Wkrótce po dorosłych miłośnikach wierszy Salon Poezji witał 15 listopada 2013 r gimnazjalistów. Na propozycję skockiej książnicy odpowiedziało 7 szkół gimnazjalnych z Rogoźna, Janowca Wielkopolskiego, Smogulca, Żelic, Wągrowca, Antoniewa i Skoków.
W sali Biblioteki młodzi recytowali wiersze Juliana Tuwima. Solidnie przygotowani wspólnie ze swoimi nauczycielami przeżywali najpierw tremę, później wielką radość. Radość, bowiem słowa przewodniczącego jury Andrzeja Marciniaka, aktora Teatru im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie zapewniły młodych recytatorów, że podjęli się trudnej sztuki a jednocześnie sprostali zadaniu. Wiersze Juliana Tuwima wszak do łatwych nie należą, a ich pełne zrozumienie w ustach młodzieży prezentującej się na skockiej scenie było przekonujące. Nie wszyscy zwyciężyli, ale wszyscy mogli się czuć zwycięzcami. Wygrali przecież siódmy już raz z nudą i komputerem. Ponieśli trud przyjazdu do Skoków, przeżywali stres. Dziękowali im za to wszyscy zgromadzeni w sali dorośli. Jury w składzie (obok wymienionego już przewodniczącego) Grzegorza Ociepki, poznańskiego aktora i Piotra Borowicza, lokalnego dziennikarza wybrało dwie perły wśród recytatorów: Kingę Kucharską z Gimnazjum im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu i Edwarda Surdyka reprezentującego Gimnazjum w Skokach. Oboje zdobyli I miejsce. Szczególnie dużo słów uznania wypowiedzieli aktorzy pod adresem Edwarda. BRAWO!!! Na drugim miejscu uplasował się Michał Rosiński z Gimnazjum w Antoniewie, zaraz za nim Oliwia Krzyżaniak uczennica skockiego Gimnazjum. Wyróżnienia otrzymali: Julia Wiecanowska (Gimnazjum im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu), Joanna Stachowiak (Gimnazjum im. Powstańców Wielkopolskich w Janowcu Wlkp.), Monika Gaszyńska (Gimnazjum w Smogulcu) i Eliza Łuczak (Gimnazjum w Antoniewie). Cieszymy się z miejsc na podium zdobytych przez lokalnych recytatorów. Gratulujemy gościom. Dziękujemy nauczycielom, którzy przygotowali młodzież do konkursu. Życzymy sukcesów i zapraszamy za rok na ósmy Głos Poezji do Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Skokach.
Na zakończenie Turnieju młodzież wzięła żywy udział w audycji muzycznej pt. „Muzyczna podróż po kontynentach”. Audycję poprowadzili Tomasz Kotwica z Agnieszką Świtoniak i Michałem Dykbanem.
Spotkanie zostało współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Osi 4 LEADER za pośrednictwem Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Dolina Wełny” w Wągrowcu.









Unia Europejska




Na terenie Gminy Skoki obserwuje się coraz większą liczbę warsztatów samochodowych, w których na „dziko” demontuje się części z samochodów wycofanych z eksploatacji. Wymontowane części są zbywane na rynku wtórnym, a te elementy, które nie nadają się już do sprzedaży np.: kokpity, tapicerka, zderzaki, można znaleźć porzucone w lasach na terenie całej gminy. Pokątny demontaż stał się zjawiskiem masowym. Tymczasem elementy wyposażenia pojazdów wycofanych z eksploatacji mogą być wymontowywane tylko przez licencjonowane stacje demontażu. Demontaż samochodów jest wbrew pozorom procesem technologicznie złożonym i musi być wykonywany w miejscach do tego przeznaczonych, odpowiednio przygotowanych i wyposażonych tak aby działalność ta nie zanieczyszczała środowiska naturalnego. Samochody są źródłem wielu odpadów (metale kolorowe, tworzywa sztuczne, płyny eksploatacyjne oraz oleje silnikowe, które zawierają metale ciężkie, tj. kadm i ołów), mogące skazić glebę i wody podziemne stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Aby tego rodzaju działalność zalegalizować konieczne jest uzyskanie pozwolenia na wytwarzanie odpadów, które jest wydawane przez marszałka województwa. Również gromadzenie pojazdów wycofanych z eksploatacji na nieruchomości wymaga uzyskania stosownych pozwoleń wydawanych przez starostę oraz powinno być bezpieczne dla środowiska i zdrowia ludzi. Najczęściej jednak odbywa się to bezpośrednio na gruncie bez dodatkowych zabezpieczeń przed wyciekami płynów i olejów silnikowych.
Wszystkie tego typu miejsca zostaną zgłoszone odpowiednim organom w celu doprowadzenia do ukarania osób odpowiedzialnych za nielegalny demontaż. Na zdjęciach przedstawiamy miejscowości w których taki proceder ma miejsce.


Mają swego „ HUBERTUSA” nie tylko myśliwi, ale i hodowcy koni. I właśnie, w niedzielę 20.10.2013r. skoccy hodowcy koni oraz ich przyjaciele spotkali się na Zawodach organizowanych z okazji swego patrona Św. Huberta potocznie zwanych „HUBERTUSEM”.
Uczestniczyło w nim 9 pojazdów, a jego zwycięzcą został powożący końmi „Oliwia” i ……… Łukasz Górka z Wągrowca, który Skoki opuszczał z pięknym Pucharem ufundowanym przez Burmistrza Miasta i Gminy Rogoźno. II miejsce zajął kierujący zaprzęgiem z końmi „Bojkot” i „Koka” Dariusz Deminiak ze Skoków, a III miejsce Damian Nawrocki powożący koniem „Agnes” z „Zielonego Dworku” w Kiszewku.
Rozegrany z udziałem 20 par – koni i jeźdźców przyniósł wygraną Sławomirowi Łukaszewskiemu z Prusiec dosiadającemu konia „Hemera”. On też zdobył piękny Puchar ufundowany przez Burmistrza Miasta i Gminy Skoki. II miejsce zdobył Tomasz Rozmarynowski z Niemczyna na koniu „Ela”, a III miejsce Szymon Pocztowy z Wiatrowa na koniu …….
Zawody w dniu 20.10 br. tradycyjnie już zakończyły się konkurencjami, które zgromadziły największa liczbę uczestników i cieszyły się największym zainteresowaniem publiczności, a były nimi:
Zwycięzcy wszystkich konkurencji uhonorowani zostali pamiątkowymi pucharami, a wszystkie konie uczestniczące w zawodach udekorowano pamiątkowymi flo. Sponsorem Zawodów była Biblioteka Publiczna im. Eugeniusza Paukszty w Skokach.
Ostatni tydzień października. Zwyczajne szare dni, które raczej przechodzą bez pamięci i które każdy chciałby mieć już za sobą.
Jak zawsze, przy tego rodzaju spotkaniach nie zabrakło wspomnień i rozmów przy stole dotyczących ważniejszych zdarzeń z życia Jubilatów, o których jako osoba towarzysząca Burmistrzowi chciałbym podzielić się z czytelnikami „Wiadomości Skockich”.
Pierwsze lata powojenne Pani Anny i Pana Józefa zajęła przyspieszona edukacja szkolna oraz prace w rodzinnych gospodarstwach rolnych, ale wkrótce obecny Jubilat podjął pracę połączoną z nauką w zakładzie stolarskim swego brata w Kłecku. W latach 1950-1952 Pan Urban odbywał służbę wojskową. W tym też okresie z wzajemnością zainteresował się swą obecną wybranką, a wzajemna miłość która wówczas zakwitła, szczęśliwie zapewne z woli Opatrzności, ale też dzięki Ich wzajemnemu zrozumieniu, szacunkowi i dążeniu do celu trwa do dzisiaj.
W międzyczasie „Antoniewo” objęła redukcja i Pan Józef rozpoczął dojazdy do pracy w Ośrodku Remontowo – Budowlanym Lasów Państwowych w Czerwonaku gdzie pracował do przejścia na świadczenia emerytalne.
W imieniu Redakcji „Wiadomości Skockich” i współmieszkańców naszym Diamentowym Jubilatom gratulujemy i życzymy Im wiele lat długiego i szczęśliwego życia wśród najbliższych i przyjaciół. 











