15.2 C
Skoki
czwartek, 17.07.2025
Strona główna Blog Strona 362

Gmina Skoki jak zwykle na targach TOUR SALON 2010

 

ZOBACZ_FILMW dniach 20-23 października na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbywały się jak co roku targi turystyczne TOUR SALON 2010. Od kilku lat Gmina Skoki aktywnie promuje swoje walory przyrodniczo-turystyczne na tych targach i tym razem nas nie zabrakło.

Byliśmy obecni aż na trzech stoiskach: Powiatu Poznańskiego i Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w ramach Stowarzyszenia Lokalnej Grupy Działania „Dolina Wełny” oraz Związku Międzygminnego „Puszcza Zielonka”.

Promowaliśmy nasze produkty turystyczne: szlaki piesze i rowerowe, Szlak Kościołów Drewnianych i inne oraz bazę noclegową i gastronomiczną.

Skoki reprezentowały tradycyjnie już Małgorzata Wojciechowska oraz Karolina Stefaniak. 

HUBERTUS w Stajni Pod lasem w Łosińcu

23 października w Łosińcu zgodnie z coroczną tradycją odbył się 4 już Hubertus.

Do „Stajni pod lasem” zawitali zarówno okoliczni bywalcy jak i zaproszeni goście z różnych stron Polski: Warszawy, Śląska, Krakowa i nie tylko.

Nie zabrakło również Pana Marka Jóźwiakowskiego z małżonką – Przewodniczącego Powiatowego Związku Hodowców Koni. Swoją obecnością zaszczycił nas również Burmistrz Miasta i Gminy Skoki pan Tadeusz Kłos pomimo swojego bardzo napiętego w tym dniu grafiku zajęć. Pogoda dopisała znakomicie. Przez cały dzień uczestnikom imprezy towarzyszyło piękne słońce.

Jak co roku konie i bryczki pojechały na rajd do lasu, gdzie na polanie goście raczyli się pysznym domowym bigosem i grochówką oraz chrupiącymi ciasteczkami wypieku właścicielki Gosi Bobrownickiej. Nie zabrakło również tradycyjnej cytrynówki.

Po powrocie do stajni została rozegrana konkurencja „3 beczki”, a na koniec, zgodnie z tradycją Hubertusa odbyła się łosiniecka pogoń za lisem. Wszyscy świetnie się bawili.

Wieczorem na gości czekała wspaniała uczta przy wiejskim stole suto zastawionym swojskim jadłem i akompaniamencie zespołu Nastroje.

Serce roście słuchając tych młodych

Mówi się, że dzisiejszej młodzieży marzy się jedynie życie lekkie, łatwe i przyjemne, że nie uznaje żadnych autorytetów i wartości. To wielce krzywdząca opinia, bo choć zdarzają się młodzi, którzy lubią mocno żyć, to przecież większość z nich to osoby wrażliwe, mądre i wiedzące, co w życiu ważne. Słowo „Ojczyzna” ma dla nich może inne znaczenie niż dla ich dziadków, ale nie jest tylko wytartym, niemodnym hasłem słownikowym. I choć na co dzień nie zachwycają się pewnie poezją, a szczególnie tą patriotyczną, to jakże pięknie potrafią ją rozumieć, jak głęboko przeżywać i interpretować. Można się było o tym przekonać podczas IV już Turnieju Recytatorskiego „Głos poezji”, który odbył się 22 października. 

Organizator turnieju – Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Skokach zaproponowała gimnazjalistom z naszego powiatu zaprezentowanie wiersza realizującego ideę „Poezja Ojczyzny pełna”.

Zaproszenie do udziału w turnieju przyjęło osiem szkół z terenu powiatu. Były wśród nich dwa gimnazja wągrowieckie oraz gimnazjum z Antoniewa, Mieściska, Rąbczyna, Skoków, Wapna i Żelic. Miejsce spotkania to aula Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Antoniewie, która gości młodych interpretatorów poezji od pierwszej edycji turnieju. 
Jak na prawdziwy turniej przystało występy oceniało bezstronne jury, które w tym roku stanowili: pani Elżbieta Drygas (współtwórczyni szkoły autorskiej „Łejery” w Poznaniu) – jako przewodnicząca, panie: Wiesława Pogodzińska (wieloletnia nauczycielka języka polskiego w Szkole Podstawowej w Skokach), Renata Wójcik z Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wągrowcu oraz panowie Jerzy Hamerski (współtwórca szkoły autorskiej „Łejery” w Poznaniu) i Piotr Borowicz (redaktor naczelny gazety „PodSkoki”).

Na scenie wystąpiło 22 uczestników, którzy zaprezentowali różnorodne wiersze mówiące o ojczyźnie. Były wśród nich utwory Juliusza Słowackiego, Cypriana Norwida, Czesława Miłosza czy Juliana Tuwima lub Ildefonsa Gałczyńskiego ale także mniej znanych poetów takich jak: Stanisław Baliński, Adam Lizakowski czy Leon Szuman lub prawie zupełnie zapomnianych: Kornela Ujejskiego, Wincentego Pola czy Władysława Bełzy. Niektórzy sięgnęli po utwory współcześnie żyjących: Jana Pietrzaka i Wojciecha Młynarskiego. Trudno wymieniać tu wszystkich autorów, bo w każdej epoce ojczyzna była tematem wierszy.
I nie wybór wiersza był najistotniejszy, ale sposób w jaki odczytali go młodzi odtwórcy. A odczytali je wspaniale. Mimo młodego wieku ich interpretacje cechowała dojrzałość, a niektórzy błysnęli prawdziwym talentem.

Niełatwe zadanie miało jury, które w końcowym werdykcie wyraziło wielki podziw dla wszystkich, przyznając jednocześnie, że zaskoczył ich wysoki poziom wykonawstwa.
Dlatego też z prawdziwą przyjemnością uhonorowano wszystkich uczestników tomikami poezji, przyznając sześciu z nich szczególne wyróżnienia i czołowe miejsca.

Wśród wyróżnionych znalazły się:

  • Anna Francuziak z Gimnazjum Nr 1 w Wągrowcu, ul. Św. Wojciecha (Juliusz Słowacki, „Hymn” [„Smutno mi Boże”]);
  • Marta Tyrakowska – Gimnazjum im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu, ul. Kolejowa (Julian Tuwim, „Kwiaty polskie” [fragment: „My country is my home. Ojczyzna…”]”);
  • Ewa Serwatka – Gimnazjum w Mieścisku (Adam Lizakowski, „Ojczyzna”).

Laureatkami IV turnieju zostały:
I miejsce – ex quo – Karolina Maks z Gimnazjum Nr 1 im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu (wspaniała interpretacja wiersza Zbigniewa Herberta „Nike, która się waha”) i Sylwia Rutkowska z gimnazjum w Antoniewie (za wiersz Aleksandra Fredry „Ojczyzna nasza”), 
II miejsce Patrycja Serwatka – uczennica Gimnazjum w Mieścisku (Stanisław Baliński, „Ojczyzna Szopena”).

Organizatorzy turnieju uhonorowali pięknymi dyplomami wszystkich opiekunów, którzy przygotowali młodych wykonawców do występu.
Zadbano także o wspaniały nastrój i małe co nieco, no i, jak zwykle przy takich okazjach bywa, odbył się koncert znanego już z wcześniejszych występów w Skokach pana Witolda Żuromskiego, który wykonał wraz z towarzyszącą mu solistką kilka utworów z Krainy Łagodności, czyli piosenki z repertuaru SDM, Grupy Pod Budą, Tadeusza Woźniaka i Stanisława Soyki.

To był piękny wieczór, bo nie tylko przepełniony piękną poezją, ale utwierdzający starszych jego uczestników, że Polska nie zginie, póki są tacy jej przedstawiciele jak ta spora grupa młodych, wrażliwych na piękne słowo ludzi.

„Serce roście”, chciałoby się powtórzyć za mistrzem z Czarnolasu. Dziękujemy Wam, młodzi przyjaciele! Naprawdę serce roście!

no images were found

„Stara, ale jara” – czyli spotkanie z Panią Marią Czubaszek

Gdy zewsząd wyziera smuta, niezrozumiała agresja, która czasem przeraża, warto, choćby na chwilę, uciec w inną lepszą rzeczywistość. Mówicie, że to niemożliwe? Ależ możliwe i w dodatku nic nie kosztuje, no, może jedynie wymaga trochę czasu.

Ci, którzy ten czas znaleźli w poniedziałkowy wieczór 18 października i wybrali się do biblioteki w Skokach na spotkanie z panią Marią Czubaszek, nie tylko świetnie się bawili, ale co ważniejsze, jak myślę, odkryli, że radość życia można czerpać z każdej chwili i w każdym wieku.

Też coś, jakaś Maria Czubaszek! – ktoś powie. Nie ma Jej na okładkach czasopism kolorowych, nie pokazuje się na salonach, więc co w Niej takiego niezwykłego? 
Nic, Ona sama jest niezwykła.

Starsi uczestnicy spotkania pewnie pamiętają panią Marię z cyklicznych audycji radiowych, które tworzyła. A Ci, którzy nie pamiętają, to z pewnością znają zaczerpnięte z nich powiedzenia „Serwus, jestem nerwus” czy „Dzień dobry, jestem z kobry”, a już na pewno znają piosenki „Rycz, mała, rycz” czy „Wyszłam za mąż, zaraz wracam”, do których napisała słowa.

Ileż było w tych dialogach radiowych, napisanych przez panią Marię, humoru! W kolejnych odcinkach tych mini słuchowisk udział brali tacy aktorzy jak choćby Irena Kwiatkowska, Jerzy Dobrowolski czy Wojciech Pokora i Bohdan Łazuka.

Audycja zniknęła z anteny radiowej, ale Maria Czubaszek nadal jest obecna ze swoimi felietonami pełnymi humoru, lekkiej ironii i dystansu do świata. Od kilku lat prowadzi na portalu internetowym Wirtualna Polska swój „Blog niecodzienny”, gdzie komentuje, w sobie tylko właściwy sposób, to, co Ją śmieszy, może dziwi, a czasem pewnie irytuje. Robi to z takim wdziękiem, że wielu mogłoby się od Niej tego uczyć. Choć nie wiem nawet, czy to możliwe, bo Maria Czubaszek jest jedyna i niepowtarzalna.

A o tym, że jest osobą niezwykłą, przekonała nas w czasie spotkania. Zająć przez ponad godzinę uwagę około stu uczestników opowiadaniem, jak sama twierdzi, głupotek – to jest sztuka. Trzeba było widzieć wpatrzoną w Nią salę, trzeba było słyszeć te salwy śmiechu i cichy podziw!

Okazało się, że nie trzeba być wcale bywalcem salonów czy widnieć na okładkach czasopism, aby przyciągnąć widownię. Pani Maria to instytucja prawie i to ze znakiem najwyższej jakości. Zachwyciła wszystkich, i młodych i tych nieco starszych.

Tak sobie myślę, że gdyby nie było Marii Czubaszek, to należałoby Ją sobie wymyślić. Tylko, czy starczyłoby nam talentu, dowcipu i błyskotliwości, by w pełni oddać Jej nietuzinkową osobowość?

Obawiam się, że nie. Dlatego dobrze, że mamy panią Marię i że zechciała się z nami spotkać i podzielić swoimi przemyśleniami w lekkiej formie podanymi.

Może po kilku podobnych spotkaniach i my będziemy radośniejsi i nabierzemy dystansu do wielu problemów? Jeśli świata nie da się zmienić, to może warto czasem mrugnąć do niego okiem? Co Wy na to?






Kolejne badania ptaków nad jez. Rościńskim

Dwóch mieszkańców naszej gminy, a konkretnie miejscowości Rościnno: Hubert Czarnecki i Adam Loręcki spędzili kolejny w tym roku weekend tj. od 8 do 10 października nad jez. Rościńskim realizując swoją pasję, umiłowanie przyrody tj. badania ptaków. Obydwaj oni posiadają zezwolenie do obrączkowania ptaków wydane przez Krajowe Centrum Obrączkowania Ptaków na podstawie decyzji Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Od popołudniowych godzin w piątek 8 października do niedzieli chwytali oni w specjalne sieci i obrączkowali ptaki, w sumie łowiąc 143 ptaki z 19 gatunków. O tej porze roku trwa wędrówka ptaków, które odlatują z naszego kraju do południowej i zachodniej Europy, do Afryki, a nieliczne gatunki również do Azji. Dzięki obrączkowaniu ptaków dokładnie możemy prześledzić trasę, jaką pokonują nasi skrzydlaci przyjaciele. Większość ptaków to gatunki pospolite, ale niekiedy łapią się ptaki rzadkie. Tak było właśnie tym razem, naszym bohaterem okazał się Lelek, którego zaobserwowano pierwszy raz w naszej gminie i zaledwie drugi na terenie powiatu. Lelek prowadzi nocny tryb życia, żywi się owadami chwytając je wielką paszczą. Wielkością zbliżony jest do gołębia, lecz ma bardziej smukłą sylwetkę. W środowisku naturalnym trudny do zobaczenia, lecz w miejscu gdzie występuje łatwy do zlokalizowania po głosie, który wydaje w nocy z krótkimi przerwami. Gniazduje w luźnych lasach sosnowych, chętnie w pobliżu zrębów.

Czasem w sieci obok ptaków wpadają inne zwierzęta, tym razem złowił się nietoperz.

Zestawienie ptaków zaobrączkowanych w dniach 8-10.10.2010r. wraz z retrapami (ptaki zaobrączkowane wcześniej w tym samym miejscu ).

1. Raniuszek 34 os.
2. Rudzik 24 os.
3. Modraszka 19 os.
4. Bogatka 19 os.
5. Czyż 13 os.
6. Mysikrólik 9 os.
7. Pełzacz leśny 6 os.
8. Kos 3 os.
9. Gil 2 os.
10. Strzyżyk 2 os.
11. Pokrzywnica 2 os.
12. Sikora czarnogłówka 2 os.
13. Sikora uboga 2 os.
14. Pokrzewka czarnołbista 1 os.
15. Dzięciołek 1 os.
16. Lelek 1 os.
17. Pełzacz ogrodowy 1 os.
18. Sójka 1 os.
19. Trznadel 1 os.

Wszystkie ptaki są po zbadaniu i zaobrączkowaniu wypuszczane na wolność. 

no images were found

Certyfikat Jakości ISO dla UMiG w Skokach

Certyfikat odebrał z rąk pani Magdaleny Dybizbańskiej, przedstawicielki Urzędu Dozoru Technicznego, Tadeusz Kłos Burmistrz Miasta i Gminy Skoki.

 

Wdrożenie SZJ jest kolejnym etapem doskonalenia jakości świadczonych przez nasz Urząd usług. Prace nad wdrożeniem trwały 8 miesięcy i zakończyły się bardzo dobrym wynikiem audytu zewnętrznego. Środki na wdrożenie systemu pochodziły z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Certyfikat jest potwierdzeniem funkcjonowania w Urzędzie świadomych procesów zarządzania jakością, jednocześnie jest naszą deklaracją stałego monitorowania pracy Urzędu pod kątem zapewniania oczekiwanego przez mieszkańców standardu świadczonych usług.

 

Popołudnie z biblioteką

Biblioteka Publiczna w Skokach, w swojej bogatej ofercie kulturalno-oświatowej nie zapomina o najmłodszych członkach naszej społeczności. To dla nich popołudniami organizowane są w murach książnicy różnorodne zajęcia edukacyjne. Obok nauki języka angielskiego i zajęć plastycznych mali skoczanie mogą uczestniczyć w spotkaniach czytelniczych. Podróż przez świat bajek i baśni ułatwia im m.in. „Klub Molika Książkowego”, do którego należą Amelka, Ania, Artur, Kamil, Staś oraz Szymon, cztero i pięciolatki ze Skoków. Klub ten działa od maja 2009 r. Młodzi klubowicze spotykają się dwa razy w miesiącu, w środowe popołudnia. W trakcie tych spotkań dzieci wykonują różnego rodzaju zadania edukacyjne tworzone na bazie czytanego im tekstu. W tym roku mali czytelnicy poznali m.in. tajniki bezpieczeństwa na drogach oraz dowiedzieli się jaka moda obowiązuje nie tylko wśród ludzi.

Podobny charakter mają także zajęcia czytelnicze dla trzy i czterolatków nazywane „Popołudniem z Maluchem”. Tak jak ich starsi koledzy bawią się oni i uczą, a wszystko odbywa się na bazie książek, wierszy i utworów dla dzieci. Inauguracja „Popołudnia z Maluchem” miała miejsce w maju br. Choć początkowo mali miłośnicy książek mieli ogromny zapał do pracy, z czasem ostygł on jednak i dziś zostało ich tylko dwoje, Zuzia i Bartek. Nie poddajemy się jednak i mamy nadzieję, że grono to w najbliższym czasie powiększy się, do czego serdecznie namawiamy. O tym samym marzą również Dominika i Ola, dwie najmłodsze pasjonatki czytania bajek, które chętnie spotykają się 
w poniedziałkowe popołudnia tworząc Klub Małych Pasjonatów Bajek pieszczotliwie nazywanych „Elfikami”. Dziewczyny mają nadzieję, że swoją pasją i miłością do książek zarażą i inne dzieci.

Biblioteka pamięta także o nieco starszych czytelnikach. Dzieci w wieku 7-12 lat wodze swojej fantazji „puszczają” w trakcie zajęć Kółka Czytelniczego. W każdy poniedziałek, poznają oni tajniki życia skrywanego na kartach ich ulubionych lektur.

Wszystkie w/w spotkania mają tylko jeden cel: propagowanie wśród dzieci i ich rodzin idei głośnego czytania oraz sięgania po książkę.

Taki sam cel przyświeca również cyklom czwartkowych spotkań zatytułowanych „Baśnie na dużym ekranie”. Spotkania te mają przybliżyć dzieciom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym zarówno baśnie z różnych stron świata jak i sylwetki ich twórców. Ten drugi element wywołuje zawsze wśród uczestników duże emocje, gdyż mogą oni dotknąć „prawdziwego” Jakub’a Grimm’a czy Jack’a London’a . W postacie te wciela się niezawodny i oddany przyjaciel biblioteki, Antoni Wiśniewski. Ten sam, który od 2008 r. spotyka się z młodymi skoczanani jako H.Ch. Andersen. 
Wakacje dobiegły końca. Rozpoczął się nowy rok szkolny. My również wznowimy prowadzone w naszej placówce zajęcia, na które serdecznie zapraszamy.

Spotkanie z pisarką Joanną Papuzińską

Po raz drugi w skockiej Bibliotece zagościła autorka książek dla dzieci, Joanna Papuzińska wraz z ilustratorką książek, Elżbietą Krygowską-Butlewską. Spotkanie odbyło się 22 września br. w Sali na Piętrze Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Skoki.

 

Przedszkolaki przywitały obie panie z wielką sympatią śpiewając przy tym wesołe piosenki. Nie zabrakło również recytowania wierszy oraz występów solowych.

Po gromkim przywitaniu, pani Joanna Papuzińska czytała dzieciom wiersze z książek pt. „Rozwesołki” oraz „Kapelusze”, dyskutując przy okazji z dziećmi o grzybach jadalnych i trujących. Dzięki obecności Elżbiety Krygowskiej – Butlewskiej dzieci zapoznały się z etapami powstawania książek oraz ilustracji, których jest twórczynią. Część artystyczna nie miała końca.

W sali konferencyjnej odbyły się warsztaty pod okiem pani Krygowskiej-Butlewskiej, gdzie w wielkiej podzięce za miłe spotkanie, przedszkolaki przygotowały dla pań rozwesołki, czyli kolorowe zwierzaki, motylki oraz inne plastelinowe twory z wierszy pani Papuzińskiej, po czym wręczyły po bukiecie pięknych słoneczników, które tak bardzo zachwyciły naszych gości.

Spotkanie z pewnością pozostanie na długo w pamięci dzieci, a tym samym dla autorek odwiedzających Bibliotekę.

no images were found

Połowy na pełnym morzu skockich wędkarzy

Wędkarze z Gminy Skoki wraz z kolegami z Rogoźna, Swarzędza i Kobylnicy brali udział w II Otwartych Zawodach Morskich na Bałtyku. Zawody dorszowe 25 września zorganizowało dwóch wędkarskich zapaleńców ze Skoków: Jacek Dudek i Mariusz Kielma.

Po kilkugodzinnej podróży autokarem do Kołobrzegu i wcześniejszym rozlosowaniu stanowisk połowowych ok. 4 godz. nad ranem kuter rybacki Pasat II wypłynął w morze, aby po ok. 2 godz. rejsu stanąć i dać sygnał do połowu. Pogoda w tym dniu dopisała, ale ryby nie!. Nie wiało, było ciepło, nikt nie zachorował na tzw. „chorobę morską”, ale nie o to chodziło, ryba tego dnia nieszczególnie miała ochotę złapać się na haczyk. Wędkarze więc pomimo wielkich starań nie mogli się pochwalić wieloma zdobyczami. Po ok. 5,5 godz. wędkowania kuter wyruszył w kierunku portu w Kołobrzegu.

W porcie podsumowano zawody, rozdano puchary, medale i dyplomy. Zawody z wynikiem 9 sztuk wymiarowych o łącznej długości 474 cm wygrał skoczanin Romuald Dudek, II miejsce zajął Krystian Żmudziński z wynikiem 8 szt. i 422 cm długości. III miejsce uzyskał skoczanin Karol Neumann łowiąc 7 szt. o długości łącznej 422. Pan Karol dostał uhonorowany pamiątkową statuetką za największą złowioną rybę, która mierzyła 77 cm długości.

POBIERZ SZCZEGÓŁOWE WYNIKI >>>

[Not a valid template]

Rowerowe ostatki

W ostatnim miesiącu tego lata miały miejsce dwie imprezy na „dwóch kółkach”. Pierwsza z nich, to rajd rowerowy w ramach „II Lata z Przewodnikiem w Puszczy Zielonka 2010″, który odbył się 29 sierpnia z matą w Łęgowie pod Wągrowcem, gdzie tego dnia odbywały się Powiatowo-Gminne Dożynki. Na przybyłych czekały dożynkowe atrakcje oraz suto zastawione tradycyjnym jadłem stragany poszczególnych wsi Gminy Wągrowiec. Podczas dożynek w ramach projektu „Miasteczko Pełne Gwiazd” prezentowaliśmy pozyskane fundusze zewnętrzne na projekty związane z rozwojem turystki na obszarze gmin „Puszczy Zielonka”.

Drugą imprezą był zorganizowany 11 września przez gminy ZMPZ „IV Rajd pieszo-rowerowy po Cysterskim Szlaku Rowerowym” z metą przy leśniczówce w Annowie pod Dziewiczą Górą. Ze Skoków mieliśmy niemały odcinek do pokonania – ponad 30 km w jedną stronę. Nie zraziło to jednak grupki zapaleńców rowerów. Na mecie czekały na nas grupy z pozostałych gmin, ciepły poczęstunek oraz test wiedzy z nagrodami z zakresu historii Cystersów na naszych ziemiach. Drugie miejsce zdobył nasz uczestnik Arkadiusz Dembiński.

Tą wyczerpującą trasą zakończyliśmy oficjalny sezon rowerowy, jednakże zachęcamy wszystkich miłośników „dwóch kółek” do samodzielnych wypraw po terenie Gminy Skoki i „Puszczy Zielonka”

Do zobaczenia na szlaku 🙂

Nasza strona korzysta z „ciasteczek”. Odwiedź naszą stronę polityki prywatności aby dowiedzieć się więcej o ciasteczkach oraz jak z nich korzystamy.
Website Security Test
Przejdź do treści