5.2 C
Skoki
czwartek, 18.12.2025
Strona główna Blog Strona 375

Tydzień Czytania w Skockiej Bibliotece

Barwne baloniki, klasery pełne monet oraz znaczków pocztowych, szydełkowe cudeńka, akordeonowe dźwięki oraz wspólne śpiewanie przyciągały młodych skoczan do sali Biblioteki każdego popołudnia od 30 maja do 3 czerwca. A wszystko to za sprawą tych, którzy swoimi życiowymi pasjami oraz zamiłowaniem do pielęgnowania kultury regionalnej chcieli zarazić „latorośle” naszej lokalnej społeczności. Młodzi czytelnicy mogli więc dowiedzieć się jakie ćwiczenie najlepiej dotlenia nasze płuca oraz zobaczyć cudeńka stworzone z kolorowych baloników. Mogli oni także poznać różnicę między włóczką a wełną, nauczyć się nakładać na igliczki oczka, a także je pruć. Spotkania te pozwoliły im   również zgłębić wiedzę filatelistyczną oraz odkryć przed nimi tajniki gry na akordeonie. Co odważniejsi spróbowali także swych sił w karaoke, a wszyscy razem uczyli się tańca zespołowego. Głównym celem tychże spotkań było jednak przekazanie dzieciom jednej wspólnej pasji, która nierozerwalnie połączyła wszystkich naszych gości i sprawiła, że zechcieli oni odwiedzić bibliotekę, ta pasja to – CZYTANIE zwłaszcza CZYTANIE DZIECIOM.

Spotkania te odbywały się  w ramach X edycji Ogólnopolskiego Tygodnia Czytania Dzieciom, a przebiegały pod hasłem „Przyjaciele… z artystyczną duszą”. Gośćmi specjalnymi tych spotkań byli: Pani Natalia Glapa, Pani Małgorzata Jarzembowska, Pani Aurelia Ludzkowska, Pani Anna Sznajder oraz Pan Bogdan Gajewski. Rokrocznie do akcji czytania włącza się również Pani Zuzanna Kozdęba, zaprzyjaźniony ze skocką książnicą lektor języka angielskiego. Wszystkim razem i każdemu z osobna serdecznie dziękujemy.

Biblioteka Publiczna w Skokach do kampanii tej przyłącza się już po raz trzeci, każdego roku proponując młodym czytelnikom wiele różnorodnych atrakcji oraz krzewiąc w nich nawyk sięgania po książkę.

Indiańskie harce na Dzień Dziecka

Rodzinną wycieczkę na rowerach postanowiła spędzić ponad 80 osobowa grupa mieszkańców naszej Gminy, w niedzielę 12 czerwca. Powodem tego był zorganizowany po raz trzeci przez burmistrza Tadeusza Kłosa rajd rowerowy z okazji Dnia Dziecka.

Ku uciesze organizatorów główną grupę uczestników stanowiły dzieci oraz ich rodzice i opiekunowie. Rowerzyści przywitani przez burmistrza wyruszyli tradycyjnie ze skockiego Rynku o godz. 10 w kierunku Potrzanowa w trasę liczącą 21 km z metę w Indiańskiej Wiosce w Łopuchówku. Trasa wiodła przez wspomniane już Potrzanowo do Budziszewic, Starego Łoskonia, przebiegła przez piękne lasy liściaste w okolicach Brzeźna do Wojnówka, Łopuchowa, aby wreszcie zakończyć się w Indiańskiej Wiosce w Łopuchówku. Na mecie czekali na nas prowadzący tę atrakcję ludzie, którzy okazali się ogromnymi pasjonatami tematyki związanej z życiem Indian w dawnej Ameryce Północnej, nazywając siebie indianistami.

Jak na prawdziwych naśladowców tej kultury przywitali nas w strojach z tamtej epoki. Wioska Indiańska miała być atrakcją głównie dla dzieci, ale jak się okazało także rodzice byli zainteresowani żywo tematem. A więc, po krótkim odpoczynku, zapoznaniu się z regułami panującymi u naszych gospodarzy i posileniu się plackiem i kiełbaskami z ogniska wyruszyliśmy w głąb wioski gdzie w trzech tipi tematycznych nasi gospodarze przybliżyli uczestnikom rajdu podstawowe zasady codziennego życia Indian, sposoby polowania i przeżycia w dawnych czasach oraz zasady panujące w indiańskich rodzinach. W dalszej części na dzieci czekały konkursy sprawnościowe, czyli plac zabaw z przeszkodami, strzelanie z łuku (które jak się okazało bardzo przypadło do gustu także dorosłym) plucie zatrutymi strzałkami, wyścigi żółwi, rzucanie do celu dzidą, łowienie rybek itp. Po rozstrzygnięciu konkurencji przyszedł czas na malowanie twarzy i indiańskie tańce. Na koniec ponad dwugodzinnego pobytu dzieci, zwycięzcy konkursów sprawnościowych dostali nagrody. Był także czas na to, aby zrobić zakupy z pamiątkową indiańską biżuterią.

Trasa powrotna, już krótsza zawiodła nas na Rynek w Skokach po godz. 17.

Należy zaznaczyć, iż rajd ten po raz trzeci z rzędu był zorganizowany przy współudziale Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w ramach ogólnopolskiej kampanii profilaktycznej Zachowaj Trzeźwy Umysł, o czym na starcie i mecie mówiła jej skocka szefowa pani Małgorzata Szpendowska-Wylegalska. Można było także otrzymać ulotki profilaktyczne, za pomoc serdecznie dziękujemy. Dziękujemy za pomoc także niezawodnym funkcjonariuszom skockiego Komisariatu Policki za zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom rajdu

Do zobaczenie na trasie 🙂

Z BAŚNIĄ PRZEZ ŚWIAT

Jakub Grimm, Jack London, Wiktor Hugo to niektóre z postaci świata literatury, z którymi skoccy czytelnicy mogą spotkać się w każdy ostatni czwartek miesiąca w sali Biblioteki Publicznej. Cykl czwartkowych spotkań noszący nazwę „Baśnie na dużym ekranie” skierowany jest do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Ma on na celu przybliżyć im zarówno baśnie z różnych stron świata jak i postacie twórców tych baśni. Ten drugi element wywołuje zawsze wśród uczestników duże emocje. W postacie twórców wciela się przebojowy i niezawodny przyjaciel biblioteki, Antoni Wiśniewski, który czyta, opowiada, bawi i uczy, a wszystko po to, by świat dziecka nabrał bajkowego wymiaru.

Czesaw_Janczarski_24.11.2010

DzieMatki_19.05.2011r

Dzie_Matki_19.05.2011

Jakub_Grimm_1.06.2010

Wiktor_Hugo_29.06.2010

Było, minęło … – Puszcza Wpuszcza 2011

230 osób, 8 tras głównych i łącznikowych 29 maja, cały dzień pod hasłem sportu, rekreacji i krajoznawstwa, w tym 22 z Gminy Skoki. Oto podsumowanie tegorocznego rajdu „Puszcza Wpuszcza”, cyklicznej i już niemal „kultowej” imprezy turystycznej organizowanej przez Związek Międzygminny „Puszcza Zielonka”. Pogoda z temperaturą „uśrednioną” zadowoliła wszystkich, kuchnia polowa oraz zasób rozrywki na mecie również.

I tak, w rozgrywkach siatkówki plażowej wygrała drużyna Skoków, a na drugim miejscu uplasowały się ex aequo ekipy z Czerwonaka i z Pobiedzisk. Trzecie miejsce przypadło Murowanej Goślinie.

Na hasło „najliczniejsza rodzina Rajdu” zgłosiły się dwie 6-osobowe familie, którym podarowane sakwy rowerowe z pewnością się przydadzą podczas wojaży. Najmłodsi rajdowicze, 14-miesięczna Ania (w foteliku) i 9-letnia Melania (samodzielnie pokonująca trasę na rowerze) również otrzymały zachęcające na przyszłość upominki.

W konkursie MEMO czyli „Zapamiętaj Puszczę Zielonka” właściwie rozpoznało ujęcia fotograficzne 13 uczestników Rajdu. Na okrasę rozrywek wszelakich chętni mogli popląsać w rytmie zumby, którą widowiskowo zaprezentowała Magdalena Lamentowicz ze Studia Ruchu „Harmonia” z Murowanej Gośliny. Terenu dla wspomnianych atrakcji dostarczyła Gmina Pobiedziska, użyczając miejsca dawnej stanicy harcerskiej w Stęszewku.

Teren ten – dzisiaj pusty i nieco zapomniany, w najbliższych dwóch latach ma stać się fachowo zagospodarowanym Centrum Edukacji Ekologicznej „Wrota Puszczy Zielonka”.

Być może zatem za dwa lata, kiedy „Puszcza Wpuszcza” obchodzić będzie jubileuszowe10-lecie spotkamy się w tym samym, ale jednak odmienionym miejscu…

Impreza została dofinansowana ze środków Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.


Piknik wędkarski z okazji Dnia Dziecka

Około 200 osób, dzieci i ich opiekunów brało udział w Pikniku Wędkarskim zorganizowanym przez Koło Nr 120 Polskiego Związku Wędkarskiego w Skokach, przy współudziale Burmistrza Miasta i Gminy Skoki oraz Stowarzyszenia Lokalna Grupa Rybacka „7Ryb”. Impreza jak co roku miała miejsce na „Łowisku u Leszka” w Skokach 28 maja.

Najważniejszą częścią pikniku były zawody wędkarskie dla dzieci. W tym roku w zawodach tych brała udział rekordowa liczba łowiących, bo aż 52.

Bohaterom dnia – młodym wędkarzom, uczniom głownie szkół  podstawowych – towarzyszyli licznie rodzice i opiekunowie oraz młodsze i starsze rodzeństwo. Rodzice też wspólnie z członkami Koła czuwali nad bezpieczeństwem zawodników.

Wszystko odbywało się, jak na prawdziwe zawody wędkarskie przystało. Było więc losowanie stanowisk połowowych i wystrzał na rozpoczęcie i na zakończenie zawodów, które trwały w sumie 2 godziny.

Po zakończeniu zawodów Komisja Sędziowska obeszła wszystkie stanowiska, poważyła złowione ryby i podsumowała wyniki. Tak więc, wszyscy oficjalnie dowiedzieli się, że najlepszym wędkarzem dnia okazał się Kacper Konieczka legitymujący się 3,32 kg złowionych ryb. II miejsce łowiąc 3,28 kg zajął Oliver Stożek, a III miejsce z 2,68 kg złowionych ryb Adrian Dudek. Łącznie złowiono ok. 17 kg ryb, które zgodnie z Regulaminem Amatorskiego Połowu ryb powróciły do stawu. Zdobywcy trzech pierwszych miejsc otrzymali z rąk Tadeusza Kłosa pamiątkową statuetkę, Jerzego Ślósarczyka Wiceprezesa Koła PZW pamiątkowy dyplom oraz Kingi Świder nagrody ufundowane przez LGR „7Ryb”. Po uhonorowaniu najlepszych nagrody dostały także wszystkie dzieci biorące udział w pikniku, zarówno te łowiące i nie łowiące. Pan Burmistrz obdarował wszystkie dzieci pamiątkowymi czapeczkami z logo Gminy Skoki.

Na pikniku nie zabrakło tradycyjnej, przygotowanej przez pana Mariana Konrada grochówki oraz kiełbasek z grilla, były też słodycze i inne przysmaki.

Podczas pikniku była możliwość zapoznania się z ideą wdrażania Lokalnej Strategii Rozwoju Obszarów Rybackich LGR „7 Ryb” oraz  przeprowadzani konsultacji dot. aplikowania o środki w ramach PO RYBY. Wszystkim zainteresowanym temat przybliżała Dyrektor Biura LGR „7 Ryb” pani Anna Wojcińska. (Przypominamy, iż Gmina Skoki wchodzi w skład Stowarzyszenia „7Ryb”, szczegóły na stronie www.7ryb.pl ).

Skocki Piknik był możliwy dzięki osobistemu zaangażowaniu Zarządu Koła PZW w Skokach oraz wędkarzy i ich małżonków, a także wielu sponsorów, w tym szczególnie Stowarzyszenia Lokalna Grupa Rybacka „7 Ryb”, które ufundowało wszystkie nagrody rzeczowe dla dzieci oraz: Andrzeja Pilaczyńskiego, Leszka Dudka i Jacka Dudka, Zbigniewa Kujawy, Jarosława Klewenhagena, a także Teresy i Leszka Jankowskich, którzy bezpłatnie udostępnili stawy do zorganizowania imprezy.


 

LGR_i_UE_i_PO

Bajkowe spotkanie cz. 3

„…Mają tu strażacy samochód czerwony. Na szerokich kołach czarne lśnią opony. Mają sprzęt strażacki, bogaty, nie skąpy: drabiny, gaśnice, sikawkii pompy…”. Te i inne wersy opowieści Czesława Janczarskiego, o tym „Jak Wojtek został strajkiem”, rozbrzmiewały w środowe przedpołudnie 11 maja w sali Biblioteki Publicznej w Skokach.

W rolę lektora bajkowej przygody wcielił się kierownik ochrony i strażak w jednej osobie Pan Mirosław Hamera, pracownik „Naftobazy” Rejowiec. Jego słuchaczami były natomiast dzieci i ich opiekunowie  z Przedszkola Samorządowego im. Kubusia Puchatka w Skokach. Młodzi skoczanie oprócz historii Wojtka ze wsi Kozie Różki poznać mogli również historię jednego dnia z życia zwykłego strażaka. Mogły one także pozować do zdjęć w strażackim hełmie oraz skosztować „strażackich” słodkości. A wszystko to w ramach obchodów Święta Biblioteki, które skocka książnica wspólnie z małymi czytelnikami świętuje już po raz trzeci.

Piknik dla Oli

W dniu 28.05.2011r odbył się Piknik dla Oli zorganizowany przez specjalnie do tego powołany komitet, pod nazwą „Sławica dla Oli 2011”.

Podczas imprezy, która rozpoczęła się kilka minut po 15 i trwała do północy zbierano pieniądze na leczenie, rehabilitację oraz niezbędne do tego sprzęty, dla Aleksandry Stożek, mieszkanki naszego sołectwa. Podczas pikniku wszystkim dzieciom zapewniono bardzo dużo gier i zabaw nagradzanych dyplomami lub nagrodami.

Przeprowadzono loterię fantową, oraz aukcje z której dochód zasilił cel imprezy. Kwestowano również do puszek. W sumie zebraliśmy dla Oli 6.072,86PLN.
Od godziny 20 bawiono się na zabawie tanecznej, do której nieodpłatnie przygrywał zespół BLUE TAJFUN z Poznania.

Serdecznie dziękujemy wszystkim sponsorom i darczyńcom.

F8

HPIM0990

HPIM0998

Zawody wędkarskie Rejonu VI PZW

10 trzyosobowych drużyn reprezentujących 9 Kół PZW (2 drużyny z Koła Skoki) Rejonu VI Okręgu Poznańskiego wzięło udział w odbywających się 15 maja br. na jeziorze Rościńskim Zawodach Rejonowych.

3 godzinne wędkowanie odbywało się w układzie sektorowym. Na podstawie przeprowadzonego na wstępie losowania 1 reprezentant każdej drużyny łowił w każdym sektorze – A, B, C, a ogólnych wynikach reprezentacji decydowała suma punktów uzyskanych przez wszystkich zawodników.

Po zakończeniu zawodów, zważeniu ryb i podliczaniu punktów, okazało się że zwycięzcą Zawodów została reprezentacja Koła Wiórek, która zyskała w sumie 7 pkt. II miejsce zyskując 8 pkt. zdobyła I reprezentacja Koła Skoki występująca w składzie: Dariusz Bałażyk, Jacek Dudek i Romuald Dudek, a III miejsce z 11 pkt. przypadło drużynie z Koła Starołęka.

Kolejne miejsca zajęły drużyny z Kół: Tarpan, Rataje, Skoki II, Rogalik, Wojnówko, Naramowice i Odlewnik.

Wszyscy zawodnicy łącznie złowili 201 kg ryb, a zwycięskie drużyny odpowiednio: 26.76kg, 25.20kg i 23.16kg.

Wszystkie reprezentacje otrzymały pamiątkowe dyplomy. Zwycięskie drużyny nagrodzono pucharami, a ich członków dodatkowo sprzętem wędkarskim.

Łącznikowy szlak rowerowy R9 w sezonie turystycznym 2011 nieprzejezdny w Skokach.

Z przykrością informujemy wszystkich miłośników dwóch kółek, iż szlak rowerowy R9 w systemie szlaków rowerowych Puszczy Zielonka biegnący głownie przez Gminę Skoki jest na pewnym odcinku nieprzejezdny.

Z uwagi na bardzo wysokie stany wód tej wiosny grobla pomiędzy rzeką Małą Wełną a stawami rybnymi w Skokach została przerwana. Jest to przykre bo jeden z najbardziej malowniczych odcinków tego szlaku został wykluczony w tym roku. Jak donosi Gospodarstwo Rybackie w Skokach do końca sezonu turystycznego nie zostanie to naprawione.

R9_2

R9_1

Jednakże nie zniechęcamy rowerzystów do jazdy szlakiem R9, proponujemy objazd przez Skoki, a zatem:

  • Dla jadących od strony Potrzanowa po dojechaniu do granicy stawów na jazie na Małej Wełny proponujemy pojechać prosto ulicą Polną, pojedziemy ok. 1,5 km i wyjedziemy w mieście naprzeciwko Komisariatu Policji, jesteśmy teraz na trasie Cysterskiego Szlaku Rowerowego (CRS) którego znaki będą nas prowadzić. Tu skręcamy w prawo, przejeżdżamy tory kolejowe i kierujemy się na wprost ul. Antoniewską następne ok. 1,5 km. Dojeżdżamy do mostu na Małej Wełnie, po lewej stronie widzimy ostatni budynek na tej ulicy i za nim skręcamy w lewo w las, żegnamy CRS i powinniśmy dojrzeć znów oznaczenie R9. Jesteśmy ponownie na szlaku R9.
  • Dla jadących od strony Raczkowa sytuacja odwrotna, po wyjechaniu na asfalt ul. Antoniewskiej nie skręcamy w lewo w kierunku stawów rybnych, ale jedziemy do miasta.Koło Komisariatu Policji skręcamy w lewo w ul. Polną, którą dojeżdżamy do jazu na małej Wełnie i tym samym wracamy na szlak R9

Poinformujemy wszystkich rowerzystów niezwłocznie po ustaniu utrudnień na szlaku.

R9

„Prywatnie jestem nieciekawy…. „

Tak o sobie mówi znany i ceniony aktor, gość spotkania w kawiarence „na piętrze” w Bibliotece Miasta i Gminy, które miało miejsce 12 maja, Pan Cezary ŻAK.

Chciał studiować romanistykę. Pod namową kolegi zdał do szkoły teatralnej. Studia na PWST we Wrocławiu ukończył w 1985r. Mało kto wie, że początkowo pracował w kabarecie „Drozda Show” pod okiem swego brata ciotecznego Tadeusza Drozdy. Po pięciu latach rozpoczyna pracę na deskach teatralnych: wrocławski Teatr Współczesny, Teatr im. Norwida w Jeleniej Górze. Przez następne 10 lat, do roku 2006 praca w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Obecnie związany z Teatrem Krystyny Jandy.

W swej ponad 25 letniej karierze aktorskiej występował nie tylko na deskach teatralnych ale próbował swych możliwości w kabarecie, był gospodarzem teleturnieju telewizyjnego, grał w filmach długometrażowych, gra w serialach. We wszystkich tych formach się odnalazł, jednak najlepiej czuje się w filmie. Kręcenie scen do filmu daje możliwość wielokrotnego powtarzania ujęć, w teatrze gdzie gra się na żywo tej możliwości nie ma.

Grał już u wielkich reżyserów: Kazimierza Kutza, Juliusza Machulskiego, Krzysztofa Zanussiego – ale były to role epizodyczne. Panu Cezaremu marzy się duża rola u reżysera takiego formatu, jednak nie otrzymuje propozycji.

Znany głównie z seriali, w których  tworzy zawsze znakomite kreacje.

W „Tajemnicy księgi szyfrów” (wojenny dramat historyczny Bogusława Wołoszańskiego) wcielając się w rolę Harrego Sauera – zarządcy obozu w Książu, bezwzględnego sadysty, alkoholika, narkomana, stworzył wspaniałą i niezapomnianą kreację, jakże inną od wcześniejszych . Pokazał, że jego warsztat aktorski nie może być zaszufladkowany tylko do aktora komediowego.

Większość seriali to jednak obrazy komediowe, w których gra z niesamowita swobodą. Bawi widzów, rozwesela, powoduje uśmiech na twarzy nie jednego ponuraka. W rozmowie jednak podkreśla, że na scenie teatralnej czy w filmie jest to jego gra, zgodna z napisanym scenariuszem, zgodna z tym czego wymaga reżyser. Mówi: „prywatnie jestem nieciekawy, jestem mało zabawny”. W „Miodowych latach” tworzył świetną parę wraz z Arturem  Barcisiem. Barciś to aktor, z którym współpracuje się Cezaremu najlepiej, bowiem rozumieją się bez słów. Innym serialem bawiącym widzów są „Ludzie Chudego” będącym satyrą  na  policjantów .

Jednak serialem, który co niedzielę gromadzi ponad 8,5 milionową widownię jest „Ranczo”. Fenomen „Rancza” wynika z pokazywania  naszej rodzimej rzeczywistości w krzywym zwierciadle, ze świetnego scenariusza i znakomitej gry aktorskiej. Ważnym wydarzeniem w serialu dla Cezarego Żaka jest podwójna  rola: wójta i księdza. Aktor podejmując wyzwanie zagrania tychże ról, jakże odmiennych, nie miał na względzie wzrostu popularności, bo popularność zdobył już wcześniej.

W „Ranczu”, a wcześniej w „Miodowych latach”, Cezary Żak gra wraz z żoną Katarzyną. Państwo Żak kwestii tej nie rozpatrują w kategoriach rodzinnych ale stricte warsztatowych. Nie ukrywają, że małżeństwem są już prawie 26 lat. Mają dwie córki. Żadna z nich nie chce iść w ślady znanych i popularnych rodziców i zostać aktorką. Starsza Ola studiuje zarządzanie, natomiast młodsza Zuzia interesuje się biologią i być może zostanie lekarzem. Rodzina każde wakacje spędza razem i tak będzie w tym roku. Małżonkowie sami wyjeżdżają najczęściej do Włoch.

Patrząc na zdjęcia Cezarego Żaka sprzed i po kuracji odchudzającej aż trudno uwierzyć, że to ta sama osoba. Wcześniej w oczy rzucała się tusza, teraz widzimy młodego, szczupłego, uśmiechniętego mężczyznę. Pan Cezary odchudzał się 3 lata, tracąc 30 kg (!). Nie stosował żadnej drakońskiej diety, nie torturował się fizycznie na siłowni, ale ograniczył ilość i kaloryczność spożywanych pokarmów. Jego mottem w trakcie odchudzania było oczywiste stwierdzenie iż „tyje się od jedzenia”! Efektem kuracji jest napisana książka „Moja skuteczna dieta”. Jak do tej pory jest to jedyna i prawdopodobnie ostatnia pozycja jaką napisał. Uważa bowiem, że aktor powinien robić to co potrafi najlepiej, robić to czego się nauczył, czyli grać, a nie zajmować się pisaniem na czym tak naprawdę się nie zna.

Aktor kiedy znajduje czas lubi chodzić do kina, do teatru aby oglądać i podziwiać grę aktorską kolegów. Lubi tez czytać książki. Szczególnie mu bliska jest  tematyka II-ej wojny światowej. Znajomość zagadnień z tego okresu pozwoliła mu wcielić się tak znakomicie w rolę wspomnianego wcześniej Harrego Sauera. Zna film „Niepokonani” produkcji amerykańskiej oparty na światowym bestsellerze, książki polskiego autora Sławomira Rawicza „Długi marsz”, którą niebawem przeczyta.

Spotkanie ze znamienitym gościem zakończyło się rozdaniem autografów i sesją zdjęciową, z czego skorzystali prawie wszyscy uczestnicy .

Panu Cezaremu Żakowi dziękując za bardzo miłe spotkanie życzymy wymarzonych ról i ról, które powodować będą uśmiech na twarzach wszystkich widzów nie tylko wiernych fanów.

Nasza strona korzysta z „ciasteczek”. Odwiedź naszą stronę polityki prywatności aby dowiedzieć się więcej o ciasteczkach oraz jak z nich korzystamy.
Website Security Test
Przejdź do treści