„Od półwiecza zawsze razem, wspólne dni, miesiące, lata, radość, szczęście , czasem smutek, miłość, która wszystko splata. Wasz szacunek i cierpliwość wychowały pokolenia.
Dzisiaj dumni być możecie ze swej pracy, swej wartości. Niechaj dla Was silnym nurtem płynie rzeka pomyślności.
Mnóstwo zdrowia Wam życzymy! Bądźcie silni i wytrwali, a jak godnie iść przez życie, wszystkim żeście pokazali.
Czego więcej Wam potrzeba?
Chyba tylko łaski z nieba, aby w zdrowiu iść przez lata i podziwiać piękno świata.
Wszystko, co tylko miłe na świecie, wszystko, co tylko pomyślność wróży, niech się Wam w jedno ogniwo splecie i będzie szczęściem w dalszej życia podróży.”

Przytoczone powyżej słowa życzeń przesłano Jubilatom, Danucie i Stanisławowi Grzegorzewskim od grona chórzystów Emeryckiego Zespołu Śpiewaczego „Harfa”.

Wspomniani Jubilaci obchodzili w miesiącu wrześniu 50- tą rocznicę ślubu, tzw. Złote Gody.

Danuta i Stanisław Grzegorzewscy śpiewają w Emeryckim Zespole, to też wszystkie uroczystości dotyczące jubileuszu przebiegały śpiewająco.

12 września „Harfa” uczestniczyła w Mszy świętej w intencji Jubilatów. Po Mszy złożyliśmy „starożeńcom” życzenia, do których dołączyli znajomi, przyjaciele, no i oczywiście rodzinka.

Wspólne fotografie udokumentowały wspaniałą uroczystość. Okolicznościowe śpiewy spotęgowały wzruszający nastrój, a w oczach Jubilatów dostrzec  było można zaskoczenie oraz wzruszenie.   

29 września, w ramach rewanżu, w siedzibie Związku Emerytów oraz miejscu prób „Harfy”, odbył się uroczysty wieczorek z okazji Złotych Godów. Było pyszne jedzonko, wspomnienia, no i oczywiście śpiewające życzenia pomyślności na dalsze wspólne życie.

Emerycki Zespół Śpiewaczy „Harfa” prowadzi zajęcia we wtorki od 17.00 godziny mimo pandemicznego czasu. Jednak są to zajęcia mniejszej intensywności z zastosowaniem restrykcji epidemiologicznych. Najsmutniejsze jest jednak to, że nie możemy uczestniczyć w żadnych publicznych imprezach.

Mamy jednak nadzieję, iż przy pomocy świętych: Jana Nepomucena i Rocha oraz własnego rozsądku przeżyjemy! Czego sobie i wszystkim życzę.            

Antoni Wiśniewski