Dawniej wieś i okręg wiejski w powiecie obornickim, obecnie od 1956 roku wieś ta należy do powiatu wągrowieckiego. Oddalona 6 km na południe od Skoków.
Około 1800 roku należała do Wawrzyńca Swiniarskiego na Łopuchowie. W skład okręgu wchodziły: Sławica, Łomno i Smolary. Cały okręg miał 17 domów, 146 mieszkańców i około 180 ha.
W okresie międzywojennym były we wsi gospodarstwa rolne. Byli tu sami Polacy.
Utworzono około 10 gospodarstw, szkoła i poczta były w Rejowcu. W 1993 roku we wsi mieszkało 71 osób. W 2000 roku we wsi było tylko 6 gospodarstw.
Rolnicy ziemię sprzedali na działki.
Zbudowano około 500 domków rekreacyjnych.
We wsi są dwa krzyże przydrożne jeden w centrum wsi, drugi na terenach rekreacyjnych.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Wieś Sławica to najbardziej prężnie rozwijająca się miejscowość turystyczna gminy Skoki z uwagi na jej położenie wśród lasów i jezior, u progu Parku Krajobrazowego „Puszcza Zielonka”. Nowi mieszkańcy tych okolic zaczynają osiedlać się tu na stałe tworząc sypialnię dla Poznania.
Przez miejscowość przebiega Duży Pierścień Rowerowy (DPR), który ma swój początek w Czerwonaku. Dalej prowadzi przez Dąbrówkę Kościelną, Niedźwiedziny, Sławicę, Brzeźno, Pacholewo i Uchorowo (długość 51,8 km).
Wiedzie tędy także niebieski szlak pieszy z Dziewiczej Góry przez Owińska – Ludwikowo – Tuczno – Zielonka – Głęboczek – Sława Wlkp. (długość 37,4 km).
Wieś położona 4 km na południe od Skoków. Przy drodze wojewódzkiej nr 196.
Tym odcinkiem przez miejscowość przebiega samochodowy szlak turystyczny Szlak Kościołów Drewnianych wokół Puszczy Zielonka.
W 1846 roku Sława wchodziła w skład dóbr Stawian Ferdynanda Kalksteina. Folwark Sława miał 4 domy i 9 mieszkańców. w 1905 roku uruchomiono tor kolejowy Poznań – Skoki i wybudowano dworzec kolejowy. Sławę i Stawiany posiadał Leonard Brzeski. Wieś należała do parafii Dąbrówka. W 1910 roku cały okręg dworski był własnością Celiny Chłapowskiej ze Stawian. Okręg obejmował 1146,42 ha obszaru. We wsi była torfiarni.
W 1950 roku zaczęto budować Roszarnię Lnu. W tej niewielkiej osadzie wybudowano dużą bazę nasieno – surowcową Zakładów Lniarskich „Linum” z Pakości. Zakład działał do lat 80-tych. Zatrudniał około 100 osób, niestety zakład upadł.
Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
SKOKI – ZARYS DZIEJÓW MIASTA od czasów najdawniejszych do końca XX wieku
Miasto zostało założone w 1367 z przywileju Kazimierza Wielkiego dla dziedzica Podlesia Janusza i biskupa poznańskiego Jana Doliwy w miejscu osady funkcjonującej na skrzyżowaniu traktów z Rogoźna do Gniezna i z Poznania do miejscowości Pomorza Zachodniego i Pomorza Gdańskiego. Takie usytuowanie sprzyjało rozwojowi osadnictwa, a osada miała z pewnością charakter targowy. Już sześć lat po nadaniu praw miejskich, w 1373, dziedzic Podlesia i Skoków – Janusz ufundował i uposażył kościół pw. św. Wawrzyńca, a następnie w 1377 nadał miasteczko klasztorowi cystersów w Łeknie.
Skoki położone są nad Małą Wełną i z nią etymologia ludowa utworzyła legendę o powstaniu nazwy miasteczka. Udany skok przez rzekę do zamku, w którym mieszkała piękna księżniczka otworzył rycerzowi drogę do szczęścia, ale spowodował utratę złotego krzyżyka, będącego zakończeniem ostrogi i srebrnej podkowy jego konia. Oba te elementy znalazły się w herbie miasta. Analiza filologiczna wskazuje, że nazwa pochodzi prawdopodobnie od dąbrowy lub zarośli otaczających wieś Skoki, będącej własnością osoby noszącej poświadczone historycznie przezwisko Skok. Etymologię nazwy wywieść też można od wyrazu skok, czyli „spadek wody, grobla”, przebiegająca przez mokradła. Pozostałość tychże trzęsawisk stanowią bez wątpienia m.in. łąki okalające miasto od południa i zachodu, nazywane swojsko nie tylko przed wiekami, ale i dzisiaj Morasiem (niem. Morast – bagno).
Początki dziejów osady położonej wśród jezior i dużych kompleksów leśnych, których fragmenty do dziś otaczają miasto od północy, wschodu i zachodu nie są dokładnie znane, ale wiadomo, że zasiedlone były już w czasach prehistorycznych na co wskazują wzmianki o cmentarzysku kultury łużyckiej późnego brązu.
W okresie przedpiastowskim Skoki leżały na krańcach dwóch krain plemiennych – poznańskiej i gnieźnieńskiej, czego świadectwem była niewątpliwie istniejąca do 2004 granica diecezji o takich samych nazwach.
Pierwsze wzmianki w dokumentach historycznych pojawiają się w 1367 i wskazują, że miasto lokacyjne odgrodzone naturalnie od zachodu rzeką Małą Wełną, położone było przy kościele pw. św. Mikołaja Biskupa (wcześniej św. Wawrzyńca) i na terenie dzisiejszego placu Kościelnego oraz ulic: Kościelnej, Wodnej i Krętej. W tamtych czasach było to z pewnością niewielkie prywatne, a nie królewskie, i dlatego często przechodzące z rąk do rąk, miasteczko. O jego wielkości świadczy fakt, że stosownie do ilości mieszkańców na wyprawę malborską w czasie wojny trzynastoletniej, w 1458 wystawiono trzech pieszych. Byli nimi: Jan, Jakub i Wincenty Skoccy [odwołując się do tej historycznej nazwy mieszkańcy Skoków od zawsze określają siebie mianem skoczan (skoczanin, skoczanka) a w przymiotniku używają formy skocki] herbu Nowina. Bracia Skoccy sprzedali miasto w 1536 za 1500 dukatów węgierskich a kupił je wraz z przyległościami Wojciech Latalski z Łabiszyna – kasztelan lądzki. Natomiast w połowie XVI wieku Mikołaj Latalski w miejscu starego kościoła wzniósł nową świątynię, której odtąd patronem jest św. Mikołaj. Rodzina właścicieli miasta zmieniła wyznanie i przystała do braci czeskich, oddając im w użytkowanie świątynię katolicką. Decyzję tę zmienił dopiero wyrok sądu z 1645.
W latach 1630-1668 właścicielami Skoków stali się Rejowie: Andrzej, Mikołaj i Władysław – potomkowie słynnego Mikołaja z Nagłowic. Nastąpił wspaniały rozwój miasteczka. Przybywali tu chętnie nowi osadnicy, których właściciele zwalniali na cztery pierwsze lata z podatków, zapewniali budulec z lasów dworskich, wolność handlu i przede wszystkim gwarantowali swobodę sumienia. Z tych też powodów Skoki stały się wówczas jednym z większych ośrodków ruchu husyckiego i luterańskiego w Wielkopolsce. Na początku wieku XVII do Skoków przybyli również uchodźcy z terenów objętych wojną trzydziestoletnią. To głównie dla nich założono w 1632 tzw. Nowe Miasto z małym rynkiem (dziś: pl. Strażacki) i drewnianym kościołem, który z biegiem lat uległ zniszczeniu. Skoki stały się więc miastem wielonarodowościowym i wielowyznaniowym. Mieszkali tu Polacy, Niemcy, Czesi, Żydzi i Szkoci. W 1638 Andrzej z Nagłowic Rej, dyplomata i sekretarz króla Władysława IV Wazy wybudował nowy pałac. a ten właśnie czas przypada też ożywiony rozwój gospodarczy miasta, zwłaszcza rzemiosła ze szczególnym uwzględnieniem tkactwa, sukiennictwa i szewstwa. Andrzej Rej zmarł w Skokach 1641, ale miejsce pochówku nie jest znane. Natomiast przy kościele parafialnym pw. św. Mikołaja Biskupa istnieje marmurowa płyta nagrobna jego małżonki Zofii z Latalskch Rejowej.
Lata „potopu” szwedzkiego nie przerwały rozwoju miasta, a wręcz przyczyniły się do znacznego wzrostu zasobności jego mieszkańców handlujących z wojskiem na szeroką skalę. Liczba mieszkańców (łącznie z przesiedleńcami ze spalonego Leszna) doszła wówczas do ok. 6 tys. osób. Niestety, okres ten to także wstydliwa karta w dziejach naszego miasta. Mieszkańcy, głównie innowiercy wraz z właścicielem, który poddał miasto, czynnie popierali króla szwedzkiego, zwalczając jednocześnie zwolenników Jana Kazimierza. Karol Gustaw został nawet w 1655 ojcem chrzestnym jednego z synów Władysława Reja. Po zakończeniu wojen miasto zostało więc ukarane – nałożono wysoką kontrybucję, zabroniono na okres kilku lat odprawiać nabożeństwa, a kilku spośród braci czeskich skazano na śmierć.
Pod koniec XVII wieku w Skokach znajdowały się ratusz, synagoga i trzy kościoły: katolicki, luterański i braci czeskich. W gestii władz miasta leżało utrzymanie stróża nocnego i kata. Odbywało się też 5 jarmarków rocznie. Zmieniali się kolejni właściciele. Był to najpierw (w latach ok. 1670-1698) luteranin Jerzy Unrug, a później, tylko w 1698, Andrzej Twardowski – wyznawca religii braci czeskich. Po potopie szwedzkim następuje stopniowy upadek Skoków spotęgowany przemarszami wojsk, zamieszkami na tle religijnym między katolikami, a gminą braci czeskich (1719), morową zarazą (1709-1710) oraz wielkim pożarem (1740).
W latach 1698 – 1750 właścicielami Skoków jest rodzina Raczyńskich. Staraniem wojewody poznańskiego Michała Kazimierza Raczyńskiego odbudowany z ruin zostaje w 1737 drewniany kościół pw. św. Mikołaja Biskupa. W 1750 miasto przechodzi w ręce Józefa Stefana Radolińskiego i jego rodziny. W dokumentach odnotowana jest informacja o istnieniu cechu sukienników oraz o zakazie handlu suknem, które nie zostało wyprodukowane w Skokach. Pojawia się też pierwsza wzmianka o ratuszu (1770) jak również słowach ubolewania ks. Franciszka Ksawerego Rydzyńskiego o braku szkoły i uposażenia dla jej rektora (1778).W 1768 w Skokach urodził się Jerzy Beniamin Flatt, założyciel i pierwszy dyrektor Instytutu Agronomicznego na Marymoncie, od którego swoje początki wzięła Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Pewnego rodzaju ożywienie gospodarcze następuje u schyłku XVIII wieku.
Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Skokach – 1936
W wyniku II i III rozbioru Polski Skoki znalazły się w zaborze pruskim i od tej chwili nazwa miasta to Schokken. Właścicielem był wówczas Wincenty Świniarski. Z jego przywileju powstało w 1826 polsko-niemieckie Kurkowe Bractwo Strzeleckie, a funkcję starszego pełnił Ludwig Braun. Zaborca dokonał wówczas wstępnego opisu miejscowości, z którego wynika, że było to miasto o brukowanych ulicach i zabudowie drewnianej lub szachulcowej krytej gontem, liczyło 147 domów. Wśród 1050 mieszkańców było 487 żydów, 332 luteran, 204 katolików i 27 reformowanych. Skoczanie utrzymywali się wówczas z rzemiosła i handlu. W 1883 przyszedł na świat przyszły biskup płocki, Tadeusz Paweł Maria Wyskota Zakrzewski – syn ówczesnego dziedzica Skoków Pawła Zakrzewskiego.
Kościół ewangelicki -1913
Kolejnymi właścicielami Skoków w wieku XIX są Skoroszewscy. To z tego rodu wywodził się, pierwszy po odzyskaniu niepodległości polski prezydent Poznania Jaromir Drwęski urodzony w okolicach Skoków, w Glinnie. Miasto było już wówczas tylko niewielkim ośrodkiem rzemiosła, a większość mieszkańców utrzymywała się z rolnictwa, pozostali zajmowali się handlem detalicznym, prowadzili gościńce i restauracje. W 1819 połączyły się gminy luterańska i reformowana, kładąc później kamień węgielnypod budowękościoła 17 czerwca 1855. Jego uroczyste poświęcenie obyło się już 14 grudnia 1856.
Kościół pw. św. Mikołaja Biskupa
Parafia katolicka zdecydowała się na renowację swojego kościoła i miało to miejsce w 1846, kiedy proboszczem był ks. Ksawery Borowski.
Ciekawostką jest fakt, że w 1831 w sąsiednim Budziszewku, podległym parafii w Skokach gościł wielki poeta Adam Mickiewicz i został chrzestnym córki dziedziców – Konstancji i Józefa Łubieńskich – Marii Tekli. Autograf podpisu Mickiewicza złożony 29 września 1831 na metryce chrztu św. przechowywany był w aktach skockiej parafii, a obecnie znajduje się w Muzeum Archidiecezjalnym w Poznaniu.
Pałac w Skokach – 1900
W miejscu dawnego, zrujnowanego pałacu kolejny (od 1870) właściciel Skoków, Carl Cunow postanowił wybudować nową siedzibę z czterokondygnacyjną wieżą w modnym wówczas stylu neoklasycystycznym z wyraźnymi nawiązaniami do gotyku (bryła budynku) i do renesansu (elementy dekoracyjne). Obiektowi towarzyszył park krajobrazowy. W „Słowniku Królestwa Polskiego” (1880) znajduje się następująca informacja o Skokach: „…miasto ma urząd pocztowy trzeciorzędny z trzema odchodzącymi i przychodzącymi pocztami, 4 jarmarki do roku, aptekarza, lekarza, 2 kościoły, jeden katolicki drugi protestancki, synagogę, 133 domy i liczy 1318 mieszkańców.” Inne źródła wzmiankują też o wzmożonej emigracji Polaków do Ameryki. Nie przeszkodziło to jednak temu, by w 1894 powstało w mieście Towarzystwo Przemysłowców.
ul. Wągrowiecka – początek XX w
Z przełomu XIX i XX wieku pochodzą niemal wszystkie budynki prywatne i użyteczności publicznej: m.in. hotele, restauracje, sala widowiskowa, oberże, młyny, mleczarnie, rzeźnia, gazownia, magistrat, poczta wraz z budynkiem mieszkalnym dla pracowników, dworzec kolejowy, maszynownia i wieża ciśnień, szkoła, urząd celny, wójtostwo, budynki dla urzędników magistratu i kolei.
Pierwsza skocka straż pożarna – 1911
W 1903 ks. Leopold Belina Grodzki założył Katolickie Towarzystwo Robotników. Istniejąca w tym czasie w Skokach polska orkiestra wzięła udział w odbywającym się w Berlinie w 1908 konkursie orkiestr chłopskich, zdobywając I miejsce. W 1911 dzięki inicjatywie i darowiznom ówczesnych mieszkańców powstała Ochotnicza Straż Pożarna z siedzibą na Małym Rynku. Jej założycielem i pierwszym prezesem był Bronisław Czerwiński. W mieście działał również Bank Ludowy.
Dworzec i budynki kolejowe w Skokach – ok. 1907
Początek XX wieku zaznaczył się postępem w ruchu pasażerskim i towarowym – Skoki otrzymały połączenie kolejowe: w 1905 z Poznaniem i Janowcem, w 1908 z Wągrowcem a w 1914 z Gnieznem przez Sławę Wielkopolską. Wybudowanie stacji kolejowej wraz z zapleczem a także warunki naturalne spowodowały, że Skoki zaczęły rozbudowywać się przestrzennie właśnie w tym kierunku, uzyskując wrzecionowaty układ urbanistyczny. Miasto miało również łączność telefoniczną – telefony posiadało czterdziestu abonentów.
Mieszkańcy Skoków włączali się w walkę narodowowyzwoleńczą uczestnicząc m.in. w Wiośnie Ludów i w powstaniu styczniowym. Czynnie stawiali opór nasilającej się germanizacji, działając w różnych organizacjach o charakterze patriotycznym. Skockie dzieci pod przywództwem swego kolegi, Kazimierza Jankowskiego z pobliskich Rakojad strajkowały w dniach 16-23 października 1906 przeciwko nauce religii w języku niemieckim.
Członkowie Towarzystwa Powstańców i Wojaków – 1929
12 listopada 1918 odbyło się tajne zebranie, a wkrótce powstała Skocka Rada Delegatów. Na jej czele stanął ks. Tymoteusz Zoch. Skocka Rada Robotnicza i Żołnierska już 15 grudnia 1918 wprowadziła na pocztę swojego delegata Jana Kaczmarka, który następnie został jej pierwszym polskim naczelnikiem. Do powstania wielkopolskiego wyruszyło z naszego miasta trzynastu ochotników, wcielonych do batalionu biorącego udział w walkach pod Budzyniem i Chodzieżą. Skoczanie wzięli też udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1919/1920.
Szkoła Podstawowa w Skokach – 1927
W okresie międzywojennymzmieniała się liczba mieszkańców Skoków, gdyż duża część ludności niemieckiej i żydowskiej opuszczała miasto, udając się do Niemiec, Izraela i USA. Natomiast do Skoków i całego powiatu wągrowieckiego zaczęli napływać Polacy z Kongresówki, Galicji i reemigranci z Ameryki. Odzyskaną niepodległość mieszkańcy naszego miasta wykorzystali do wszechstronnego rozwoju. Szczególną rolę w tym czasie odegrał pierwszy polski burmistrz i szef urzędu policyjnego oraz pierwszy polski prezes Kurkowego Bractwa Strzeleckiego – Jan Smektała. Już 1 stycznia 1919 mieszkańcy wraz z burmistrzem i ks. Tymoteuszem Zochem uruchomili polską trzyklasową szkołę a jej pierwszym polskim kierownikiem został Wacław Jeszke. Utworzono również jednoklasówkę z językiem niemieckim dla dzieci Niemców mieszkających w mieście. W 1921 zmienił się stopień organizacyjny szkoły – stała się placówką sześcioklasową, kierowaną przez Stefana Biłozora, który podjął starania o rozbudowę budynku. W mieście istniał również przytułek dla ubogich. Rok 1922 zapisał się w historii miasta powołaniem do życia Towarzystwa Gimnastycznego “Sokół”, na czele którego stanął Antoni Stefaniak. W 1924 przyszedł na świat skoczanin, przyszły arcybiskup metropolita szczecińsko-kamieński Marian Przykucki.
Jubileusz Klubu Sportowego “Wełna” – 1935
W 1925 z inicjatywy Mieczysława i Stanisława Pruchniewskich oraz Aleksandra Baranowskiego powstał istniejący do dziś Skocki Klub Sportowy „Wełna”, na czele którego stanął Mieczysław Pruchniewski. Zawodnicy, działacze oraz bezrobotni wybudowali wówczas stadion sportowy. Przy Klubie działał także chór a jego dyrygentem był Klemens Baranowski.
Chór Klubu Sportowego “Wełna”- ok. 1930
Muzykowanie było bardzo popularne wśród skoczan, czego świadectwem są fotografie przedstawiające towarzystwo spędzające wolny czas na śpiewie i grze na różnych instrumentach. Od 1922 działało pod batutą Jana Herkta Koło Śpiewacze, a wiosną 1927 utworzył się zespół mandolinistów, założony przez Wiktora Ludzkowskiego. Liczne skockie organizacje uzupełniało istniejące od 1928 przy kościele parafialnym Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej pw. św. Stanisława Kostki. Pierwszym prezesem tej organizacji był Stefan Nowicki.
Zespół mandolinistów – lata 30. XX w
W mieście mieszkali też Niemcy, którzy posiadali własne organizacje i stowarzyszenia, m.in. organizację kupiecką (Verkaufsverein) oraz działające przy kościele: zespół śpiewaczy a także liczną grupę kobiet zajmujących się pomocą starszym i biednym (Deutsche Frauenhilfe).
Niemiecki zespół śpiewaczy – ok. 1933
Skoki zmieniały swój wygląd – m.in. w latach 1923-24 położono w centrum betonowe chodniki a także zakupiono kamień na wybrukowanie rynku. W 1930 dawny park pałacowy przeszedł na rzecz miasta i stał się parkiem miejskim. Właścicielami Skoków są wtedy Jaroszewscy i w końcu ostatni skocki dziedzic – Nikodem Olszański. Nastąpiła parcelacja majątku. Od 1933 pałac stał się domem plenerowym najpierw warszawskiej, a od 1977 poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych (dziś: Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu). Również w 1933 dobudowano i wyposażono dwie izby lekcyjne. W 1931 w mieście powstał Związek Hallerczyków a na pierwszego prezesa wybrano Stefana Ślósarczyka.
Młode Polki – lata 30. XX w
W tym czasie działały również: Stowarzyszenie “Młode Polki”; Kółko Rolnicze; Liga Obrony Przeciwpowietrznej i Przeciwgazowej; Młodych Obóz Wielkiej Polski; Stronnictwo Narodowe; “Strzelec”; Związek Inwalidów Pracy oraz Komitet Niesienia Pomocy Bezrobotnym, któremu przewodniczył ks. Bolesław Staniszewski. Przy kościele działały również: Katolickie Stowarzyszenie Mężów; Katolickie Stowarzyszenie Kobiet; Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży; Stowarzyszenie Dzieciątka Jezus oraz Chór Kościelny pw. św. Cecylii. Skoczanie godnie przyjęli wizytującego parafię w 1932 ks. biskupa Walentego Dymka, a rok później ufundowali pomnik Najświętszego Serca Jezusowego.
Absolwenci Szkoły Powszechnej w Skokach – 1934
Członkowie Zarządu Miejskiego w 1938 myśleli też o wykorzystaniu naturalnych walorów rekreacyjnych miasta i planowali przekształcić je w miejscowość wypoczynkową. Inicjatywom takim sprzyjał nowo powstały w Skokach oddział Ligi Morskiej i Kolonialnej, na czele którego stał wójt Edmund Maćkowiak. Jednym z głównych celów tej organizacji było wybudowanie kąpieliska i przystani nad Jeziorem Rościńskim (Skockim).
Odzyskana w 1918 wolność nie trwała jednak długo – zaczęło się pojawiać widmo II wojny światowej. Do chwili wkroczenia wojska niemieckiego mieszkańcy byli terroryzowani przez bandę Lücka z Budziszewka. Miasto liczyło wówczas około 1800 mieszkańców w tym 174 Niemców. Hitlerowskie oddziały wdarły się 8 września 1939 od strony Potrzanowa. Już w pierwszych dniach wojny rozstrzelano 19. mężczyzn.
Antoniewo, hitlerowski obóz jeniecki -1940
Mieszkańców Skoków nie ominęły również wywózki do obozów koncentracyjnych (głównie Dachau i Mauthausen). Do okupacyjnej codzienności należały brutalne akcje wysiedleńcze, wywózka na roboty w głąb Rzeszy, poniewierka, niewolnicza praca przymusowa oraz aresztowania i więzienie ludności cywilnej, która żyła w ciągłym strachu i upokorzeniu. Skoczanie walczyli na wielu frontach II wojny światowejoraz w oddziałach partyzanckich na terenie całej Polski. W pobliskim Antoniewie w budynku ówczesnego Wojewódzkiego Zakładu Wychowawczego (dziś: Młodzieżowego Zakładu Wychowawczego im. Janusza Korczaka) w latach 1939-1945 znajdował się hitlerowski obóz (najpierw stalag, a później oflag) dla setek jeńców różnej narodowości. Pracowało tu przymusowo też kilku skoczan. Jeńców angielskich wykorzystano m.in. do dewastacji cmentarza żydowskiego, znajdującego się na wniesieniu przy dzisiejszej ulicy Antoniewskiej.
Mieszkańców miasta i gminy Skoki nie ominęła też agresja sowiecka. Dziś już wiadomo, że w Katyniu, Charkowie i Kalininie-Twerze zginęło 11. żołnierzy, oficerów i policjantów.
Czas okupacji hitlerowskiej zakończył się 21 stycznia 1945, kiedy to miasto opuścili żołnierze niemieccy a także ludność cywilna obawiająca się represji czerwonoarmistów. Skoczanie z gorącym entuzjazmem zaczęli organizować życie miasta. Wszelkie zapasy żywności zgromadzone przez okupanta w „Rolniku” zostały zabezpieczone a później rozdane wszystkim potrzebującym przez spontanicznie utworzoną straż obywatelską, na czele której stanął Józef Anioł, przedwojenny właściciel „Rolnika”. Nad porządkiem w mieście czuwał por. kawalerii XVI pułku ułanów Roman Glapan – pierwszy komendant milicji, którym był przez kilka pierwszych powojennych miesięcy.
Żołnierze Armii Czerwonej wkroczyli do Skoków 23 stycznia. Władzę w mieście przejął radziecki komendant wojenny. 25 stycznia 1945 pocztylion Michał Zawidzki wraz z pracownikami poczty zabezpieczył budynek urzędu i uruchomił połączenia telefoniczne. Przedwojenny naczelnik poczty Zdzisław Wilga przybył pieszo 22 lutego z oblężonego jeszcze wówczas Poznania. W kolejnych dniach przy pomocy władz powiatowych zaczęto tworzyć władze miejskie. Pierwszym powojennym burmistrzem był Edward Ranke, a funkcję pierwszego wójta sprawował Jan Nowak. Dokładniejsze dane dotyczące ludności pochodzą ze spisu sumarycznego z 1946. Wynika z nich, że w Skokach mieszkało wówczas 1571 osób.
Uczniowie i nauczyciele Szkoły Powszechnej III stopnia
im. Adama Mickiewicza w Skokach- rok szkolny 1948/1949
15 lutego 1945 reaktywowano polską szkołę nadając jej nazwę Publiczna Szkoła Powszechna III stopnia im. Adama Mickiewicza w Skokach. Jej kierownikiem został Wacław Wasielewski. W pierwszym dniu nauki było 353 uczniów i 8 nauczycieli. Wszystkie dzieci objęto dożywianiem. Pierwszą szkolną organizacją była – kierowana przez przedwojenną drużynową Łucję Białożyńską – żeńska drużyna harcerska składająca się z trzech zastępów: „Strumyk”, „Mrówki” i „Pszczółki”. Wkrótce w szkole zainstalowano telefon, a w grudniu 1947 kiedy zelektryfikowano Skoki, podłączono budynek do sieci elektrycznej. W tym czasie w szkole uzupełniała swoje wykształcenie podstawowe starsza młodzież pozbawiona możliwości nauki w czasie okupacji, a dla dorosłych analfabetów zorganizowano kursy nauki pisania i czytania. Chorych ponownie przyjmował dr Marian Foerster, pomocą pielęgniarską służyła niemiecka diakonisa Emma Romann a skockie dzieci rodziły się w obecności położnych – Skrzypczakowej i Ogórkiewiczowej.
21 marca 1945 miała miejsce niecodzienna uroczystość – żołnierze II Armii Wojska Polskiego w przemarszu zatrzymali się na skockim Rynku, witani przez wiwatujące tłumy. Tego samego roku w Skokach rozpoczęły swoją służbę siostry serafitki, a ich pierwszą przełożoną była s. Eligia Wiśniewska. To ona z pomocą pierwszego powojennego proboszcza, ks. Wiktora Joachimczaka uruchomiła w dawnej pastorówce przy ul. Parkowej przedszkole. Parafia otrzymała do swojej dyspozycji dawną świątynię ewangelicką, jednakże pod koniec lat 50. proboszcz Joachimczak zmuszony był oddać ją administracji państwowej. Kościół stał się wkrótce magazynem obuwia, później zboża, a w 1972 pozbawiono go wieży. Pod pretekstem urządzenia parku miejskiego całkowitemu zniszczeniu uległ również w latach 60. kirkut cmentarz żydowski, zdewastowany wcześniej przez hitlerowców.
Po II wojnie światowej władze rozwiązały kilka przedwojennych organizacji i stowarzyszeń. Niektóre zmieniły swój charakter. Powstały też nowe, związane najczęściej z partią polityczną. W tym czasie działały w Skokach m.in. Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, Związek Młodzieży Polskiej, Związek Bojowników o Wolność i Demokrację, Liga Kobiet Polskich. Istniał nadal KS „Wełna” oraz Towarzystwo Przemysłowców. Z biegiem czasu następowała nacjonalizacja niemal wszystkich dotychczasowych zakładów produkcyjnych, służby zdrowia, handlu i kultury. Działało zaledwie kilka prywatnych sklepów i zakładów rzemieślniczych.
W 1949 zaczęła funkcjonować pierwsza po wojnie biblioteka publiczna znajdująca się w budynku magistratu. Jej pierwszą kierowniczką była Wisława Dziekan.
W latach 50. rozpoczęły na terenie naszego miasta działalność stowarzyszenia zrzeszające hobbystów, m.in. w 1953 Koło Łowieckie „Borsuk”, na czele którego stanął Wojciech Grzechowiak oraz w 1956 Koło Polskiego Związku Wędkarskiego, wybierając na swojego prezesa Jana Białożyńskiego.
W przedwojennej sali widowiskowej hotelu „Pod Białym Orłem” Franciszka Glinkiewicza w 1955 urządzono kino „Harfa” na 300 miejsc. Jego pierwszą kierowniczką była Maria Górna.
Pierwszym przewodniczącym prezydium Miejskiej Rady Narodowej był do wyborów 16 kwietnia 1961 Adam Ruta. Po nim funkcję tę do 1965 sprawował Konrad Seyda, a następnie Henryk Pisarek. Stanowisko sekretarza prezydium MRN w roku 1961 powierzono Edmundowi Lubawemu, który tego typu funkcję pełnił do czasu przejścia na emeryturę w 2005.
Na lata 50. przypadły początki działalności m.in. Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” zarządzającej handlem, restauracją, kawiarnią, rzeźnią, masarnią, piekarnią, mleczarnią i bazą obrotu rolnego. Pierwszym jej prezesem był Władysław Konieczka. To również początkowy okres budowy wodociągów i kanalizacji burzowej w centrum miasta, niekiedy z wykorzystaniem tej istniejącej jeszcze sprzed wojny.
Okolicznościowa widokówka
10-17 września 1967 miały miejsce obchody 600. rocznicy założenia miasta. W bogatym programie były: uroczysta sesja miejskiej, gromadzkiej i powiatowej rady narodowej, odsłonięcie tablicy pamiątkowej ku czci poległych i pomordowanych w walkach o wolność Ojczyzny mieszkańców miasta i gromady Skoki, wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę nowej biblioteki. Odbywały się liczne atrakcje sportowe i kulturalne. Z tej okazji odnowiono fasady budynków znajdujących się przy placu Powstańców Wielkopolskich i przy głównych ulicach, obsadzając je także drzewkami ozdobnymi oraz tworząc trawniki i skwery.
Chór “Harfa” – 1967
Swoją działalność artystyczną trwającą do 1980 rozpoczął też chór „Harfa” pod kierunkiem Janusza Wiśniewskiego.
Czerwiec 1973 zapisał się w historii miasta kolejnym jubileuszem, kiedy to mieszkańcy wraz z proboszczem ks. Marianem Samolińskim przeżywali 600. rocznicę erygowania parafii, którą zaszczycił swoją obecnością ks. abp metropolita poznański Antoni Baraniak. Rok później miały tu miejsce prymicje biskupie ks. Mariana Przykuckiego.
Rok szkolny 1973/74 był pierwszym rokiem istnienia Zbiorczej Szkoły Gminnej, której podlegało 9 szkół filialnych z terenu gminy, a jej pierwszym dyrektorem został Benon Kaczmarek. W 1970 przeprowadzono kapitalny remont budynku poczty.
1 stycznia 1973 ze względu na zmiany w administracyjnym podziale kraju uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej w Poznaniu została utworzona Gmina Skoki, w skład której weszło miasto Skoki oraz 23 okoliczne wsie. Jej naczelnikiem w latach 1973-1977był Józef Wołkow. W tym czasie powstała w Skokach Spółdzielnia Kółek Rolniczych, a funkcję prezesa pełnił Florian Kozak.
W latach 1960-1985 miasto zmieniło się pod względem architektonicznym – powstały nowe budynki: komisariat milicji obywatelskiej, bank spółdzielczy, biblioteka z czytelnią, przedszkole, apteka, ośrodek zdrowia z mieszkaniami dla lekarzy i pielęgniarek. Wybudowano także lecznicę zwierząt i agronomówkę. GS wzbogaciła się o pawilony handlowe: spożywczy i przemysłowy „As”. Dobudowano obszerne skrzydło szkoły oraz dom nauczyciela. Powstał budynek mieszkalny dla pracowników Państwowego Ośrodka Maszynowego i Spółdzielni Kółek Rolniczych. Rozbudowano również budynek Gromadzkiej Rady Narodowej i przeznaczono go na Urząd Miasta i Gminy Skoki.
Na lata 70. XX w. przypadł też rozwój Skoków jako miejscowości wypoczynkowej. Mała Wełna stała się atrakcyjna dla amatorów spływów kajakowych, a nad jeziorami ulokowały się ośrodki campingowe dla pracowników poznańskich zakładów pracy a także prywatne domy letniskowe. Mieszkańcy Skoków z kolei zakładali ogródki działkowe w okolicy stadionu sportowego i kościoła poewangelickiego, który po gruntownym remoncie w 1978 na powrót stał się miejscem praktyk religijnych. Staraniem ówczesnego proboszcza ks. Michała Łabiaka i Naczelnika Miasta i Gminy Skoki w latach 1977- 1988 Bogdana Patelskiego podjęto próbę odbudowy wieży w postaci metalowej konstrukcji. W tym czasie Skoki były centrum administracyjnym i usługowym dla miasteczka i okolicznych terenów rolniczych. Miejsc pracy jednak nie wystarczało dla wszystkich – ponad 500 osób dojeżdżało do pracy w Poznaniu, Bolechowie i Czerwonaku. Miasto rozwijało się terytorialnie dalej w kierunku wschodnim – powstało osiedle domów jednorodzinnych zlokalizowanych wzdłuż linii kolejowej. Wtedy też zapadła decyzja o rozbudowie budynku Urzędu Miasta i Gminy Skoki.
Zespół wokalno-instrumentalny “MODELE” – ok. 1980
Do rozwoju kultury przyczyniały się wówczas: Biblioteka Publiczna, w której działało m.in. Ognisko Muzyczne z Poznania; kino „Harfa” później „Syrena”, istniejące do 1989 a także zespół instrumentalno – wokalny „Modele” Stefana Wylegalskiego. W latach 1988-1990 Naczelnikiem Miasta i Gminy Skoki był Roman Majchrzak.
Przed pierwszymi wolnymi wyborami do Sejmu i Senatu RP w 1989 działał w Skokach, z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Romana Pioterka, Komitet Obywatelski. Nieco później jego głównym animatorem był Marek Pudliszak z Poznania, skupiający wokół siebie kilkunastu skoczan, którzy rozpoczęli wydawać pierwsze w powiecie niezależne czasopismo „Obserwator Skocki”. Redaktorami nacz. byli Joanna Pudliszak i Krzysztof Migasiewicz. W latach następnych gazeta zmieniła wydawcę i stała się pismem prywatnym Mieczysława Jarzembowskiego i Jarosława Modlibowskiego.
Pierwszy premier III RP Tadeusz Mazowiecki w Skokach – 1993
Rok 1989 to kamień milowy w dziejach naszej Ojczyzny – pierwsze w powojennej Polsce wolne wybory. Jedną z pierwszych decyzji nowego parlamentu było ustanowienie nowej ordynacji wyborczej do samorządu terytorialnego. Według przepisów nowej ustawy rok później 20. osobowa Rada Miasta i Gminy Skoki wybrała na burmistrza Tadeusza Kłosa, który urząd ten sprawował również przez część następnej kadencji, ale po jego rezygnacji Rada przekazała tekę Brunonowi Mikołajczakowi, pełniącemu tę funkcję dwukrotnie.
Poświęcenienowej części budynku Szkoły Podstawowej w Skokach – 1992
Jednym z ważniejszych efektów legislacyjnych Sejmu nowej Rzeczpospolitej była reforma administracyjna kraju. W jej wyniku radnym Sejmiku Województwa Wielkopolskiego został wybrany w 1998 skoczanin Stefan Mikołajczak, pełniący później funkcję Marszałka Wielkopolski. Natomiast mandaty do Rady Powiatu Wągrowieckiego z terenu gminy Skoki na czteroletnią kadencję zdobyli: Jarosław Berendt,Tadeusz Kłos wybrany na wiceprzewodniczącego Rady Powiatu, Krzysztof Migasiewicz i Józef Sulikowski, któremu Rada powierzyła stanowisko Starosty Wągrowieckiego.
Ostatnie dziesięciolecie XX wieku zaznaczyło się w historii naszego miasta licznymi inwestycjami: wybudowano sieć wodociągową, kanalizacyjną, oczyszczalnię ścieków, kąpielisko nad jeziorem Maciejak, plac zabaw przy ul. Polnej, sygnalizację świetlną, parking i targowisko przy ul. Kościelnej, szalet miejski. Ponadto zelektryfikowano osiedla domów jednorodzinnych, rozbudowywano budynek szkoły podstawowej i ośrodka zdrowia oraz przylegający do niego parking, adaptowano i wyposażono pomieszczenie dla Klubu Seniora, modyfikowano bazę sportową – powstał punkt sprawozdawczy oraz budynek socjalny na stadionie a także boisko do tenisa i piłki siatkowej, modernizowano kanalizację deszczową i wodociągową oraz skockie ulice, chodniki i oświetlenie uliczne. Podjęto decyzję o budowie hali widowisko-sportowej. Przez cały ten czas inwestowano również w budowę dróg i instalacji wodociągowo-kanalizacyjnych w poszczególnych wsiach gminy Skoki.
Odnotować należy również fakt, że Rada Miasta postanowiła wydawać czasopismo samorządowe „Wiadomości Skockie”. Pierwszy numer ukazał się już w roku 1990, a jego redaktorem naczelnym został Edmund Lubawy. Natomiast od 1994 zaczął wychodzić „Przegląd Skocki”- integralna część wągrowieckiego “Przeglądu Pałuckiego”.
Podpisanie trójstronnej umowy partnerskiej – 1995
Historycznym wydarzeniem tych czasów było podpisanie w 1995 umowy partnerskiej z Bardowick (Niemcy) i Venhuizen (Holandia).
W kulturalną mapę Skoków lat 90. wpisało się reaktywowanie w 1991 za sprawą Antoniego Wiśniewskiego działalności artystycznej mieszanego chóru „Harfa”. W 1995 powstał mieszany „Chór Kameralny” – jego współzałożycielem i dyrygentem jest Andrzej Kaliski. Początek działalności Dziecięcego Zespołu Śpiewaczego „Skoczki 93”, którego twórcą był Mieczysław Jarzembowski przypadła na rok 1993. To właśnie te skockie dzieci w 1999 zaśpiewały papieżowi Janowi Pawłowi II na prywatnej audiencji w Watykanie. Wszystkim trzem zespołom patronowała Biblioteka Publicznej im. Eugeniusza Paukszty w Skokach.
W 1996 reaktywowało się Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Skokach, a pierwszym powojennym prezesem został January Bątkiewicz. Rok później mieszkańcy miasta utworzyli również Koło Rodzin Skockich. Przewodniczył mu Edmund Bałażyk.
W rezultacie ważnych reform w polskim systemie oświaty w 1999 powstało w Skokach Gimnazjum nr 1, którego pierwszym dyrektorem został Wiesław Sierzchuła.
Na koniec XX wieku liczba ludności naszego miasta wynosiła 3577 osób. Burmistrzem Miasta i Gminy Skoki był wówczas Brunon Mikołajczak, przewodniczącym Rady – Paweł Biały, sekretarzem Edmund Lubawy.
W nowe, trzecie tysiąclecie skoczanie wkroczyli z nadzieją, jaką tradycyjnie niesie nowy rok a zwłaszcza nowe Millenium.
Autorką tekstu oraz praw autorskich do niniejszej pracy jest – Iwona Migasiewicz
Fotografie udostępnili: Sławomiła i Franciszek Baranowscy, Krzysztof Jachna, Bożena i Michał Kołpowscy, Stanisława Kowalska, Iwona Migasiewicz, Michał Nowak, Irena Wylegalska
Dawny wygląd kościoła
Wznoszący się na wzgórzu przy ulicy Parkowej w Skokach kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła do 1945 roku pozostawał świątynią chrześcijan wyznania ewangelickiego.
Kamień węgielny pod jego budowę złożono 17 czerwca 1855 roku, a samą budowę ukończono w rekordowym czasie, bo już 14 grudnia 1856 roku odbyło się uroczyste poświęcenie świątyni i odprawiono w niej pierwsze nabożeństwo.
Całkowity kosz budowy wyniósł około 30.500 ówczesnych marek, a pieniądze na ten cel ofiarowali: Stowarzyszenie im. Gustawa Adolfa, król Fryderyk Wilhelm IV, Naczelny Prezes Rejencji Poznańskiej Eugen von Puttkamer oraz osoby prywatne, w tym: von Winterfeld, von Dziembowski i Kudler.
Zbudowany, podobnie jak ówczesne budynki urzędowe państwa pruskiego z solidnej czerwonej cegły i wyposażony w dwukondygnacyjną czworokątną, zakończoną ostrosłupem wieżę kościół był najwyższą budowlą w mieście. Z okien jego wieży rozpościerał się widok nie tylko na całe Skoki, ale i na okoliczne miejscowości. Jednonawową bryłę kościoła pokrywał dwuspadowy, kryty łupkiem dach a wieżę blacha miedziana. Na pierwszej kondygnacji wieży znajdował się mechanizm zegara, którego tarcze wskazywały czas na cztery strony świata.
Główne wejście do kościoła prowadziło przez wieżę. Parter wieży stanowił kruchtę, z której na wprost wchodziło się do zakończonej zwężonym prezbiterium nawy kościoła, a dwoma wejściami bocznymi na chór i na biegnące wzdłuż ścian bocznych, wsparte na drewnianych filarach loże. Na chórze istniały obecnie wchodzące na wyposarzenie kościoła pw. Świętego Mikołaja Biskupa organy.
Do roku 1945 przy kościele działał mieszany zespół śpiewaczy, którego członkami byli mieszkańcy Skoków i okolicznych wsi. O życie duchowe swych współwyznawców w latach 1938-1945 troszczył się pastor Paul Rakette, którego wspomagała siostra zakonna Emma Roman, która posługę kościelną umiejętnie łączyła z pracą siostry pielęgniarki i pracą tą, szczególnie korzystnie zapisała się w pamięci wszystkich ówczesnych mieszkańców miasta i gminy.
Obecny wygląd kościoła
W roku 1945 opuszczony w rezultacie działań wojennych przez społeczność ewangelicką kościół przeszedł we władanie parafii rzymsko-katolickiej pod wezwaniem św. Mikołaja Biskupa i stał się jej kościołem pomocniczym. Od tego czasu przechodził różne dzieje. Z początku wykorzystywany intensywnie w czasie przeprowadzanych prac remontowych w kościele parafialnym – odbywały się tu msze święte i nabożeństwa wieczorne oraz nauka religii łącznie z przygotowaniem dzieci do Pierwszej Komunii Świętej. Z czasem stał się obiektem mało użytkowanym, a jego utrzymanie było zbyt kosztowne dla ubogiej parafii. W rezultacie pod koniec lat 50-tych ówczesny proboszcz ks. Wiktor Joachimczak przekazał go administracji państwowej.
Nieużytkowany, położony na uboczu obiekt ulegał dewastacji, a w następnych latach był kolejno wydzierżawiany i użytkowany na magazyn przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Obuwiem w Poznaniu oraz przez Gminną Spółdzielnię Samopomoc Chłopska w Skokach. Nic w tym czasie nie wskazywało też na to, że ponownie może stać się miejscem kultu. Dlatego by pozbawić go znamion wyglądu świątyni w roku 1972 zburzono jego wierzę.
Sytuacja ta zmieniła się na początku lat 80-tych, gdy w rezultacie porozumienia między ówczesnym proboszczem, księdzem Michałem Łabiakiem, a Naczelnikiem Miasta i Gminy Bogdanem Patelskim skocka parafia zdecydowała się ponownie przejąć budynek kościoła. Po sfinalizowaniu formalności prawnych parafianie pod przewodnictwem proboszcza rozpoczęli remont obiektu. Wykonując nowe pokrycie dachu oraz szereg prac remontowych wewnątrz kościoła, kładąc między innymi płyty wiórowe na posadzkę betonową i wyposażając obiekt w nowe ławki, zachowano kolorystykę wnętrza i skromny wystrój dawnego kościoła ewangelickiego. Teraz też, w miejsce usuniętej wcześniej wieży wykonano nową, zwieńczoną krzyżem konstrukcję metalową, którą widzimy do dzisiaj.
Tym sposobem obiektowi ponownie przywrócono pierwotne przeznaczenie, a po poświęceniu w 1985 roku odprawiono w nim pierwszą po latach mszę świętą. Jednak kościół nadal wykorzystywany był sporadycznie, a msze święte odprawiano w nim okazjonalnie, w uroczystość Święta Piotra i Pawła i w trakcie uroczystości gminnych.
Zmiana nastąpiła w roku 2005, gdy w związku z rozpoczętym remontem kościoła pw. Św. Mikołaja Biskupa, kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła przejął funkcję kościoła parafialnego i w nim głównie, do Świąt Wielkanocnych 2012 roku, tj. do czasu zakończenia remontu kościoła parafialnego, toczyło sią życie duchowe skockiej parafii.
Obecnie kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła powrócił do roli kościoła pomocniczego.
Edmund Lubawy
Najstarszy znany plan miasta z 1841
Miejsce to przekształciło się niewątpliwie w rynek główny z obustronną zabudową powstałą z wydłużonego, usytuowanego wzdłuż centralnej ulicy placu targowego na piętnastowiecznym przedmieściu miasta lokacyjnego. Skoki powstały w 1367 z przywileju króla Kazimierza Wielkiego dla Janusza z Podlesia i poznańskiego biskupa Jana Doliwy i należało do jego założyciela – dziedzica Podlesia herbu Nowina. Historyczne miasto położone było wokół kościoła parafialnego i na miejscu dzisiejszego placu Kościelnego oraz ulic: Kościelnej, Krętej i Wodnej. W okresie późniejszym, prawdopodobnie w wieku XVII plac został zabudowany od strony wschodniej, przedzielając teren na dwie nierówne części. Mniejsza z nich (dziś: pl. Strażacki) stała się rynkiem Nowego Miasta założonego w 1632 dla uchodźców z terenów objętych wojną trzydziestoletnią.
Pompa na skockim Rynku – lata 50. XX w
Plac Powstańców Wielkopolskich o wymiarach 130m x ok. 40-45m, z wybiegającymi z każdego narożnika ulicami ma zachowaną zabudowę pierzejową z obiektami pochodzącymi z przełomu XIX i XX wieku. Na pocztówkach z tego okresu widocznych jest wiele drzew ozdabiających poszczególne strony Rynku.
Do 1945 nazywany był po prostu Rynkiem (niem. Markt), w pierwszych latach powojennych oficjalnie – placem Obrońców Stalingradu, potem znowu wrócono do nazwy Rynek, a od 1976 jest placem Powstańców Wielkopolskich, chociaż synonimicznie nadal używa się określenia sprzed wojny. Niemal w jego centralnej części wybudowano pompę miejską z ogólnie dostępną wodą, przede wszystkim dla mieszkańców tej części miasta. Dokładna data tego przedsięwzięcia nie jest znana, ale pompa widoczna jest na pocztówce z 1899.
Pocztówka wysłana ze Skoków w 1899
Najprawdopodobniej do 1924 nawierzchnia była piaszczysta, później wyłożona brukiem, a w 1966 częściowo (środkowy przejazd) pokryta asfaltem. W tym też roku, 600. rocznicy nadania praw miejskich, wokół pompy urządzono skwer i nasadzono kilka drzew liściastych, które zostały ścięte w czerwcu 1995 i zastąpione popularnymi iglakami. Prawdopodobnie tutaj w dwudziestoleciu międzywojennym zatrzymywały się autobusy koncesjonowanej firmy Michała Nawrockiego z Wągrowca, kursujące na trasie Szamocin – Poznań, a od lat 60. XX wieku na dwóch przystankach Państwowej Komunikacji Samochodowej jadące z Grudziądza, Chojnic, Bydgoszczy przez Wągrowiec do Poznania.
Skoczanie – uczestnicy powstania wielkopolskiego 1918/1919
– zdjęcie z 1935 lub 1936
Na przestrzeni wieków na tym placu z pewnością odbywały się ważniejsze zgromadzenia i uroczystości. W 1927 miała miejsce dekoracja krzyżem zasługi członków Towarzystwa Wojaków i Powstańców. W okresie międzywojennym postawiono tu pomnik Serca Jezusowego a jego poświęcenie było bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem 1933 roku.
Pamiątka I Komunii św . – 1937
Na tle tej figury wykonywano aż do wybuchu II wojny światowej pamiątkowe fotografie różnych skockich organizacji, zwłaszcza z okazji ich jubileuszy. Do tradycji należała też wspólna fotografia dzieci, które po raz pierwszy przyjęły Komunię św. Rokrocznie, od lat mieszkańcy placu budują tu w oparciu o budynki nr 2, 6, 12 i 16 ołtarze, do których udaje się procesja w święto Bożego Ciała. 23 stycznia 1945 tutaj zatrzymali się wkraczający do miasta żołnierze Armii Czerwonej, natomiast 21 marca 1945 wiwatujące tłumy zgotowały niecodzienną uroczystość maszerującym przez Skoki żołnierzom II Armii Wojska Polskiego. Tędy w latach 1945-1989 przechodzili skoczanie w pochodach pierwszomajowych. Tutaj odbywały się obchody sześciu wieków istnienia miasta (1967) oraz większość Dni Miasta i Gminy Skoki, a w mikołajki prezentami obdarowywani byli nasi najmłodsi mieszkańcy.
Każdego 1 września i 11 listopada przed tablicą pamiątkową gromadzą się mieszkańcy miasta oraz delegacje zakładów pracy, szkół, organizacji i stowarzyszeń, by oddać hołd wszystkim poległym za Ojczyznę.W latach 2005-2007 dokonano poważnej modernizacji placu polegającej na wymianie nawierzchni asfaltowej na bruk z wyjątkiem środkowego pasa jezdni, który pozostał asfaltowy, a na lata 2012-2013 przypadła rewitalizacja pompy i jej otoczenia.
Fragment pierzei północnej skockiego Rynku – lata międzywojenne
Na pierzei północnejznajduje się pięć budynków, z których najbardziej reprezentacyjne są dwa historyczne obiekty. Pierwszy z nich, dziś pod nr 4 należał do rodziny Władysława Kąsinowskiego. Na parterze była wówczas restauracja, winiarnia i sala balowa oraz „skład korzeni, win, cygar, destylacyi”(monopolowy), a na piętrze Hotel du Norde oraz mieszkania właścicieli. W 1921 nieruchomość tę kupili Pelagia i Mieczysław Pilaczyńscy. W ich sali odbywały się nie tylko uroczystości rodzinne, ale liczne zabrania skockich przedwojennych organizacji i stowarzyszeń, w tym Kurkowego Bractwa Strzeleckiego, którego członkiem i królem kurkowym był właściciel, o czym przypomina pamiątkowa tablica na frontowej fasadzie budynku. W czasie II wojny światowej właściciele zostali wywiezieni przez okupanta do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie Pilaczyński stracił życie. Pozostała część rodziny wróciwszy z wygnania, zamieszkała tu ponownie, a dziś mieszkają ich potomkowie. Po 1945 niemieszkalną część obiektu przejęła Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”, nadając restauracji nazwę „Gospoda Ludowa”, a później „Wielkopolanka”. Na parterze znajduje się należący do Andrzeja Pilaczyńskiego sklep z akcesoriamiwędkarskimi oraz papierniczo–zabawkarski. Po prawej stronie od wejścia mieści się piekarnia „Odnowabis” Andrzeja Markiewicza i Łukasza Modlibowskiego. Tuż obok na miejscu dawnego spichrza znajdował się w okresie międzywojennym i późniejszym punkt skupu płodów rolnych i sklep z artykułami do produkcji rolnej „Rolnik”, należący do Józefa Anioła. Dziś w tym miejscu mieści się gabinetweterynaryjny, którego właścicielem jest wnuk Pilaczyńskich – Marcin Szymaś.
Widok na fragment pierzei północnej i wschodniej – przełom XIX i XX w .
Dom o współczesnym numerze 5 to miejska kamienica z przełomu XIX i XX wieku, powstała na wcześniejszym budynku. Oficyny dobudowano w 1913. Od frontu, tak jak i dzisiaj, znajdowały się zawsze pomieszczenia usługowo-handlowe, m.in. zakład obuwniczy Konstantego Janowiaka oraz sklepy: kolonialny (spożywczy) i bławatny (tkaniny i odzież), należące kolejno do: Stanisława i Heleny Sobkowiaków, Gminnej Spółdzielni Skoki, Marii Mikołajczak i Teresy i Zbigniewa Kulawiaków. Prócz tego była tu wspólnapralniadlalokatorów i dwiestajnie. W domu istniało własneujęciewody (pompa w podwórzu) oraz oświetlenienagazmiejski. Resztki instalacji zachowały się tu do 2007, kiedy przeprowadzony był remont kamienicy. Pierwszy właściciel to Niemiec – Kuhn, który w 1922 sprzedał budynek Górczyńskim, a oni z kolei w 1927 Władysławowi Markiewiczowi. Pięć lat później własność przejął Kazimierz Markiewicz, a po jego śmierci w 1964 budynek odziedziczyły dzieci i wnuki. Uwagę zwraca elewacja z bogatym wystrojem architektonicznym, jest to m.in. ozdobny tympanon na wysokości dachu powyżej gzymsu koronującego a także kartusz nad wejściem z pierwotnym numerem 89. Dziś na parterze znajduje się salon fryzjerski Moniki Winieckiej i sklepspożywczy Michała Malinowskiego.
Parterowy budynek nr 3 ze stromym dachem pochodzący z przełomu XIX i XX wieku zapisał się w pamięci mieszkańców jako ten, w którym przez długielatamieszkaliskoccylekarze, najpierw dr Marian Foerster, zaraz po nim dr Zygmunt Gawęcki, a w latach 80-90. XX w. dr Maria Rogalińska. Pierwszego z nich – członka Kurkowego Bractwa Strzeleckiego, ochotnika w wojnie polsko-bolszewickiej, oddanego i szanowanego lekarza oraz obywatela Skoków zaangażowanego w niemal wszystkie polityczne, kulturalne i społeczne wydarzenia naszego miasta, upamiętnia tablica z 2008 zawieszona tu z inicjatywy Krzysztofa Jachny. Dziś posesja stanowi własność prywatną: po lewej stronie od wejścia – Jarosławy i Krzysztofa Fertschów, a po prawej rodziny Mendlewskich.
Pierzeję północną rozpoczyna parterowy budynek nr 1 należący od międzywojnia do rodziny Jana Maćkowiaka. Mieszkały tu jego córki: długoletnia urzędniczka skockiego magistratu Helena Maćkowiak i Klara Wilczyk. Dziś posesja należy do potomka tej rodziny.
Po sąsiedzku znajduje się piętrowy dom nr 2, będący od ok. 1921 własnością Wojciecha i Marianny Urbanów. W dwudziestoleciu międzywojennym jednym z lokatorów i właścicielem zakładu wyrabiającego drobną galanterięstolarską był Jan Herkt, dyrygent koła śpiewaczego oraz były organista w kościele parafialnym. Dziełem jego rąk są figury osób i zwierząt w stajence betlejemskiej do dziś wystawianej w naszym kościele w okresie Bożego Narodzenia. Mieszkanie na parterze po lewej stronie od wejścia po zakończeniu II wojny światowej zajęła nauczycielka miejscowej szkoły Janina Laurentowska z dziećmi, wdowa po dyrektorze Zakładu Wychowawczego w Antoniewie, zamordowanym przez hitlerowców w obozie zagłady w Dachau. W latach 1967-1987 w tym samym mieszkaniu mieścił się zakład fotograficzny Władysława Bankiewicza, a później jego syna, Mariana. Dziś na parterze po obu stronach budynku znajdują się drogeria i solarium. Obecną właścicielką posesji jest krewna Urbanów – Helena Kałasz.
Po tej stronie Rynku, na wysokości budynku nr 3 pod koniec lat 60. zainstalowano dystrybutory stacji benzynowej CPN. Stacja istniała tu do 1983, po czym została przeniesiona do nowo wybudowanego obiektu przy ul. Wągrowieckiej. Dziś usytuowany jest przystanek autobusowy, skąd odjeżdżają autobusy w kierunku Poznania.
Widok na pierzeję wschodnią i dawny Hotel “Royal” ok. 1905
Pierzeja wschodnia składa się zaledwie z dwóch budynków. Piętrowy to dawny, pochodzący z połowy XIX wieku, reprezentacyjny Hotel ”Royal” oraz „składtowarówkorzennych, delikatesów, cygar i destylacyi” (monopolowy). Początkowo należał do Antoniego Stana, później do Błażeja Łucki, a następnie Stanisława Klapczyńskiego, który został w czasie okupacji wysiedlony do Generalnej Guberni. W latach po II wojnie światowej budynek stał się zwykłą kamienicą czynszową. W przeszłości był tu też, z wejściem z narożnika, sklep: papierniczo-zabawkarski, fotograficzno-upominkowy a także księgarnia. Właścicielką budynku Jego właścicielką do połowy lat 90. XX wieku była Barbara Mosor, a obecnie Ewa Rybicka, obie z Wągrowca.
Fragment pierzei wschodnie – dzisiejszy budynek nr 7 – 1901
Obok znajduje się parterowy obiekt dziś nr 7, który na zdjęciu z 1901 ma dwa wejścia i pięć okien od frontu oraz kalenicowy, stromy dach kryty dachówką. Widać tu oberżę, piekarnię, sklep obuwniczy. Jak informują napisy na budynku w owym czasie właścicielami byli Michaelis i Markiewicz. Po prawej stronie od środkowego wejścia urządzona była restauracja. Kolejnym właścicielem budynku, zakładu i sklepurzeźnickiego został mistrz rzeźnicki, Adam Świątkowski, członek i król Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. W rodzinie Świątkowskich dom ten pozostawał aż do 1983, kiedy to wraz z działką, z tyłu której z wejściem od placu Strażackiego, mieściła się remiza strażacka, nabył aktualny właściciel pierwszy powojenny król kurkowy – Czesław Greser, otwierając tu w roku następnym sklep owocowo–warzywniczy. Dziś znajduje się tu sklepspożywczy „Żabka”. Nadmienić należy, że w latach 1952-1956 mieściła się tu biblioteka publiczna.
Poświęcenie pomnika Serca Jezusowego – 1933
Na pierzei wschodniej mieszkańcy Skoków w 1933 ogłoszonym Rokiem Jubileuszu Odkupienia Świata – wystawili pomnik Najświętszego Serca Jezusowego. Na cokole umieszczono inskrypcję: „Boskiemu Sercu Jezusa za odzyskanie wolności w 1900 rocznicę odkupienia świata.”
Figura – lata 40-te XXw .
W czasie okupacji hitlerowcy nakazali go zdemontować – cokół uległ zniszczeniu, a figura Chrystusa została przeniesiona do budynków gospodarczych przy plebanii, a następnie na teren przy kościele św. Mikołaja Biskupa, gdzie stoi do dziś.
W pierzei południowej usytuowano osiem budynków. Pierwszy z nich, nr 8 parterowy ze stromym kalenicowym dachem krytym dachówką należał do Żyda o nazwisku Szkolnik, od którego dom wraz z działką w 1897 nabył Wiktor Kiełczewski, członek Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. W 1910 dokonał on przebudowy, podwyższając budynek o jedną kondygnację bocznych części elewacji frontowej. Całość była boniowana, a okna i drzwi obramowano ozdobnymi opaskami i gzymsami.
Dom rodziny Kiełczewskich – 1910
Parter zawsze miał charakter handlowo-usługowy. I tak np. w 1910 znajdowały się tu sklepy: rzeźnicki Wiktora Kiełczewskiego i kolonialny Malza oraz warsztat tapicersko-siodlarski Jana Maćkowiaka. W 1941 właściciele zostali wysiedleni przez okupanta do Generalnego Gubernatorstwa, skąd wrócili w 1945. W rodzinie Kiełczewskich nieruchomość pozostawała do 1992, w którym została sprzedana Rafałowi Wawrzyniakowi i przez niego przebudowana. Obecnym właścicielem jest Grzegorz Owczarzak, który posesję nabył w 2009, dokonując renowacji i ocieplenia budynku, wykorzystując jego powierzchnię handlową na sklep obuwniczy.
Widok na fragment pierzei południowej – 1912
Piętrowa posesja z dzisiejszym numerem 9 na przełomie XIX i XX wieku należała do Niemki Anny Rude, właścicielki sklepupapierniczego i prawdopodobnie wydawnictwa, któremu Skoki zawdzięczają kilka pocztówek z widokami ważniejszych obiektów z tego okresu. W związku z tym fasada wyglądała nieco inaczej – w miejscu jednego z okien znajdowały się drzwi do wspomnianego sklepu, który przestał funkcjonować w styczniu 1945, kiedy to właścicielka opuściła miasto.Piętro już w XIX w. zajmowała rodzina Cylkowskich, a potem ich zamężna córka Salomea Wiśniewska wraz z mężem i dziećmi. Dziś dom jest własnością ich potomków.
Budynek nr 10 piętrowy ze stromym kalenicowym dachem krytym dachówką wybudowany został prawdopodobnie na przełomie XIX i XX wieku. Od 1926 należał do stolarza, członka Kurkowego Bractwa Strzeleckiego – Leona Szalowa i jego małżonki Joanny. Następnie od 1960 do ich córki Krystyny Auguścińskiej. Dzisiaj nadal pozostaje w tej rodzinie. Mieściły się tu zawsze obiektyhandlowe i usługowe. Podczas okupacji z budynku wysiedlono rodzinę Szalowów i przekazano go w ręce niemieckie, m.in. zamieszkał tu lekarz dentysta. Natomiast po 1945 na piętro wrócili właściciele budynku, a na parterze najpierw znajdował się sklepkolonialny (spożywczy) Tadeusza Wiśniewskiego, a później Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” miała tu m.in. kolejno: punkt skupu skór, bar, kawiarnię „Turystyczna”, bar „Pokusa”, później „Wiosenny” oraz księgarnię. Po 1989 od frontu obecny właściciel, Ryszard Auguściński urządził najpierw bar„Kubuś”,później sklep elektryczno-chemiczny, a dziś działa tutaj bank. W podwórzu tej posesji znajduje się obiekt, który służył w międzywojniu jako sala balowa, jak również miejsce spotkań członków „Sokoła” i Kurkowego Bractwa Strzeleckiego, a w czasach istnienia GS Skoki był przeznaczony na magazyn sklepu meblowego.
W parterowym budynku nr 11 przez wiele lat obok mieszkań mieściła się nieistniejącą już dzisiaj apteka, której właścicielem był Stanisław Kuhnen wywieziony przez hitlerowców do Generalnej Guberni. Po nacjonalizacji nadal skoczanie zaopatrywali się tu w leki, ale już w aptece należącej do Wojewódzkiego Zarządu Aptek w Poznaniu, której kierowniczkąw latach 1951-1965 była Leokadia Gudel. Obecną właścicielką domu jest Irena Futro, która odziedziczyła nieruchomość po swoich rodzicach, Klarze i Romanie Wrzesińskich. Na krańcach domu znajdują się sklepy odzieżowy i motoryzacyjny. Ich właścicielami są dzieci właścicielki: Małgorzata Zrobczyńska oraz Igor i Dominik Futro.
Pod numerem 12 znajduje się piętrowy z płaskim dachem, zaburzający historyczną zabudowę, budynek jako jedyny przy tym placu wybudowany w latach 60. XX w. W tym miejscu wcześniej stał dom ze sklepempiekarniczym Stefana Ślósarczyka, członka Kurkowego Bractwa Strzeleckiego i króla kurkowego a także prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej. Tutaj był pierwszy po II wojnie światowej kiosk„Ruch”, w którym sprzedawał były prezes Towarzystwa Przemysłowców w Skokach – Antoni Stefaniak.
Budynek nr 13 ze środkową częścią wyższą o jedną kondygnację ma stromy kalenicowy dach pokryty dachówką. Na piętrze widoczne trzy oknaNa terenie tej posesji znajdowała się piekarnia Stefana Ślósarczyka. Nieruchomość wraz z działką należała do rodziny Kaczmarków, m.in. Jana – pierwszego po odzyskaniu niepodległości naczelnika poczty w Skokach. Później, do 1966 była w rękach Mariana Kaczmarka, a potem Stefanii i Klemensa Kapustów, którzy dziesięć lat po zakupie przepisali ją swoim dzieciom: piętro- Ryszardowi, a parter – Zofii Witkowskiej – Gronowskiej, która przebudowała front domu i od 1991 prowadzi tu kwiaciarnię. W tym samym miejscu w pierwszych latach po II wojnie światowej mieli sklep kolonialny(spożywczy) najpierw Malzowa, a później Władysław Konieczka.
Posesja nr 15 była własnością Franciszka Orchowicza, w której oprócz mieszkań w latach 1945-1949 znajdował się skleprzeźnicki, a w podwórzu zakładmasarski, zniszczony w pożarze w 1949. W latach późniejszych mieszkały tu również rodziny Kostrzewów i Radzińskich. Z tyłu budynku, w podwórzu przez kilka pierwszych powojennych lat mieściła się zorganizowana przez magistrat tzw. garkuchnia, wydająca posiłki wszystkim skoczanom będącym w trudnej sytuacji materialnej. Dziś parter nieruchomości wraz z salonem kosmetycznym i fryzjerskim należy do Magdaleny i Tomasza Bartkowiaków. Natomiast piętro pozostaje nadal w rodzinie Orchowiczów.
Pierzeja zachodnia Rynku – 1928
Pierzeję zachodnią stanowią trzy piętrowe budynki ze stromymi dachami. Dom pod numerem 18 jest szczególnie ważny dla historii Skoków, gdyż tu na przełomie XIX i XX wieku siedzibę ma magistrat i policja. Budynek w tamtych czasach wyróżniał się ciekawą boniowaną elewacją, z licznymi gzymsami, obramowaniami okien i gzymsami nadokiennymi oraz obustronnie podkreślonym pilastrami wejściem i balkonem. Dodatkowym elementem zdobiącym wejście do magistratu były dwa drzewa oraz imponujących rozmiarów pnącze. Z biegiem lat, a już zwłaszcza podczas przygotowań do jubileuszu 600. lokacji miasta elementy wystroju architektonicznego zostały zmienione: zatynkowano rowki, a schody wejściowe zakończono ceglanymi słupkami. Elewacja budynku dawnego magistratu, który na swoją siedzibę obrała w tym czasie Miejska Rada Narodowa, a później też Komitet Miejski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej została wzbogacona o płaskorzeźby przedstawiające godło z piastowskim orłem, herb miasta oraz daty lokacji i jubileuszu miasta wykonane przez studenta ASP Ryszarda Rolkę. Ponadto umieszczono tu tablicę pamiątkową z inskrypcją „W hołdzie poległym w walkach o wolność ojczyzny i pomordowanym w więzieniach i obozach koncentracyjnych mieszkańcom Miasta i Gromady Skoki w 600-lecie miasta – społeczeństwo.”
Siedziba dawnego magistratu i policji – pocztówka z ok. 1915
W latach 90. znajdował się tu m.in. klub seniora oraz izba regionalna, gdzie w ekspozycji stałej prezentowane były pamiątki z dawnych Skoków. Była tu też salaprób zespołu śpiewaczego „Skoczki 93”. Ok. 2008 dokonano renowacji- wymieniono okna na plastykowe i odmalowano budynek. Po prawej stronie od wejścia w 2007 z inicjatywy Krzysztofa Jachny umieszczona została tablica upamiętniająca Jana Smektałę pierwszego polskiego burmistrza, pełniącego tę funkcję w okresie międzywojennym. Członkowie Kurkowego Bractwa Strzeleckiego zawiesili tarczę strzelecką informującą, że Jan Smektała był królem kurkowym. Obecnie mieści się tu sala ślubów i siedziba Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. Na piętrze, które kiedyś zajmował burmistrz Smektała i dzisiaj znajdują się mieszkania.
Budynek dawnego magistratu sąsiaduje z posesją nr 17, która od międzywojnia należy do rodziny Kowalskich. Na parterze domu znajdowała się piekarnia i sklep właściciela Władysława Kowalskiego – piekarza, członka Strzeleckiego Bractwa Kurkowego i króla kurkowego, co zostało upamiętnione przez bractwo współczesną tarczą strzelecką. Po przedwczesnej śmierci Kowalskiego piekarnię prowadził Roman Rommel. Na pocztówce z 1928 na froncie nieruchomości z lewej strony schodów wejściowych widoczna nieistniejąca dziś przybudówka -prawdopodobnie wejście do piwnicy lub magazynu. Na przełomie XX i XXI wieku znajdowały się tu sklepy, kolejno: rzeźnicki, pamiątkarski i obecnie cukierniczo – piekarniczy.
Narożnik Rynku i ulicy Kościelnej zajmuje posesja nr 16, w której do 1900 mieścił się urząd pocztowy. Podobno mieszkanie miał tu kantor z miejscowej synagogi, a przed II wojną światową także skocki lekarz dr Florian Fabianowski. W dwudziestoleciu międzywojennym dom należał do Kazimierza i Stanisławy Sanickich oraz ich dzieci: Stefana Sanickiego – późniejszego kapelmistrza orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej i członka Strzeleckiego Bractwa Kurkowego oraz do Stefanii, małżonki Stefana Żołądkowskiego, uczestnika bitwy pod Monte Cassino. Dziś mieszkają tu ich potomkowie.
Autorką tekstu oraz praw autorskich do niniejszej pracy jest – Iwona Migasiewicz
Fotografie udostępnili: Paweł Dykban, Anna z Kiełczewskich Jachna, Bożena i Michał Kołpowscy, Stanisława Kowalska, Iwona Migasiewicz, Andrzej Tonicki i Urszula Szczepaniak.
Wieś Rościnno położona jest w odległości około 2 km na północny zachód od Skoków, gdzie na morenowej wyspie rozciąga się płaskowyż z wyznaczonym na nim punktem trygonometrycznym 96,7 m n.p.m. W jego pobliżu znajdują się trzy akweny: rynnowe J. Budziszewskie i J. Skockie zwane też Rościńskim (dawniej: j. Rudna) oraz rzeka Mała Wełna (dawniej: Wełnianka, Sława, Srela). Znaleziska archeologiczne – ślady ówczesnych zbieraczy i myśliwych – świadczą o obecności człowieka na tym terenie w okresie mezolitu (9580 – 3850 lat p.n.e.).
Po raz pierwszy w dotychczas znanych dokumentach Rościnno, składające się wówczas zaledwie z jednego domu, zostało wymienione w 1218 w bulli papieża Honoriusza III jako wieś należąca do klasztoru cystersów z Łekna. W posiadaniu zakonników było ono tylko do roku 1286, po czym sędzia Mikołaj z Poznania przekazał wieś klasztorowi poznańskich dominikanów, co zatwierdził w 1296 król Przemysł II. O Rościnnie wzmiankuje też Jan Długosz w swoim dziele „Historia Polonica”, ale mylnie podaje jego nazwę jako Kościnno. Dzieje wsi w okresie do połowy XVI wieku są prawie w ogóle nieznane. Wiadomo natomiast, że w latach 1580-1620 wieś miała 1,1/2 łana osiadłego (ok.24 ha) i do trzech zagrodników, czyli chłopów posiadających dom i gospodarstwo nie większe niż ¼ łana. Właścicielem był wówczas Rafał Latalski.
Rok 1707 tragicznie zapisał się w historii Rościnna, gdyż nie ominęła go szalejąca w okolicy epidemii dżumy. Od połowy XVII wieku wieś wchodziła w skład majętności Skoki i należała do ich wielu kolejnych właścicieli: Rejów, potomków poety Mikołaja Reja z Nagłowic, następnie luteranina Jerzego Unruga, Mikołaja Radolińskiego, rodziny Skoroszewskich i Wincentego Świniarskiego.
W wyniku rozbiorów Polski majątek Rościnno przeszedł w ręce niemieckie. Nie wiadomo jednak dokładnie kiedy pojawili się pierwsi niemieccy osadnicy. Pierwsze pisane informacje na ten temat wskazują rok 1834. Stopniowo zmieniała się liczebność wsi: w 1837 było 12 domów i 106 mieszkańców (19 ewangelików i 87 katolików), a w 1895 odnotowano 7 domów z 22 gospodarstwami domowymi, w których mieszkały 153 osoby (43 ewangelików i 110 katolików). W latach 1820-1860 oddzielono wieś od majątku Skoki, scalono grunty folwarczne, wydzielono jednolite działki rolne i sprzedano je dotychczasowym użytkownikom. Ponadto zniesiono poddaństwo. Dziedzicowi pozostał pałac oraz folwark o obszarze 600 ha. W Rościnnie istniała szkoła, był też cmentarz ewangelicki, znajdujący się na półwyspie Jeziora Rudna (Rościńskiego), gdzie pochowana została m.in. Eva von Jagow – właścicielka wsi. W ramach działalności komisji kolonizacyjnej w Rościnnie wyznaczono kolejnych 28 działek dla nowych niemieckich osadników wyznania protestanckiego , którzy przybyli do wsi w latach 1905-1907. Trudnili się oni uprawą ziemi, hodowlą koni, owiec, bydła, trzody i sadownictwem ze szczególnym uwzględnieniem uprawy jabłoni i śliw a także pszczelarstwem.
Rościnno-Ochotnicza Straż Pożarna, 1926
Zaborca zmienił również nazewnictwo wsi. Polacy w XIX w. nadal używali nazwy Rościnno, Niemcy – Roschinno, ale również Hammerfeld. Ta ostatnia obowiązywała podczas II wojny światowej. W okresie międzywojennym we wsi oprócz folwarku było 6 gospodarstw polskich i 12 niemieckich. W 1921 z Rościnna wyemigrowało do Niemiec sześć niemieckich rodzin, a gospodarstwa po nich wykupili Polacy z okolic Krotoszyna, Konina i Poznania. Ich potomkowie mieszkają w Rościnnie do dziś. W przededniu II wojny światowej liczba mieszkańców wsi wynosiła 178 osób. Podczas okupacji Polaków nie ominęły represje – część rodzin została wywieziona do Generalnego Gubernatorstwa, natomiast wielu mężczyzn pochodzenia niemieckiego wcielono do Wermachtu. Wtedy też do szkoły w Rościnnie uczęszczały najmłodsze polskie dzieci ze Skoków, gdyż tamtejszą placówkę przeznaczono wyłącznie dla Niemców. Wszyscy Niemcy opuścili Rościnno 20.01.1945, czyli dzień przed wkroczeniem na teren gminy Wojska Polskiego i Armii Czerwonej.
Dziś w Rościnnie mieszka 219 osób. We wsi jest 68 domów mieszkalnych i 15 rekreacyjnych oraz wiele budynków tymczasowych. Od 1926 działa tu Ochotnicza Straż Pożarna, która oprócz swoich statutowych zadań rokrocznie organizuje obozy, festyny, zawody i szkolenia dla okolicznej młodzieży. Istnieją drużyny piłki siatkowej i nożnej.
Miłośnicy ptaków zrzeszeni są w Ogólnopolskim Towarzystwie Ochrony Ptaków, a dwójka z nich posiada uprawnienia do obrączkowania ptaków i tworzy zespół obrączkarski „Rościnno”.
Dzięki działalności władz samorządowych w latach 1990-2014 wieś wzbogaciła się o nową drogę z asfaltową nawierzchnią i sieć wodociągową (również na terenach budowlanych). Dokonano także telefonizacji. Przy dużym zaangażowaniu mieszkańców urządzono boiska do gry w piłkę nożną i siatkową oraz zmodernizowano świetlicę wiejską, w której mieści się też Dom Strażaka. Kolejnym przedsięwzięciem samorządu terytorialnego jest plac zabaw dla dzieci.
Społeczność Rościnna reprezentowali kolejni sołtysi: Ignacy Michel, Kazimierz Dereżyński, Mariola Gebler i aktualnie – Hubert Czarnecki.
Przez cześć wsi przebiega Cysterski Szlak Rowerowy w Północnej Wielkopolsce (CSR) wiodący od Poznania w kierunku Wągrowca. W Rościnnie warto zatrzymać się przy pałacu, dzisiejszym Archidiecezjalnym Domu Rekolekcyjnym i należącym do niego pięknym parku a także w cieniu wielu pomników przyrody – okazałych dębów, lip i kasztanowców, tworzących aleje wzdłuż głównych dróg przebiegających przez wieś.
Pałac w Rościnnie
Pałac – Data powstania istniejącego do dziś neoklasycystycznego pałacu nie jest dokładnie znana. Prawdopodobnie było to ok. 1860. Wcześniej posiadłość właścicieli Rościnna, pochłonięta przez pożar, znajdowała się za parkiem otaczającym aktualny budynek pałacowy. W czasie zaboru pruskiego właścicielami Rościnna byli: baron Hans Carl Richard von Winterfeld, rodzina von Jagow, honorowy rycerz zakonu joannitów – Richard von der Lancken, rotmistrz Ullrich von Baehr i na koniec Stickel. W okresie międzywojennym folwark Rościnno należał najpierw do Jana Gąsiorowskiego, następnie – zaledwie przez rok – do księdza Kazimierza Malińskiego z Poznania, który to w 1926 przekazał go na rzecz Arcybiskupstwa Poznańskiego. Tego samego roku w pałacu założono Archidiecezjalny Dom Rekolekcyjny prowadzony do 1997 przez siostry elżbietanki, dzięki którym rozwinięto tu gospodarstwo rolne.
Księża i abp. August Hlond w Domu Rekolekcyjnym w Rościnnie – 1930
Częstym gościem był wówczas arcybiskup August Hlond. Odpoczywali tu również księża i klerycy Wyższego Seminarium Arcybiskupiego w Poznaniu. Podczas II wojny światowej pałac został zamieniony na szkołę i obóz dla niemieckiej młodzieży zrzeszonej w organizacji Hitlerjugend. Po zakończeniu działań wojennych, dzięki usilnym staraniom ks. dyrektora Wacława Juszczaka udało się ocalić pałac wraz z okazałym parkiem i przyległym gruntem (23 ha) od przymusowej powojennej nacjonalizacji. Dom stracił jednak prawo do 131 ha lasów.
Ks.abp Antoni Baraniak w Rościnnie – 1976
Po wojnie przez wiele długich lat do Rościnna bardzo chętnie przyjeżdżał na odpoczynek ks. arcybiskup Antoni Baraniak. Urządzano tu również zimowiska i kolonie letnie dla dzieci oraz dla ministrantów. W Domu na stałe zamieszkiwało kilku księży seniorów. Pod koniec lat 70. XX w. decyzją ks. arcybiskupa Jerzego Stroby dobudowano lewe skrzydło i dokonano gruntownej modernizacji obiektu. Na fundamentach dawnego budynku gospodarczego postawiono również hotelik rekolekcyjny.
Ks. abp Antoni Baraniak w Rościnnie – 1973
Ze względu na zmiany granic archidiecezji od 2004 Dom należy do Archidiecezji Gnieźnieńskiej i jest własnością Kurii Gnieźnieńskiej.
Przez cały rok odbywają się tu rekolekcje dla różnych stowarzyszeń katolickich i grup środowiskowych. W latach 2004-2005 obiekty poddane były pracom konserwatorskim. Park – W przypałacowym parku, założonym prawdopodobnie w drugiej połowie XIX w., na mieszkańców i turystów czeka na obszarze ok. 7 ha ponad 90 gatunków drzew i krzewów – prawdziwych pomników przyrody. Park bywał nazywany „bajecznym ogrodem” nie tylko z powodu roślinności, ale także z uwagi na 24 gatunki ptaków, które tu znalazły dla siebie idealne miejsce do życia. Sakralny charakter tego miejsca podkreśla ołtarz polowy wybudowany z ogromnych głazów oraz droga krzyżowa.
Osada powstała w 1823 na terenie majątku Roszkowo, założył ją dziedzic Roszkowa Ignacy Świniarski. Na terenie, po wyciętym lesie, były domki pracowników majątku, w 1823 roku właściciel dał im za zasługi po kawałku ziemi, był to okres uwłaszczenia chłopów w zaborze pruskim. Utworzono tu w ten sposób 9 gospodarstw włościan zaciężnych.
Ponieważ w okolicy Skoków panowała cholera niektórzy ludzie zmarli. We wsi założono cmentarz choleryczny (w polu), później zmarłych chowano w Skokach.
W okresie zaborów kolejarze wybudowali (przy granicy Skoków) 2 domy dla swoich pracowników. W okresie międzywojennym Roszkówko należało do Roszkowa.
W okresie okupacji Niemcy wybudowali w lesie około 100 baraków na tzw. Krankenhaus dla mieszkańców Berlina poszkodowanych w czasie bombardowania. Po wojnie baraki zostały rozebrane, został tylko jeden.
Gdy w Roszkowie utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne po II wojnie, Proszkówko stało się samodzielną wioską. W 1998 roku 1 rolnik założył Fermę kur. We wsi jest teraz 7 gospodarstw i 2 domy kolejarzy. Resztę ziemi przejęła RSP z Lechlina.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Wieś przy drodze wojewódzkiej nr 196 Wągrowiec – Poznań, 4 km na północny wschód od Skoków, nad stawem, który spływa do jeziora Lipka. We wsi znajduje się stacja kolejowa.
W 1618 roku Roszkowo należało do Mikołaja Latańskiego, około 1773 roku do Mikołaja Radolińskiego a następnie do Wincentego Swiniarskiego. Po nim Roszkowo dziedziczył Ignacy Swiniarski. Okręg dominium tworzyły: Roszkowo, Rakojady, Sosnówka i Młyn Nadolny. Cały okręg miał 11 domów, 359 mieszkańców i 1542 ha obszaru. Dziedzic ten nadał ziemię swym robotnikom w 1823 roku i utworzył Roszkówko.
Po nim majątek przejął Konstanty Dziembowski, powstaniec z 1863 roku, poseł na Sejm Pruski. W 1884 roku w majątku istniały: gorzelnia, cegielnia i fabryka serów. Zajmowano się hodowlą bydła holenderskiego.
W 1910 roku właścicielem majątku był dr Czesław Dziembowski. W skład majątku wchodziły: Roszkowo, Rakojady i folwark Sosnówka.
W 1921 roku obszar dworski Roszkowo, Nadmłyn, Rakojady folwark, Roszkowo folwark i Sosnówko folwark zamieszkiwało 436 osób, w 1926 roku – 426. Majątek posiadał dr Czesław Dziembowski, obszar jego dóbr wynosił 1334,8 ha. W majątku była torfiarnia, gorzelnia, cegielnia i suszarnia, kolejka konna.
Pałac zbudowany został w 1844 roku a następnie został rozbudowany po 1860 roku o część piętrową zwieńczoną tarasem. Wewnątrz, w dolnej sali jadalnej znajdowała się polichromia iluzjonistyczna z II poł. XIX w, obok pałacu spichrz kamienno – ceglany z II poł. z neoromańskimi okienkami. Przy dworze zaprojektowano park krajobrazowy z poł. XIX w. (pow. 5 ha) rozplanowany na stokach doliny niewielkiego jeziora. Do zespołu dworskiego prowadzi gęsta aleja kasztanowców.
Następcą Czesława Dziembowskiego był jego syn Stefan. Mieszkał w Rakojadach. Gospodarzył do wybuchu wojny. Po wojnie utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne. Zarząd PGR zbudował 1 blok (na 12 rodzin), 3 domy (po 2 rodziny). W grudniu 1999 roku ziemię po PGR wydzierżawił Zenon Mazur.
Wieś należy do parafii w Lechlinie.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001
Wszyscy przybyli, uroczystości Jubileuszowe obchodzili już w gronie rodzinnym i wówczas stały się one miejscem wspomnień i podsumowania wspólnie przebytej drogi, a spotkanie w Urzędzie stało się ich dopełnieniem i zwieńczeniem.
Wizyta Dostojnych Gości wiązała się z przyznaniem Im przez Prezydenta Rzeczypospolitej Bronisława Komorowskiego Medalu „Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”.
Spotkanie to rozpoczęło się wyrażeniem przez burmistrza Tadeusza Kłosa i Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Joannę Wolicką – Przywarty słów uznania dla Jubilatów za wspólnie przebytą przez nich drogę, za poświęcenie i trud w wychowaniu dzieci i za wkład wniesiony w rozwój naszej społeczności lokalnej oraz z życzeniami dalszych długich lat szczęśliwego, wspólnego życia i życzeniami szczęścia dla ich najbliższych. Następnie były szczególnie wzruszające słowa podziękowań: „Dziękuję Ci Żono, Dziękuję Ci Mężu, że nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe”. Z kolei burmistrz z upoważnienia Prezydenta udekorował Jubilatów Medalami „Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”. Jubilaci obdarowani zostali też wiązankami kwiatów i dokumentami pamiątkowymi oraz albumem przedstawiającym miasto Skoki i Powiat Wągrowiecki. Było też wspólne zdjęcie, nieodłączny w takich momentach toast za zdrowie Jubilatów oraz wspólna kawa, wspomnienia i rozmowy przy stole, w trakcie których poznaliśmy ich drogi życiowe:
Anna z domu Krause i Tadeusz Strojny zam. w Dzwonowie Leśnym; śłubowali 16.09.1960r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Poznaniu, a sakramentalne „tak” powiedzieli sobie w Sanktuarium Matki Boskiej Pocieszenia w Dąbrówce Kościelnej; po ślubie wspólnie zamieszkali w Dzwonowie Leśnym, gdzie pani Anna zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego i wychowaniem dzieci, a pan Tadeusz pracował w Nadleśnictwie Łopuchówko, wychowali 3 synów i cieszą się posiadaniem 4 wnuków.
Teresa z domu Szymaś i Jan Janiak zam. w Łosińcu; ślubowali 22.09.1960r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Skokach, a swą wolę przed Bogiem potwierdzili w kościele parafialnym pw. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Popowie Kościelnym ; w latach 1964-1999 w Łosińcu prowadzili wspólnie rodzinne gospodarstwo rolne, wychowali 7 córek i 2 synów, szczycą się posiadaniem 27 wnuków i 14 prawnuków
Stanisława z domu Matysiak i Bolesław Nawroccy zam. w Jabłkowie; ślubowali 13.07.1960r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Mieścisku i w kościele parafialnym p.w. św. Wawrzyńca w Jabłkowie; pani Stanisława zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego i wychowaniem dzieci, pan Bolesław pracował w Państwowym Gospodarstwie Rolnym, wychowali 2 córki i 2 synów i cieszą się posiadaniem 6 wnuków i 1 prawnuka. Złoty Jubileusz obchodzili też mieszkańcy Potrzanowa:
Aleksandra z domu Jastrząbek i Zdzisław Gurgul; ślubowali 03.09.1960r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w Skokach i w kościele pw. św. Mikołaja Biskupa w Skokach, powadzili rodzinne gospodarstwo rolne w Potrzanowie, wychowali 3 córki i cieszą się szczęściem 7 wnuków.
Emilia z domu Urbańska i Czesław Gronowscy; ślubowali 15.09.1960r. w Urzędzie Stanu Cywilnego i w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja Biskupa w Skokach; pani Emilia pracowała w Budziszewku – w Ośrodku Wypoczynkowym Zakładów „METALPLAST” w Obornikach, a pan Czesław w Zakładach Przemysłu Gumowego „STOMIL” w Bolechowie, wychowali 2 córki i 3 synów i szczycą się posiadaniem 14 wnuków i 2 prawnuków.
Stan zdrowia w/w Jubilatów uniemożliwił Im udział w spotkaniu w Urzędzie Stanu Cywilnego. Dlatego by uhonorować Medalami państwa Gurgul i państwa Gronowskich burmistrz wraz z Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego odwiedził Ich w miejscu zamieszkania w Potrzanowie.
Wszystkim naszym Dostojnym Jubilatom życzymy dużo, dużo zdrowia i szczęścia oraz cieszenia się sobą nawzajem, a także wiele radości ze szczęścia swych najbliższych i doczekania się kolejnych Jubileuszy.
Rakojady – niewielka, licząca 91 mieszkańców (2014) wieś położona w Gminie Skoki, w pobliżu rzeki Małej Wełny, 3 km na północny wschód od Skoków.
Etymologia nazwy występującej w dokumentach pod postacią: Rakoiady, Rekojady nie jest wyjaśniona. Można przypuszczać, że odnosi się ona do miejsca zamieszkałego przez pierwotną grupę etniczną, której głównym pożywieniem były raki, prawdopodobnie obficie występujące w wodach Małej Wełny (dawniej: Wełnianki, Sławy, Sreli). A być może jest to nazwa rodowa i ma związek z rodem Raczków, o których mówią historyczne wzmianki z 1392, kiedy to odnotowano spór Raczka z Rakojad z Przybysławem z Przysieki.
Rakojady zawsze należały do parafii pw. św. Mikołaja Biskupa w Skokach, co zostało poświadczone dokumentem erygacyjnym wydanym w 1373 przez biskupa poznańskiego Jana Doliwę V.
Na przestrzeni wieków zmieniali się właściciele wsi i przylegających do niej terenów. Dziś na podstawie dokumentów można wymienić Jana z Maszewa, który w 1436 sprzedał wieś Stanisławowi Romiei z Poklatek. W XVI i XVII wieku Rakojady należały częściowo do rodziny Podarzewskich i w części do Przysieckich, a w 18. stuleciu do właściciela Skoków – Wincentego Świniarskiego. Później miejscowość wchodziła w skład dóbr roszkowskich Konstantego Dziembowskiego – ziemianina, uczestnika powstania styczniowego i posła na Sejm Pruski.
Październik 1831 tragicznie zapisał się w dziejach Rakojad ze względu na zarazę, która zabrała wielu mieszkańców wsi. Byli to: Gramza, Butkowa, Kantak, Wiśniewska, rodziny Labczyńskich i Krzyckich (Kryckich).
We wsi mieszkał Kazimierz Jankowski – organizator i przywódca strajku dzieci skockich, czynnie stawiających opór niemieckiemu zaborcy w 1906, kiedy to przez tydzień w murach skockiej szkoły – mimo stosowanych wobec nich surowych represji – strajkowały przeciwko przymusowej nauce religii w języku niemieckim.
W okresie międzywojennym, do wybuchu II wojny światowej, Rakojady stanowiły własność Stefana Dziembowskiego, który otrzymał je w posagu od swojego ojca, Czesława. Nowy właściciel w 1926 wybudował istniejący do dziś jednopiętrowy dwór z czterospadowym dachem. Nad środkową częścią frontowej fasady znajduje się trójkątny szczyt, a do wnętrza wiedzie murowany ganek z sześcioma kolumnami, podtrzymującymi taras na piętrze. Przez całą okupację mieszkał tu zarządzający majątkiem Niemiec Grabe. Po jej zakończeniu – w wyniku działań Agencji Rolnej Skarbu Państwa – dokonano parcelacji wsi.
Po wojnie pałac przeznaczono na mieszkania i następnie na biuro RSP. W latach 70. XX w. mieścił się tu sklep przemysłowo-spożywczy Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” Skoki. Z prawej strony wejścia – „doklejono” przybudówkę (magazyn sklepu), zaburzającą pierwotny wygląd budynku.
W połowie 1950 powstał tu pierwszy w powiecie wągrowieckim „Rolniczy Zespół Wytwórczy II typu” nazwany następnie Rolniczą Spółdzielnią Produkcyjną „Sprawiedliwość”. Na przewodniczącego Zarządu wybrano Antoniego Kulińskiego, a członkami tegoż Zarządu zostali Franciszek Szymkowiak i Stanisław Wojtkowiak. Do spółdzielni przystąpiło 90% chłopów, wnosząc 152,98 ha gruntów, w tym 146,58 ziemi ornej oraz inwentarz i sprzęt rolniczy. Spółdzielnia zajmowała się produkcją roślinną i zwierzęcą. W latach 60. XX w. dla jej pracowników wybudowano czterorodzinny blok mieszkalny. W 1971 w wyniku reorganizacji doszło do trwającego 26 lat scalenia RSP Rakojady z RSP Lechlin. W Rakojadach powstały wówczas kolejne dwa bloki pracownicze oraz chlewnia macior. RSP kierowali kolejno prezesi: Antoni Kuliński, Franciszek Wiśniewski, Teofil Stefański, Józef Stankowski, Andrzej Mizgajski, Stanisław Matuszak, Roman Łagodziński i ponownie Andrzej Mizgajski.
Likwidacja spółdzielni nastąpiła w 2001 i oficjalnie wypisana z rejestru sądowego w 2002. Pałac i zabudowania gospodarcze, grunty orne oraz łąki zostały sprywatyzowane. Społeczność Rakojad reprezentowali sołtysi, m.in. Józef Stankowski, Teofil Stefański, Edmund Lehmann, Mirosław Guzek i aktualnie Ryszard Radzymiński.
Dzięki działalności władz samorządowych w latach 1990-2014 wieś wzbogaciła się
o sieć wodociągową i plac zabaw dla dzieci.
Iwona Migasiewicz
Pod względem atrakcyjności turystycznej Rakojady leżą w niedalekiej odległości od głównych szlaków przebiegających przez Gminę Skoki. Należą do nich Cysterski Szlak Rowerowy w Północnej Wielkopolsce (CSR), kulturowy Szlak Kościołów Drewnianych wokół Puszczy Zielonka (SKD) oraz łącznikowy szlak rowerowy w systemie szlaków rowerowych „Puszczy Zielonka” o nazwie R9 biegnący przez cały teren Gminy Skoki.
Rakojady położone są w bliskiej odległości od stawów rybnych w Skokach, niezwykle malowniczego i ciekawego przyrodniczo obszaru nadającego się zarówno do turystyki pieszej jak i rowerowej.
Mała wieś na południowym wschodzie, 8 km od Skoków. Rozłożona nad rzeką Małą Wełną.
Wieś wymieniana była w 1252 roku jako Raskovcze. Nazwa pochodzi od Raczka, nazwiska właściciela. W 1389 roku właścicielem Raczkowa był Florian Grochała Raczkowski z rodu Nałęczów. W wiekach średnich były tam tylko 2 działy. W 1580 roku Jan Raczkowski dziedziczył część Raczkowa, drugi dział miała Szyszkowska, w 1591 roku w zapiskach występuje Nałęcz Łukasz Raczkowski.
Historia kościoła w Raczkowie wiąże się z historią wsi Raczkowo, o której pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1252, a która w roku 1389 pozostawała w posiadaniu Trojana Grochoła Raczkowskiego z polskiego rodu Nałęczów. Nałęczowie też już w XIII lub w XIV wieku ufundowali tu kościół p.w. Wszystkich Świętych. Tym samym powstała tu samodzielna, niezależna parafia. Ówczesny kościół drewniany nie zachował się. Wiadomo natomiast, że w roku 1406 proboszczem w Raczkowie był ks. Wojciech, a ok. roku 1526 ks. Maciej z Łekna.
Obecna, drewniana świątynia na skarpie doliny nad Małą Wełną, została wybudowana w latach 1780-1782, o czym świadczy zachowany stary napis umieszczony na belce tęczowej wewnątrz kościoła, a fundusze na jej budowę zapewnili miejscowi dziedzice: Stanisław Miniszewski i Ludwik de Osten – Sacken oraz Ludwika Ostenowa i Wawrzyniec Loga.
W czasie zaborów i w okresie międzywojennym przez 50 lat posługę kapłańską w Raczkowie pełnił ksiądz Leonard Foerster, budowniczy domu parafialnego, którego nagrobek obok nagrobków okolicznych dziedziców i kapłanów znajduje się na cmentarzu przykościelnym.
Podczas II wojny światowej, w latach 1940-1945 kościół był nieczynny z powodu aresztowania duszpasterza przez władze okupacyjne. W latach powojennych 1959-1963 dokonano całkowitej renowacji fundamentów, a na przełomie lat 80-90-tych XX wieku przeprowadzono kapitalny remont dachu. Od wielu lat proboszcz Raczkowa pełni równocześnie funkcję proboszcza w sąsiedniej parafii w Jabłkowie, a od roku 2004 proboszczem tutejszej parafii jest ksiądz marek Stajkowski.
Kościół w Raczkowie jest budowlą jednonawową o konstrukcji wieńcowej z brusów grubości ok. 16 cm, szerokości ok. 30 cm, obitej od zewnątrz deskami szerokości ok. 30 cm i grubości ok. 5cm. Ściana południowa wzmocniona jest 5 lisicami. Strop wykonany z belek drewnianych. Całość zwieńczona jest dwuspadowym dachem krokwiowo – jętkowym, pokrytym dachówką karpiówką. Bryłę kościoła od strony zachodniej uzupełnia dwukondygnacyjna wieża konstrukcji ryglowej oszalowana od wewnątrz deskami, zakończona obitym blachą cynkową hełmem barokowym z ażurową sygnaturką, oraz kopułką z kulą i krzyżem.
Wieża w parterze stanowi kruchtę wejścia głównego do kościoła. Od strony północnej, do kościoła prowadzi kruchta wejścia bocznego, a całość uzupełnia przybudowana do południowej ściany prezbiterium zakrystia. Samo prezbiterium zakończone trójbocznie jest nieco węższe i niższe od nawy kościoła.
Wewnątrz kościoła znajdują się dwa krucyfiksy, stanowiące swoiste miejsce kultu i będące równocześnie godnymi podziwu dziełami sztuki.
Pierwszy krzyż półludowy, pochodzący z XVII wieku, znajduje się w ołtarzu głównym, drugi monumentalny całkowicie pozłacany, również z XVII wieku stoi na belce tęczowej w otoczeniu figur Matki Bożej i Św. Jana Ewangelisty.
Mówiąc o pierwszym z krzyży, od stuleci uznawanym za cudowny i będącym celem pielgrzymek, posłużymy się słowami księdza Karola Kaczora, w latach 1997-2004, proboszcza tejże parafii, które cytuję:
„W ołtarzu głównym jest umiejscowiony Cudowny Krzyż wraz z 36 zachowanymi zabytkowymi wotami. Woty te pochodzą z różnych miejscowości, m. in. z Kłecka i Czarnkowa. Na niektórych z nich są wyryte napisy z intencją pozostawienia wota, nazwiskiem ofiarodawcy oraz czasem ich ofiarowania.
Można wnioskować, iż kościół w Raczkowie był szeroko znanym Sanktuarium Krzyża Świętego, do którego pielgrzymowali mieszkańcy okolicznych miejscowości, zanosząc do Chrystusa Ukrzyżowanego swoje prośby oraz podziękowania, za doznanie niezwykłych łask. Krzyż w ołtarzu głównym pozostaje od wieków ten sam, a skoro wówczas proszący byli wysłuchiwani i obdarowywani, może i dziś, trzeba byłoby z większą wiarą i zaufaniem, pielgrzymować do tego Krzyża, szczególnie w odpust, ale także szukać pomocy i pociechy w swoich codziennych bolączkach przez cały rok.
Chrystus zawsze ten sam, czekający, aby przyszli do Niego wszyscy, którzy są obciążeni i utrudzeni., a On ich wysłucha”.
Ołtarz główny uzupełniają pochodzące mniej więcej sprzed stu laty figury świętych: Piotra i Pawła i umieszczony w drugiej kondygnacji obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. W ołtarzu bocznym od strony południowej znajduje się obraz Św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus, a nad nim obraz Św. Wojciecha wraz z towarzyszami, wypatrujących nadchodzących oprawców. Drugi ołtarz boczny (od strony północnej) zawiera obraz przedstawiający scenę Ofiarowania Różańca przez Matkę Boską i Dzieciątko Jezus Św. Dominikowi i Św. Katarzynie z Sieny. Ołtarz tez zwieńcza obraz Św. Pawła błogosławiącego klęczącego przed nim młodzieńca.
Obok kościoła znajduję się zabytkowa dzwonnica i eklektyczna plebania, a poniżej cmentarz parafialny.
Główny odpust parafialny w Raczkowie przypada 14 września – Uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego. W skład parafii wchodziło 8 wsi: Antoniewo, Bliżyce, Glinno, Jabłkowo, Jabłkowskie Huby, Jagniewice, Kakulin, Nadmłyn, Pomorzanki, Pomarzany, Raczkowo i Sosnówka.
P.S.
Kościół pw. Wszystkich Świętych w Raczkowie obok kościołów w Jabłkowie, Rejowcu i w Skokach jest jednym z dwunastu godnych zwiedzenia kościołów drewnianych objętych projektem „Szlak Kościołów Drewnianych Wokół Puszczy Zielonka” (SKD), realizowanym przez Związek Międzygmminy „Puszcza Zielonka”, który to projekt zyskał dofinansowanie ze środków Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego.
Więcej na temat „Szlaku Kościołów Drewnianych Wokół Puszczy Zielonka” można znaleźć na stronie projektu www.koscioly-drewniane.info
Oprócz SKD przez Raczkowo przebiegają dwa głownie szlaki rowerowe w Gminie Skoki, tj. Cysterskie Szlak Rowerowy w Północnej Wielkopolsce oraz łącznikowy szlak rowerowy R9: Niedźwiedziny – Rejowiec – Stawiany – Raczkowo – Skoki – Potrzanowo – Budziszewice – Słomowo – Pacholewo (długość 44,2 km).
We wsi jest jeden krzyż w centrum.
W 1864 roku wieś i majątek szlachecki zamieszkiwało 195 osób w 48 domach. W 1864 roku istniała odrębna osada Raczkowo Młyn. W 1921 roku w części włościańskiej mieszkało 49 osób, na folwarku 144, w 1926 roku 42, na folwarku 119. właścicielką była Izabela Zborowska.
Po wojnie utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne (352 ha) podległe pod PGR w Popowie Kościelnym. W 1993 roku we wsi mieszkało 126 osób.
Raczkowo i Jagniewice tworzyły 1 sołectwo.
Wieś oddalona od Skoków o 2,5 km na zachód, w pobliżu Jeziora Budziszewskiego. Od 1 stycznia 1956 roku należy do powiatu wągrowieckiego, wcześniej należała do powiatu obornickiego podobnie jak Budziszewice, Brzeźno i Sławica.
W 1580 roku wioska należała do Jana Zbyszewskiego, później do Tomickich – dziedziców Budziszewa, Gosławskich i w końcu do Łubieńskich. W czasie wizyty kościelnej Strzałkowskiego w 1628 roku stała w Potrzanowie kaplica pw. św. Zofii poświęcona przez Brzeźnickiego – sufrogana poznańskiego. Kaplicę wystawił Mikołaj Zbyszewski, w 1597 roku żona jego Zofia z Mieleżyńskich – wdowa, utrzymywała przy niej kapelana. W 1728 roku w czasie wizyty Lubowicza z kaplicy pozostały tylko sterczące ściany. Wielki dzwon z kaplicy wyprosili od dziedziczki Gosławskiej, kasztelanki przemyskiej, poznańscy księża reformaci.
Potrzanowo słynęło z zamieszkujących tu przez kilka pokoleń rodziny złodziejskiej Gapów. Powiadali o niej, że rządzili się zasadą, by rabować kościoły i ludzi bogatych, lecz nie szkodzili ubogim. Na polanach wsi odkopano grodzisko z popielnicami.
W okresie międzywojennym Potrzanowo składało się z kilku części: Potrzanowo Stare, Smolarki, Potrzanowo Kolonia, Potrzanowo Borówiec (to była część włościańska) i folwark Włókna, wszystkie miały swojego sołtysa. Właścicielką folwarku była Olszańska – żona właściciela majątku skockiego. W pałacu założyła letni dom wczasowy dla panien z dobrych domów, które przygotowywały się do życia ucząc się gotowania, szycia, prowadzenia gospodarstwa domowego. Część pałacu spłonęła, prawdopodobnie podpaliła go właścicielka.
Chciała mieć wygodny pałac przeznaczony na letnisko. Jeszcze w okresie międzywojennym dobudowano nowoczesny pałac do nie spalonej części starego. Obok pałacu jest park. W okresie okupacji był tu obóz dla Hitlerjugend. Obok pałacowej części Jeziora Włókna (na gruncie prywatnym) znajduje się kurchan. Legenda głosi, że pochowani są tam ojciec i syn, którzy odebrali sobie życie na tle jednej kobiety. Drugie wzgórze znajduje się po drugiej stronie Jeziora Włókna. Jest na terenie bagnistym (teraz zalesionym). Jest to ścięty stożek z ziemi zwany Szwedzką Górką lub Ślozbergiem inna nazwa to Góra Zamkowa.
Wszystkie części Potrzanowo Stare, Smolarki, Potrzanowo Kolonia, Potrzanowo Borówiec i folwark Włókna zostały połączone decyzją Administracji państwowej w 1932 roku i utworzono jedną nazwę Potrzanowo. Teraz jest to największa wieś w powiecie wągrowieckim.
Wieś otaczają 4 jeziora: Włókna, Budziszewskie, Lipka i Maciejak.
Przy ulicy Skockiej stoją 2 krzyże i 1 na Włóknach.
We wsi działa prężne Koło Gospodyń Wiejskich które posiada odremontowaną świetlicę i Ochotnicza Straż Pożarna, która posiada swoją remizę.
Źródło: Gustawa Patro „Miasto i Gmina Skoki” Wągrowiec 2001