Tradycją współpracy gmin partnerskich: Venhuizen, Bardowick i Skoki stały się już marcowe spotkania w Bardowick. Tegoroczne spotkanie odbywało się w dniach od 10 do 12 marca.
Skocką delegację, liczniejszą niż zwykle bo w składzie 16 osobowym tworzyli: Burmistrz Tadeusz Kłos, Sekretarz Gminy Blanka Gaździak, radni: Paweł Biały, Grzegorz Matuszak, Zbigniew Kujawa i Leszek Gronowicz, członkowie Bractwa Kurkowego w Skokach: Krzysztof Jachna, Krzysztof Migasiewicz i Dominik Korzanowski, członkowie Koła Wędkarskiego: Alojzy Pacholski i Piotr Babrakowski, przedstawiciele oświaty: Dorota Mrozińska, Wiesław Sierzchuła i Robert Dorawa oraz pracownik Urzędu Karolina Stefaniak i Adam Mroziński.

Zasadniczym celem spotkania były rozmowy na temat bieżącej współpracy. Gospodarze przewidzieli też udział gości w imprezach regionalnych w Bardowick oraz przybliżenie im swego kraju.

Skoczanie po trwającej cały dzień podróży, w godzinach wieczornych 10 marca, przybyli do Handorf, tj. do miejscowości wchodzącej w skład Zbiorczej Gminy Bardowick. Tutaj w Restauracji „Benecke” zarówno na nich, jak i na mieszkańców Venhuizen czekali już gospodarze Gminy Bardowick z Burmistrzem Günterem Dubberem na czele. Nastąpiły powitania i prezentacje oraz wymiana upominków.

Równocześnie były wspomnienia i pierwsze rozmowy dot. wzajemnych stosunków i współpracy.

Drugi dzień, niemieccy gospodarze przeznaczyli na zapoznanie gości z zabytkami i ciekawostkami Hamburga. Była więc wizyta na hamburskiej starówce oraz w porcie przeładunkowym należącym do największych portów Europy.

 

Był też spacer tunelem biegnącym pod dnem Łaby.

Wieczorem obie delegacje wraz z mieszkańcami Bardowck uczestniczyły w Balu Korzennym i w wyborze Królowej Korzennej.

 

W ostatnim dniu pobytu Skoczanie zwiedzili obiekty miejscowego Związku Strzeleckiego i wypróbowali swe siły i oczy na strzelnicy.

Następnie w towarzystwie niezastąpionego Martina Rudolfa odwiedzili miejscowy cmentarz, na którym wiązankę biało -czerwonych kwiatów złożyli na grobie 28 Polaków zmarłych w latach 1945-1946 na bardowickiej ziemi.

W tym też dniu, w towarzystwie Burmistrza Güntera Dubbera i przedstawicieli Gminy Bardowick odwiedzili miejscowe, prywatne muzeum – Gildehaus, prezentujące kilkaset lat historii Bardowick. Właśnie wizyta w tym muzeum wywołała oburzenie Januarego Bątkiewicza i stała się powodem jego Listu otwartego oraz pewnego niepokoju niektórych nie rozeznanych w temacie Polaków, jak i powodem Listu Burmistrza Dübbera, który opublikowaliśmy w lutowym wydaniu „Wiadomości Skockich”.
Tutaj nasi delegaci przekonali się, że na 34 profesjonalnie wykonanych tablicach, zasygnalizowane zostały najważniejsze momenty dziejowe Bardowick, poczynając od wczesnego średniowiecza po czasy współczesne.

Jedna z tych tablic mówi o kilkumiesięcznym pobycie w Bardowick pięciu tysięcy Polaków, skierowanych tu przez brytyjskie władze okupacyjne Niemiec, po uwolnieniu z obozów i miejsc pracy przymusowej. Zakwaterowani w Bardowick Polacy na przełomie lat 1945/1946 czekali na umożliwienie im powrotu do kraju. Osłabieni i wyczerpani, nękani chorobami nie wszyscy doczekali się tego powrotu. Zmarli tu i miejsce wiecznego spoczynku znaleźli na miejscowym cmentarzu, a ich pamięć uwiecznia mogiła i granitowa płyta z ich nazwiskami, ufundowana przez bardowicki samorząd.
Skoczanie przekonali się też, że wszystkie eksponaty przedstawiają historię Bardowick, z punktu widzenia jego mieszkańców. Dla nich wysiedlenie z domów, w czasie gdy cały świat cieszył się z zakończenia wojny, było przykrym, choć nieporównywalnym z cierpieniami milionów Polaków, przeżyciem.

W godzinach południowych nasi przedstawiciele wzięli udział w tradycyjnym kiermaszu – festynie wiosennym.

Przed wyjazdem do Skoków uczestniczyli w rozmowach w bardowickiej szkole na temat kierunków dalszej współpracy.
Kolejne spotkanie z naszymi partnerskimi gminami Bardowick i Venhuizen odbędzie się w maju w Holandii oraz w czerwcu w Skokach przy okazji Dni Miasta i Gminy Skoki.