24.1 C
Skoki
wtorek, 22.07.2025
Strona główna Blog Strona 346

Bajkowe spotkanie cz. 3

„…Mają tu strażacy samochód czerwony. Na szerokich kołach czarne lśnią opony. Mają sprzęt strażacki, bogaty, nie skąpy: drabiny, gaśnice, sikawkii pompy…”. Te i inne wersy opowieści Czesława Janczarskiego, o tym „Jak Wojtek został strajkiem”, rozbrzmiewały w środowe przedpołudnie 11 maja w sali Biblioteki Publicznej w Skokach.

W rolę lektora bajkowej przygody wcielił się kierownik ochrony i strażak w jednej osobie Pan Mirosław Hamera, pracownik „Naftobazy” Rejowiec. Jego słuchaczami były natomiast dzieci i ich opiekunowie  z Przedszkola Samorządowego im. Kubusia Puchatka w Skokach. Młodzi skoczanie oprócz historii Wojtka ze wsi Kozie Różki poznać mogli również historię jednego dnia z życia zwykłego strażaka. Mogły one także pozować do zdjęć w strażackim hełmie oraz skosztować „strażackich” słodkości. A wszystko to w ramach obchodów Święta Biblioteki, które skocka książnica wspólnie z małymi czytelnikami świętuje już po raz trzeci.

Piknik dla Oli

W dniu 28.05.2011r odbył się Piknik dla Oli zorganizowany przez specjalnie do tego powołany komitet, pod nazwą „Sławica dla Oli 2011”.

Podczas imprezy, która rozpoczęła się kilka minut po 15 i trwała do północy zbierano pieniądze na leczenie, rehabilitację oraz niezbędne do tego sprzęty, dla Aleksandry Stożek, mieszkanki naszego sołectwa. Podczas pikniku wszystkim dzieciom zapewniono bardzo dużo gier i zabaw nagradzanych dyplomami lub nagrodami.

Przeprowadzono loterię fantową, oraz aukcje z której dochód zasilił cel imprezy. Kwestowano również do puszek. W sumie zebraliśmy dla Oli 6.072,86PLN.
Od godziny 20 bawiono się na zabawie tanecznej, do której nieodpłatnie przygrywał zespół BLUE TAJFUN z Poznania.

Serdecznie dziękujemy wszystkim sponsorom i darczyńcom.

F8

HPIM0990

HPIM0998

Zawody wędkarskie Rejonu VI PZW

10 trzyosobowych drużyn reprezentujących 9 Kół PZW (2 drużyny z Koła Skoki) Rejonu VI Okręgu Poznańskiego wzięło udział w odbywających się 15 maja br. na jeziorze Rościńskim Zawodach Rejonowych.

3 godzinne wędkowanie odbywało się w układzie sektorowym. Na podstawie przeprowadzonego na wstępie losowania 1 reprezentant każdej drużyny łowił w każdym sektorze – A, B, C, a ogólnych wynikach reprezentacji decydowała suma punktów uzyskanych przez wszystkich zawodników.

Po zakończeniu zawodów, zważeniu ryb i podliczaniu punktów, okazało się że zwycięzcą Zawodów została reprezentacja Koła Wiórek, która zyskała w sumie 7 pkt. II miejsce zyskując 8 pkt. zdobyła I reprezentacja Koła Skoki występująca w składzie: Dariusz Bałażyk, Jacek Dudek i Romuald Dudek, a III miejsce z 11 pkt. przypadło drużynie z Koła Starołęka.

Kolejne miejsca zajęły drużyny z Kół: Tarpan, Rataje, Skoki II, Rogalik, Wojnówko, Naramowice i Odlewnik.

Wszyscy zawodnicy łącznie złowili 201 kg ryb, a zwycięskie drużyny odpowiednio: 26.76kg, 25.20kg i 23.16kg.

Wszystkie reprezentacje otrzymały pamiątkowe dyplomy. Zwycięskie drużyny nagrodzono pucharami, a ich członków dodatkowo sprzętem wędkarskim.

Łącznikowy szlak rowerowy R9 w sezonie turystycznym 2011 nieprzejezdny w Skokach.

Z przykrością informujemy wszystkich miłośników dwóch kółek, iż szlak rowerowy R9 w systemie szlaków rowerowych Puszczy Zielonka biegnący głownie przez Gminę Skoki jest na pewnym odcinku nieprzejezdny.

Z uwagi na bardzo wysokie stany wód tej wiosny grobla pomiędzy rzeką Małą Wełną a stawami rybnymi w Skokach została przerwana. Jest to przykre bo jeden z najbardziej malowniczych odcinków tego szlaku został wykluczony w tym roku. Jak donosi Gospodarstwo Rybackie w Skokach do końca sezonu turystycznego nie zostanie to naprawione.

R9_2

R9_1

Jednakże nie zniechęcamy rowerzystów do jazdy szlakiem R9, proponujemy objazd przez Skoki, a zatem:

  • Dla jadących od strony Potrzanowa po dojechaniu do granicy stawów na jazie na Małej Wełny proponujemy pojechać prosto ulicą Polną, pojedziemy ok. 1,5 km i wyjedziemy w mieście naprzeciwko Komisariatu Policji, jesteśmy teraz na trasie Cysterskiego Szlaku Rowerowego (CRS) którego znaki będą nas prowadzić. Tu skręcamy w prawo, przejeżdżamy tory kolejowe i kierujemy się na wprost ul. Antoniewską następne ok. 1,5 km. Dojeżdżamy do mostu na Małej Wełnie, po lewej stronie widzimy ostatni budynek na tej ulicy i za nim skręcamy w lewo w las, żegnamy CRS i powinniśmy dojrzeć znów oznaczenie R9. Jesteśmy ponownie na szlaku R9.
  • Dla jadących od strony Raczkowa sytuacja odwrotna, po wyjechaniu na asfalt ul. Antoniewskiej nie skręcamy w lewo w kierunku stawów rybnych, ale jedziemy do miasta.Koło Komisariatu Policji skręcamy w lewo w ul. Polną, którą dojeżdżamy do jazu na małej Wełnie i tym samym wracamy na szlak R9

Poinformujemy wszystkich rowerzystów niezwłocznie po ustaniu utrudnień na szlaku.

R9

„Prywatnie jestem nieciekawy…. „

Tak o sobie mówi znany i ceniony aktor, gość spotkania w kawiarence „na piętrze” w Bibliotece Miasta i Gminy, które miało miejsce 12 maja, Pan Cezary ŻAK.

Chciał studiować romanistykę. Pod namową kolegi zdał do szkoły teatralnej. Studia na PWST we Wrocławiu ukończył w 1985r. Mało kto wie, że początkowo pracował w kabarecie „Drozda Show” pod okiem swego brata ciotecznego Tadeusza Drozdy. Po pięciu latach rozpoczyna pracę na deskach teatralnych: wrocławski Teatr Współczesny, Teatr im. Norwida w Jeleniej Górze. Przez następne 10 lat, do roku 2006 praca w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Obecnie związany z Teatrem Krystyny Jandy.

W swej ponad 25 letniej karierze aktorskiej występował nie tylko na deskach teatralnych ale próbował swych możliwości w kabarecie, był gospodarzem teleturnieju telewizyjnego, grał w filmach długometrażowych, gra w serialach. We wszystkich tych formach się odnalazł, jednak najlepiej czuje się w filmie. Kręcenie scen do filmu daje możliwość wielokrotnego powtarzania ujęć, w teatrze gdzie gra się na żywo tej możliwości nie ma.

Grał już u wielkich reżyserów: Kazimierza Kutza, Juliusza Machulskiego, Krzysztofa Zanussiego – ale były to role epizodyczne. Panu Cezaremu marzy się duża rola u reżysera takiego formatu, jednak nie otrzymuje propozycji.

Znany głównie z seriali, w których  tworzy zawsze znakomite kreacje.

W „Tajemnicy księgi szyfrów” (wojenny dramat historyczny Bogusława Wołoszańskiego) wcielając się w rolę Harrego Sauera – zarządcy obozu w Książu, bezwzględnego sadysty, alkoholika, narkomana, stworzył wspaniałą i niezapomnianą kreację, jakże inną od wcześniejszych . Pokazał, że jego warsztat aktorski nie może być zaszufladkowany tylko do aktora komediowego.

Większość seriali to jednak obrazy komediowe, w których gra z niesamowita swobodą. Bawi widzów, rozwesela, powoduje uśmiech na twarzy nie jednego ponuraka. W rozmowie jednak podkreśla, że na scenie teatralnej czy w filmie jest to jego gra, zgodna z napisanym scenariuszem, zgodna z tym czego wymaga reżyser. Mówi: „prywatnie jestem nieciekawy, jestem mało zabawny”. W „Miodowych latach” tworzył świetną parę wraz z Arturem  Barcisiem. Barciś to aktor, z którym współpracuje się Cezaremu najlepiej, bowiem rozumieją się bez słów. Innym serialem bawiącym widzów są „Ludzie Chudego” będącym satyrą  na  policjantów .

Jednak serialem, który co niedzielę gromadzi ponad 8,5 milionową widownię jest „Ranczo”. Fenomen „Rancza” wynika z pokazywania  naszej rodzimej rzeczywistości w krzywym zwierciadle, ze świetnego scenariusza i znakomitej gry aktorskiej. Ważnym wydarzeniem w serialu dla Cezarego Żaka jest podwójna  rola: wójta i księdza. Aktor podejmując wyzwanie zagrania tychże ról, jakże odmiennych, nie miał na względzie wzrostu popularności, bo popularność zdobył już wcześniej.

W „Ranczu”, a wcześniej w „Miodowych latach”, Cezary Żak gra wraz z żoną Katarzyną. Państwo Żak kwestii tej nie rozpatrują w kategoriach rodzinnych ale stricte warsztatowych. Nie ukrywają, że małżeństwem są już prawie 26 lat. Mają dwie córki. Żadna z nich nie chce iść w ślady znanych i popularnych rodziców i zostać aktorką. Starsza Ola studiuje zarządzanie, natomiast młodsza Zuzia interesuje się biologią i być może zostanie lekarzem. Rodzina każde wakacje spędza razem i tak będzie w tym roku. Małżonkowie sami wyjeżdżają najczęściej do Włoch.

Patrząc na zdjęcia Cezarego Żaka sprzed i po kuracji odchudzającej aż trudno uwierzyć, że to ta sama osoba. Wcześniej w oczy rzucała się tusza, teraz widzimy młodego, szczupłego, uśmiechniętego mężczyznę. Pan Cezary odchudzał się 3 lata, tracąc 30 kg (!). Nie stosował żadnej drakońskiej diety, nie torturował się fizycznie na siłowni, ale ograniczył ilość i kaloryczność spożywanych pokarmów. Jego mottem w trakcie odchudzania było oczywiste stwierdzenie iż „tyje się od jedzenia”! Efektem kuracji jest napisana książka „Moja skuteczna dieta”. Jak do tej pory jest to jedyna i prawdopodobnie ostatnia pozycja jaką napisał. Uważa bowiem, że aktor powinien robić to co potrafi najlepiej, robić to czego się nauczył, czyli grać, a nie zajmować się pisaniem na czym tak naprawdę się nie zna.

Aktor kiedy znajduje czas lubi chodzić do kina, do teatru aby oglądać i podziwiać grę aktorską kolegów. Lubi tez czytać książki. Szczególnie mu bliska jest  tematyka II-ej wojny światowej. Znajomość zagadnień z tego okresu pozwoliła mu wcielić się tak znakomicie w rolę wspomnianego wcześniej Harrego Sauera. Zna film „Niepokonani” produkcji amerykańskiej oparty na światowym bestsellerze, książki polskiego autora Sławomira Rawicza „Długi marsz”, którą niebawem przeczyta.

Spotkanie ze znamienitym gościem zakończyło się rozdaniem autografów i sesją zdjęciową, z czego skorzystali prawie wszyscy uczestnicy .

Panu Cezaremu Żakowi dziękując za bardzo miłe spotkanie życzymy wymarzonych ról i ról, które powodować będą uśmiech na twarzach wszystkich widzów nie tylko wiernych fanów.

Spławikowe Zawody Wędkarskie o Tytuł „Mistrza Koła” PZW nr 120 w Skokach

Omówieniem regulaminu zawodów i losowaniem stanowisk, rozpoczęły się w niedzielę 8 maja br. na jeziorze Rościńskim Zawody Spławikowe o Mistrzostwo Koła PZW nr. 120 w Skokach. Chociaż, niesprzyjające warunki atmosferyczne wystraszyły co niektórych, 14 najwytrwalszych (2 juniorów i 12 seniorów) wędkarzy zajęło stanowiska i o godz. 8:00 na wystrzał z pistoletu, zanęta trafiła do wody i kije poszły w ruch.

Zdobyczą wędkujących padała drobnica, która w większości, po zakończeniu akcji i tak powróciła do wody, a do siatek zawodników trafiło łącznie 156,84 kg ryb. Tym razem szczęście dopisało wszystkim, jednak jak na zawody przystało, ktoś musiał być najlepszym i tym razem kolejny raz, pewnie nie tylko szczęście, ale i umiejętności zadecydowały że najwięcej kilogramów, bo aż 16,78 ryb złowił Andrzej Szymkowiak, II miejsce łowiąc 13,98 zajął Romuald Dudek, a III z ilością  12,66 kg Marek Kubicki. Wśród dwóch startujących juniorów wyniki były niemal wyrównane, ale zwycięstwo przypadło Piotrowi Maciejewskiemu – 7,08 kg. Zdobywcą II miejsca łowiąc o 0,2 kg mniej, tj. 6,88 kg został Adrian Dudek.

Kolejne miejsca wśród seniorów zajęli: Dariusz Bałażyk – 12,66 kg, Jacek Dudek – 10,40 kg, Roman Tadeusz – 10,28 kg, Karol Neuman – 7,98 kg, Zbigniew Kujawa – 6,30 kg, Marian Konrad – 5,98 kg, Zbigniew Pietrzak – 5,78 kg, Marian Bałażyk – 8,08 kg i Adam Lisiecki – 4,94 kg.

Wszystko to ogłosiła komisja sędziowska w składzie: Wojciech Kłosowski, Andrzej Ludzkowski i Jerzy Ślusarczyk. Ona też dokonała wręczenia zwycięzcom pamiątkowych dyplomów i medali. Zwycięzcy seniorzy otrzymali też bony na zakup sprzętu wędkarskiego o wartości 100 zł, 75 zł i 50 zł, a juniorzy dwa równorzędne bony o wartości 50 zł każdy.

Na zakończenie zawodnicy i organizatorzy raczyli się ciepłymi napojami i karkówką z rożna. Wyłoniono też reprezentację, która 15 maja br. będzie reprezentować Koło na Zawodach Rejonu 6, które podobnie jak obecne odbędą się na jeziorze Rościńskim.

Mistrz_Kola

Mistrz_Kola_1

Mistrz_Kola_2

Mistrz_Kola_3

Mistrz_Kola_4

Mistrz_Kola_5

Mistrz_Kola_6

Mistrz_Kola_7

Mistrz_Kola_8

Niecodzienny gość w szkole w Łosińcu

4 maja 2011 rodbyło się spotkanie Jerzego Omelczuka, artysty malującego ustami i nogami z uczniami Szkoły Podstawowej w Jabłkowie – Punkt Filialny w Łosińcu. Artysta opowiadał dzieciom o sobie, swojej twórczości, o Związku Światowego Stowarzyszenia Artystów Malujących Ustami i Nogami z siedzibą w Księstwie Lichtenstein. (O związku można dowiedzieć się więcej odwiedzając stronę internetową www.amun.com.pl Jerzy Omelczuk bardzo chętnie przyjeżdża i spotyka się z dziećmi. W ten sposób chce uświadomić młodym ludziom, iż obok nich żyją także osoby niepełnosprawne, dla których nie jest przeszkodą brak rąk, które pomimo swojego kalectwa żyją normalnie i czynnie uczestniczą w życiu społecznym, chociażby malując obrazy.

Artysta często bierze udział w akcjach charytatywnych, przekazując swoje obrazy na różne cele. Szkole w Łosińcu również przekazał swoje prace. Są to obrazy olejne namalowane przez artystę na płótnie i na sklejce. Zdobią one korytarzszkolny. Jerzy Omelczuk urodził się 24.08.1957 r. w Siemiatyczach.  Przyszedł na świat z porażeniem mózgowym. Od czwartego roku życia przebywał w zakładach dla niepełnosprawnych. Już od dziecka interesował się malarstwem, dlatego pewnego dnia wziął ołówek do ust i zaczął rysować. Kilka lat później dostał w prezencie farby i pędzel, co pogłębiło jego miłość do malarstwa. Jest samoukiem, a swoje obrazy maluje ustami. Od 1980 roku Jerzy Omelczuk tworzy na sztalugach. Już w 1982 r. otrzymał stypendium Związku Światowego Stowarzyszenia Artystów Malujących Ustami i Nogami, co umożliwiło mu intensywne zajęcie się swoją pasją. Na początku pracy twórczej Jerzy Omelczuk posługiwał się głównie farbami akwarelowymi, lecz obecnie preferuje technikę olejną. Przez wszystkie te lata namalował ponad tysiąc obrazów olejnych. Ulubione motywy artysty to pejzaże, martwe natury, portrety oraz obrazy o treści sakralnej.
Pan Omelczuk już wielokrotnie prezentował swe prace szerokiej publiczności, biorąc udział w licznych wystawach indywidualnych oraz w ponad stu wystawach zbiorowych. W roku 1997 malarz został zrzeszonym członkiem VDMFK. Oprócz malarstwa Jerzy Omelczuk interesuje się historią. Jego nauczycielami są plastycy poznańscy: Danuta Kaniewska i Andrzej Grzelachowski.


Najważniejsze wydarzenia w dotychczasowej twórczości artysty:

  • 1973 r. – bierze udział w Międzynarodowej Wystawie Twórczości Dziecięcej w Belgii,
  • 1982 r. – zostaje stypendystą VDMFK (Światowe Stowarzyszenie Artystów Malujących Ustami i Nogami z siedzibą w Księstwie Lichtenstein),
  • 1993 r. – zostaje członkiem AMUN (Artyści Malujący Ustami i Nogami w Polsce),
  • 1995 r. – otrzymuje honorowe obywatelstwo miasta Skoki (woj. Pilskie),
  • maluje Poczet Prezydentów Polski (za namową ówczesnego   nauczyciela A. Grzelachowskiego),
  • 1.03.1997 r. – otrzymuje status Członka Stowarzyszonego VDMFK,
  • 2001 r. – otrzymuje od ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odznaczenie „Zasłużonego Działacza Kultury”;
  • maluje cykle obrazów olejnych: „Wilki” inspirowany poezją Jacka Kaczmarskiego (przy współpracy artysty plastyka), „Poczet Naszych Opiekunów” – obrazy prezentujące osobistości VDMFK oraz cykl ośmiu obrazów „Tragedia w Nowym Jorku”,
  • 2002 r. – bierze udział w Zjeździe Generalnym związku VDMFK w Lizbonie,
  • 2003 r. –maluje cykl obrazów olejnych utrwalających pejzaż i zabytkową architekturę Wielkopolski pt. „Moja Wielkopolska” oraz kończy cykl obrazów „Trylogia Henryka Sienkiewicza” inspirowany zdjęciami z filmu Jerzego Hoffmana,
  • 2006 r. – przekazuje na ręce mera Druskiennik „Poczet Prezydentów Litwy” – cykl monochromatycznych obrazów, które powstały w 2004 roku z inspiracji tłumaczki litewskiej, Jadwigi Siedleckiej.

Jego obrazy brały udział w 115 wystawach indywidualnych i w 300 wystawach zbiorowych. Artysta prezentował je również za granicą (400 wystaw zbiorowych organizowanych przez VDMFK).

W Polsce prace pana Omelczuka wystawiano w Białej Podlaskiej, Białymstoku, Bornym Sulinowie, Busku Zdroju, Bytowie, Chełmnie, Czarnej Dąbrówce, Darłowie, Drohiczynie, Ełku, Gdańsku, Gdyni, Gogolewie, Jabłonnie, Jadowie, Jasieniu, Kaliszu, Katowicach, Kole, Koninie, Kołobrzegu, Kozach, Krakowie, Lęborku, Lądku Zdroju, Lisewie, Łaskarzewie, Łodzi, Łupawie, Mikorowie, Nożynie, Opolu, Pobiedziskach, Pomysku Wielkim, Poznaniu, Swarzędzu, Śremie, Szczecinie, Słupsku, Siemiatyczach, Toruniu, Ustce, w Warszawie w Sejmie RP, Wągrowcu, Wrocławiu i w Zielonej Górze. Za granicą obrazy brały udział w wystawach na Białorusi, w Belgii, Emiratach Arabskich, Francji, Kanadzie, Litwie, Lichtensteinie, Niemczech, USA, Szwecji, Watykanie i w Wielkiej Brytanii.

losiniec_1

P5040012

III Rajd rowerowy z okazji Dnia Ziemi

Ponad 110 rowerzystów z terenu Gminy Skoki, okolic Poznania, Wągrowca, Suchego Lasu i Owińsk wyruszyło 8 maja ze skockiego rynku w pierwszy tego roku rajd rowerowy pod nazwą III Rajd Rowerowy z okazji Dnia Ziemi.

Trasa nie była zbyt długa, zaledwie 18 km wiodło przez Potrzanowo, Budziszewice, Budziszewko, Grzybowo do Rościnną. Rowerzyści na trasie zrobili sobie dwa przystanki, pierwszy w Budziszewicach w powstającym właśnie Gospodarstwie Agroturystycznym „Trzy Dęby” państwa Grażyny i Stanisława Derpińskich, a drugi w bardzo urokliwym miejscu tj. moście między jez. Budziszewskim, a jez. Czarnym na terenie sąsiedniej Gminy Rogoźno.

Meta rajdu została zorganizowana w Rościnnie przy nowo wyremontowanej ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich świetlicy wiejskiej.

Na uczestników czekało ognisko i kiełbaski do upieczenia oraz placek.

Z racji tego, że rajd był zorganizowany z okazji Dnia Ziemi nie zabrakło akcentu przyrodniczego. Po posiłku wszyscy wyruszyli do parku okalającego Archidiecezjalny Dom Rekolekcyjny, gdzie dwaj młodzi ornitolodzy z Rościnna: Hubert Czarnecki i Adam Loręcki przy pomocy koleżanki Hanny Janiszewskiej rozstawili specjalne siatki ornitologiczne do łapania ptaków. Niestety z racji tego, że mamy maj i trwa w pełni okres lęgowy ptaków, które w tym czasie nie latają zbyt intensywnie złapał się tylko jeden osobnik z gatunku Pokrzewka Czarnołbista (Kapturka). Ptaka oznaczono, zaobrączkowano i wypuszczono. W świetlicy Hubert i Adam pokazali po powrocie z parku prezentację multimedialną o ptakach, o których opowiadali z ogromną pasją. (Należy dodać, o czym już wspominaliśmy kiedyś, że panowie ci posiadają wszelkie uprawnienia nadane przez Ministra Ochrony Środowiska w celu obrączkowania ptaków.) Po prezentacji uczestnicy wypełnili test wiedzy o ptakach. Na każdego uczestnika czekała nagrody.

Zapraszamy na kolejne rajdy:

plakat-skoki plakat-dzie_dziecka

[iframe width=”640″ height=”360″ src=”https://www.youtube.com/embed/DGmfA7Q99lQ?feature=player_detailpage” frameborder=”0″ allowfullscreen]

Złote Jubileusze Małżeńskie

9 maja br. na zaproszenie burmistrza Tadeusza Kłosa w Urzędzie Stanu Cywilnego w Skokach gościły 3 pary małżeńskie, które w IV kwartale 1960 r., w różnych Urzędach Stanu Cywilnego i w różnych parafiach zdecydowały się na wstąpienie w związek małżeński i na założenie rodziny. Wszyscy przybyli małżonkowie, wcześniej już w gronie rodziny i przyjaciół obchodzili 50-lecie małżeństwa.

Wszyscy Jubilaci są też dzisiaj mieszkańcami Miasta i Gminy Skoki. Łączy ich też to, że Opatrzność pozwoliła im wspólnie przeżyć ponad 18 250 dni i nocy, wśród których były dni radosne, ale też dni pełne smutku i troski o siebie nawzajem i o los swych dzieci i wnuków. Wzajemna miłość i zrozumienie towarzyszące małżonkom, zjednoczyły ich na dobre i na złe i wraz z najbliższą rodziną pozwoliły im cieszyć się ze wspólnie przeżytych lat.

Wizyta w Urzędzie Stanu Cywilnego, wiązała się z przyznaniem Jubilatom przez Prezydenta Rzeczypospolitej Bronisława Komorowskiego Medali „ZA DŁUGOLETNIE POŻYCIE MAŁŻEŃSKIE”, które to Medale w imieniu Prezydenta wręczył Im burmistrz Tadeusz Kłos. Jubilaci obdarowani zostali też dokumentami pamiątkowymi i bukietami kwiatów oraz upominkami promującymi m.in. Miasto i Gminę Skoki i powiat wągrowiecki.

Nasi obecni Jubilaci to:

– zam. w Kakulinie: Anna, z domu Mrówczyńska ur. 15.01.1938 r. w Łopiennie i ur. 29.06.1932 r. w Kuszewie, Henryk – Kędziora; ślubowali 20.12.1960 r. w USC w Mieścisku, a sakramentalne „Tak” powiedzieli 7.01.1961 w kościele pw. „Zwiastowania Najświętszej Marii Panny” w Popowie Kościelnym; Po zawarciu związku małżeńskiego zamieszkali w gospodarstwie rolnym rodziców Henryka w Kakulinie, które wspólnie, wychowując 3 córki i 4 synów prowadzili do czasu przekazania na rzecz syna i do przejścia na emeryturę – cieszą się posiadaniem 20 wnuków.

– zam. w Glinnie: Stanisława, z domu Maślińska ur. 1.09.1941 r. w Glinnie i ur. 9.03.1943 r. w Pawłowie Skockim, Kazimierz – Malczewscy; ślubowali 8.12.1960 w USC w Skokach, a swą wolę przed Bogiem potwierdzili 26.12.1960 w kościele pw. „Wszystkich Świętych” w Raczkowie; Po ślubie zamieszkali w Glinnie gdzie wychowując 2 córki i 1 syna pracowali w miejscowym Państwowym Gospodarskie Rolnym, cieszą się posiadaniem 10 wnuków i 1 prawnuka.

– zam. w Skokach: Barbara, z domu Gąska ur. 13.07.1937 r. w Skokach i ur. 4.01.1938 r. w Skokach, Roman – Ogórkiewiczowie; ślubowali 19.11.1960 r. w USC w Skokach, a mówiąc sakramentalne „Tak” swą wolę w obliczu Boga potwierdzili w kościele parafialnym pw. „Świętego Mikołaja Biskupa”; Po zawarciu związku pani Barbara zajmowała się prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci, a pan Roman pracował w Urzędzie Pocztowo – Telekomunikacyjnym, a następnie w Telekomunikacji Polskiej w Skokach. Cieszą się posiadaniem 2 córek i 1 syna oraz 1 wnuczki i 7 (w tym 3 studiujących) wnuków.

Jubileusz 50-lecia małżeństwa obchodzili też mieszkańcy Skoków, Helena i Jan Mikołajczakowie. Niestety, nagła choroba, spowodowała że pan Jan w dniu uroczystości trafił do szpitala. W tej sytuacji Jubilatów reprezentowała pani Helena, która po uroczystości w Urzędzie udała się do męża do szpitala. Droga życiowa państwa Mikołajczaków przedstawia się następująco:

Helena z domu Stefańska ur. 17.01.1942 r. w Żelazkach i ur. 24.06.1938 w Pyzdrach Jan -Mikołajczakowie; ślubowali 29.11.1960 r. w USC Mieścisko, a swą wolę w obliczu Boga potwierdzili 11.02.1961 r. w kościele pw. „Świętego Mikołaja Biskupa” w Janowcu. Od ponad 30 lat zamieszkują w Skokach, gdzie pan Jan pracował w miejscowej Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, a pani Helena zajmowała się wychowywaniem 2 córek i 3 synów. Cieszą się szczęściem 11 wnuków oraz 1 prawnuczki i 1 prawnuka.

Uroczystościom Jubileuszowym, 9 maja br. towarzyszyły, nieodłączne w takich momentach życzenia i podziękowania skierowane przez burmistrza i Kierownika USC Joannę Wolicką – Przywarty pod adresem Jubilatów za trud i poświęcenie w wychowanie dzieci oraz za wkład wniesiony w rozwój społeczności Miasta i Gminy Skoki. Było też wspólne zdjęcie oraz spotkanie przy kawie, połączone z toastem za zdrowie Jubilatów i z rozmowami przy stole o wspólnie przeżytej przez nich „drodze życia” i o problemach środowiskowych.

Modernizacja linii kolejowej nr 356 Poznań Wschód – Bydgoszcz na odcinku Poznań Wschód – Wągrowiec

W ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 -2013 realizowana będzie przez Spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe modernizacja linii kolejowej nr 356 na odcinku Poznań Wschód – Wągrowiec.

Priorytetowymi celami modernizacji są:

  • podniesienie maksymalnej prędkości dla pociągów pasażerskich  do 120 km/h;
  • skrócenie czasu jazdy o ok. 34 minuty;
  • zwiększenie ilości kursujących pociągów;

Projekt w swym zakresie obejmuje zmodernizowanie i unowocześnienie:

  • układów torowych na długości – 50,3 km;
  • naprawę obiektów inżynieryjnych;
  • przebudowę istniejących peronów;
  • budowę nowych przystanków osobowych Czerwonak Osiedle i Murowana Goślina Zielone Wzgórza;
  • zabudowę akustycznej informacji dla podróżnych;
  • budowę nowoczesnych komputerowych urządzeń sterowania ruchem kolejowym nastawianych z lokalnego centrum sterowania (LCS) w Wągrowcu;
  • budowę nowoczesnych urządzeń zabezpieczenia ruchu na przejazdach kolejowych;
  • przebudowę oświetlenia stacji i przystanków osobowych.

W związku z przystąpieniem przez wykonawcę do realizacji prac od dnia 1 czerwca 2011   roku na okres 6 miesięcy nastąpi całkowite zamknięcie linii. Z tym dniem zostanie wprowadzona kolejowa komunikacja pasażerska w relacjach  Wągrowiec ( Gołańcz ) – Poznań przez Rogoźno Wlkp. umożliwiając tym samym  dojazdy  do szkół i zakładów pracy w Poznaniu. Zgodnie z ostatnimi ustaleniami autobusy szynowe na odcinku linii Wągrowiec – Rogoźno Wlkp. będą poruszały się z prędkością 60 km/h.  Zakłada się, że czas przejazdu w relacji Wągrowiec – Rogoźno – Poznań będzie zbliżony do aktualnie obowiązujących czasów w relacji Wągrowiec – Poznań przez  Skoki. Spółka Przewozy Regionalne, która będzie obsługiwała to połączenie prowadzi prace nad rozkładem jazdy dla połączeń przez Rogoźno Wlkp. Natomiast w odniesieniu do połączenia Wągrowiec – Poznań przez Skoki, Murowaną Goślinę to na odcinku tym przewóz osób będzie realizowany regularną komunikacją autobusową. Niebawem przewoźnicy autobusowi powinni przedstawić szczegóły dotyczące nowego rozkładu jazdy.

Nasza strona korzysta z „ciasteczek”. Odwiedź naszą stronę polityki prywatności aby dowiedzieć się więcej o ciasteczkach oraz jak z nich korzystamy.
Website Security Test
Przejdź do treści