ostatnio, począwszy od roku 1925 decyzją Biskupa Jabłkowo zostało ponownie samodzielną parafią, a unia personalna łączy proboszcza Jabłkowa z parafią w Raczkowie. Obie parafie mają wspólny cmentarz, który mieści się w Raczkowie.
Ostatnimi koloratorami parafii Jabłkowo była rodzina Brzeskich herbu Topór, których XIX wieczny dwór stoi we wsi, a na przykościelnym cmentarzu wznosi się ich niewielki sklepiony grobowiec.
W okresie przedwojennym funkcję proboszcza, podobnie jak w Raczkowie pełnił ksiądz Leonard Foerster. W czasie wojny kościół był nieczynny. Po wojnie przez szereg lat proboszczem był tu ksiądz Mieczysław Wacławski , a w latach 1997 – 2004 ksiądz Karol Kaczor, po którym nastąpił aktualny proboszcz ksiądz Marek Stajkowski.
Wchodzących do kościoła wita belka tęczowa, na której obok napisu „++Miłość+Bez+Granic” umieszczono daty 1754 i 1966, przy czym pierwsza, to data budowy kościoła, a druga upamiętnia jego remont przeprowadzony na tysiąclecie chrztu Polski.
Za belką tęczową widzimy barokowy ołtarz główny, którego centralnym punktem jest obraz świętego Michała Archanioła patrona parafii, przedstawiający scenę Jego walki z diabłem, a właściwie, to moment gdy diabeł już został powalony na łopatki, a sam święty w stroju rzymskiego legionista szykuje się by zadać mu ostateczny cios. Obraz otaczają rzeźbione skłębione obłoki, na których unoszą się postacie 8 rzeźb Archaniołów i Aniołów, a wśród nich umieszczony najniżej i prowadzący za rękę małe dziecko Anioł Stróż.
Ołtarzowi głównemu towarzyszą dwa boczne ołtarze. Ich wiek nie jest znany, a cechuje je równie lekka zabudowa jak ołtarza głównego (brak kolumn i filarów), co sugeruje, że mogły powstać równolegle z nim. W obu ołtarzach rokokowe kompozycje otaczają po dwa święte obrazy.
Dolne, większe obrazy, pochodzą z końca XIX wieku, a górne, mniejsze są zdecydowanie starsze, możliwe że już z czasów budowy kościoła. W ołtarzu prawym, większy dolny obraz przedstawia świętego Antoniego z Padwy, a w ołtarzu lewym Maryję Pannę Niepokalaną z Dzieciątkiem. Mniejsze górne obrazy są starsze. Obraz mniejszy, umieszczony w prawym ołtarzu przedstawia świętego Jakuba opiekuna pielgrzymów, a w lewym ołtarzu świętego Jana Nepomucena.
Na ścianach nawy kościoła widzimy jeszcze dwa obrazy przedstawiające świętych biskupów, z których jeden – po prawej przedstawia świętego Wojciecha, patrona archidiecezji gnieźnieńskiej i Polski, a drugi, po lewej stronie ukazuje wizerunek świętego Bruno.
Wnętrze kościoła wypełnia polichromia powstała w latach 1960-1966, utrzymana w seledynowo-szarych barwach, która jest niezwykle pogodna i wraz z omawianymi ołtarzami tworzy niezwykłą i piękną całość.
Główny odpust parafialny w Jabłkowie przypada w dniu 28 września każdego roku.
P.S. Kościół p.w. św. Michała Archanioła w Jabłkowie jest jednym z dwunastu godnych zwiedzenia kościołów drewnianych objętych projektem „Szlak Kościołów Drewnianych Wokół Puszczy Zielonka”, realizowanych przez Związek Międzygminny „Puszcza Zielonka”, który to projekt zyskał dofinansowanie ze środków Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Więcej na stronie projektu: www.koscioly-drewniane.info
We wsi odkopano cmentarzysko z wczesnej epoki żelaza z popielnicami twarzowymi. W 1846 roku właścicielem Jabłkowa był Jan Brzeski. W tym czasie Jabłkowo posiadało 2584 mórg obszaru. W 1885 roku Jabłkowo wchodziło w skład okręgu dominium Pomarzanki, którego właścicielem był Kajetan Buchowski. W 1910 roku Jabłkowo i Raczkowo posiadała Elżbieta Zaborowska z Poznańskich, obszar Jabłkowa wówczas wynosił 413,63 ha, a roczny dochód wynosił 5617 marek.
W 1921 roku we wsi był folwark i część włościańska. Właścicielką folwarku była Elżbieta Zaborowska. Obszar majątku wynosił 644,9 ha, w tym również gorzelnia. W czasie okupacji majątek zajął Niemiec Sznajder.
Po wojnie utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne o powierzchni 1041ha podległe pod Państwowe Przedsiębiorstwo Gospodarstw Rolnych w Popowie Kościelnym. Od 1998 roku Dzierżawcą jest Bogdan Pawłowski. We wsi jest szkoła, sklep, kościół katolicki, figura Matki Boskiej, krzyż (na skrzyżowaniu dróg Raczkowo – Popowo) i gorzelnia.
Jabłkowo Huby powstały w czasie zaborów. We wsi zachował się pałac, oficyna i park. Pałac i park obecnie jest własnością Fundacji Pomoc Dzieciom Wiejskim w Bliżycach. Powierzchnia parku została gruntownie uporządkowana, pałac podlega gruntownej modernizacji.
Przez wieś przebiegają trasy turystyczne: wspomniany już Szlak Kościołów Drewnianych oraz szlak rowerowy R-10 o przebiegu: Raczkowo – Jabłkowo – Rybieniec – Olekszyn – Łagiewniki Kościelne – Myszki – Sławno – Kamionek – Imiołki – Skrzetuszewo – Rybitwy – Lednogóra – Imielenko (długość 30,4 km).
W 1846 roku Ignacewo folwark było własnością Józefa Skoraszewskiego z Wysokiej. W 1888 roku Stawiany, Folwark Ignacewo, Młynki i Sława tworzyły okrąg dworski mający 14 domów, 218 mieszkańców i 11143 ha obszaru. Właścicielem był Leonard Brzeski z Jabłkowa. W 1910 roku Ignacewo wchodziło w skład dóbr Stawiany, właścicielką była Celina Chłapowska.
W 1921 roku Ignacewo folwark należało do właściciela Stawian. Stawiany, folwark Ignacewo, Młynki i Sława folwark stanowiły jeden majątek. W 1929 roku właścicielem majątku był Chłapowski. W okresie międzywojennym w Ignacewie była leśniczówka podlegająca pod Stawiany. W 1993 roku we wsi mieszkało 13 osób. Ignacewo wchodziło w skład sołectwa Niedźwiedziny, obecnie wchodzi w skład sołectwa Stawiany.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Wieś Grzybowo jest położona nad jez. Budziszewskim, oddalona od Skoków o 5 km.
Akta wspominają Grzibowicze, Grzibowo, właścicielem był Grzibo. W 1840r. Sierniki, Grzybowo, Wojciechowo Olędry i Rościnno były własnością Radolińskich. W 1864r. Grzybowo występuje jako wieś włościanka, w której było 181 mieszkańców. Grzybowo Holendry miały w tym czasie 89 mieszkańców. W 1881r. Grzybowo składało się z 3 miejscowość: Grzybowo Wieś, Nowa Karczma i Osada Stare.
W 1921r. Grzybowo było zaliczane do wsi gminnych.
W okresie międzywojennym we wsi było 5 gospodarstw, w tym 3 niemieckie. W 1993 r. były 3 gospodarstwa, pozostałą ziemię przejęła Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna z Lechlina istniejąca do dziś.
Na terenie Grzybowa, nad jez. Budziszewskim jest około 500 domków letniskowych.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Miejscowość Grzybowo należy do terenów rekreacyjnych Gminy Skoki, jest położona przy północno-wschodnim brzegu jez. Budziszewskiego.
Wieś leży 7 km na wschód od Skoków, przy drodze z Mieściska do Kiszkowa, przy lewym brzegu Małej Wełny.
Glinno zostało wymienione po raz pierwszy w aktach grodzkich z lat 1498 – 1501. W 1579r. Glinno należało do Raczkowskich z sąsiedniego Raczkowa. W 1846r. właścicielem wsi był Skoroszewski, a w 1878r. Drwęski. Obszar wsi wynosił 3543 morgi. W 1880r. Majętność Glinno składała się z 3 części: Glinno dominium, folwark Antoniewo i dom leśny Kasztelany, łącznie 3673 mórg obszaru.
W początkach XX w. wieś była w rękach Andrzeja Drogowskiego. Obszar wsi w 1910r. obejmował 670,00 ha a dochód roczny wynosił 6980 marek.
W 1921r. Glinno nadal było folwarkiem, we wsi mieszkało 321 osób, w 1929r. 275, sami Polacy. W 1926r. obszar majątku obejmował 500,9 ha oraz gorzelnię. Właścicielem majątku był Hieronim Sławiński.
Po II wojnie światowej utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne. PGR podlegały najpierw pod Stawiany a następnie pod Popowo Kościelne.
W parku wznosi się dwór z I połowy XIX w., wydłużony, z drewnianym gankiem, kryty dachem naczółkowym. Od południa dobudowano do niego nowe skrzydło. Przy drodze z Glinna do Bliżyc rośnie dąb szypułkowy o obwodzie 390cm wpisany na listę pomników przyrody. Na wschód od Glinna znajduje się szeroka i dość głęboka dolina Małej Wełny.
W dolinie, około 800m na wschód od wsi zachowało się wśród łąk grodzisko stożkowate o średnicy ok. 80m i wysokości 5m, otoczone śladami fosy. Przylega do niego jeszcze dziś widoczne rozległe podgrodzie, wznoszące się 2m ponad otaczający teren.
W centrum wsi stoi krzyż.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Przez Glinno przebiega kilka tras turystycznym, min: Szlak Kościołów Drewnianych wokół Puszczy Zielonka, Cysterskie Szlak Rowerowy w Północnej Wielkopolsce (Poznań – Wągrowiec), oraz rowerowy szlak R9 biegnący na trasie: Niedźwiedziny – Rejowiec – Stawiany – Raczkowo – Skoki – Budziszewice – Słomowo – Pacholewo (długość 44,2 km).
W okresie międzywojennym była to własność lasów państwowych. Była tu leśniczówka i 3 domy dla robotników. W 1993r. w osadzie mieszkało 17 osób. Dzwonowo Leśne należy do sołectwa w Niedźwiedzinach.
Obok leśniczówki jest krzyż.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Przez miejscowość przebiega czerwony szlak pieszy o znaczeniu wojewódzkim, biegnący z Poznania do Płotek koło Piły.