-6.8 C
Skoki
czwartek, 25.12.2025
Strona główna Blog Strona 297

Harcerski Market Garden 2015

Już po raz dziesiąty 7 Skocka Drużyna Harcerska „HYCE” była organizatorem harcerskiej imprezy Market Garden. W założeniach nawiązuje ona do wydarzeń z września 1944 roku i największej operacji powietrzno – desantowej II wojny światowej, właśnie pod kryptonimem „Market Garden”. Znaczący udział w działaniach wojennych w Holandii miała 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa dowodzona przez gen. Stanisława Sosabowskiego, który jest patronem skockich harcerzy.

W tegorocznej imprezie rywalizowały ze sobą drużyny w trzech pionach. Harcerze, Harcerze Starsi, Wędrownicy, z Wągrowca, Ostródy i Skoków. Łącznie 90 osób w szarych i zielonych mundurach. Gościliśmy też dopiero, co raczkującą gromadkę zuchów, czyli uczniów z klas I – III szkoły podstawowej.

Tegoroczną rywalizację rozpoczął tradycyjnie nocny bieg na orientację, który odbył się w lesie przy gimnazjum. Nocne zmagania nie wyczerpały harcerzy, jeszcze długo w nocy było słychać dźwięki gitar i rozmowy w podgrupach.

Sobota to główna część rywalizacji – bieg patrolowy. Tym razem organizatorzy wyznaczyli trasę przez Potrzanowo, Sławę Wlkp, Szczodrochowo, Karolewo do Skoków. Po drodze na uczestników czekały różnego rodzaju zadania sprawdzające wiedzę i umiejętności harcerskie. Po obiedzie i zasłużonym odpoczynku część udała się do hali, gdzie odbył się koncert orkiestry dętej. Natomiast później uczestniczyliśmy w spotkaniu z panem Janem Maćkowiakiem, prezesem wągrowieckiego PCK, który przybliżył nam ideę krwiodawstwa, zachęcając do oddawania tego najcenniejszego leku.

Było już po 22:00, gdy oboźny zarządził apel podsumowujący podczas którego ogłoszono wyniki i wręczono nagrody. W poszczególnych kategoriach zwycięzcami zostali Wędrownicy: Patrol „Pomarańczarnia” ze 102 WDW z Wągrowca.

Harcerze Starsi patrol „Rozpędzony Tapczan w kolorze Indygo” z 14 WDHS z Wągrowca

Harcerze młodsi patrol „Stokrotki” z 7 SDH „HYCE” ze Skoków

Dziękuję wszystkim za pomoc w organizacji imprezy. Do zobaczenia za rok.

Andrzej Surdyk HR

[Not a valid template]

Rozśpiewany Gościniec

Wnętrze gościnnego Gościńca „Winnica” w Sławicy 30 września 2015 wypełnił śpiew na sto trzynaście gardeł. Spotkanie Śpiewacze zatytułowane „ Lato, lato zostań dłużej” zachęciło do przywołania w piosence wspomnień minionego lata i do zachowania gorącej pory roku w sercach do następnego lata. Nawet słoneczko jasno świeciło w okna urokliwego dworku, gdy zeń dobiegały melodie turystyczne, wakacyjne i biesiadne. A wyśpiewane zostały najpiękniej przez seniorskie zespoły śpiewacze, które przybyły do „Winnicy” z następujących miejscowości: Obornik, Rogoźna Wielkopolskiego, Murowanej Gośliny, Mieściska i Skoków.

Organizatorem wspólnego letniego zaśpiewania była Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Skokach.

Na muzyczny początek
Serwowano chlebek ze smalcem i ogórkiem jako najlepszy sposób na rozśpiewanie się:) Ze sceny przywitano zespoły i zanim zabrzmiało gromkie sto lat od babek dla chłopaków ( Dzień Chłopca) to najpierw maestro Mateusz Doniec wyczarował na fortepianie „Polkę Dziadek”. Wszak w tym roku do upalnego lata dołączyło w Skokach jeszcze radio. O tak ważnym fakcie, nie sposób było zapomnieć.

Zespoły na estradzie
Spotkanie Śpiewacze rozpoczął Zespół Śpiewaczy SONATA z Obornik pod batutą Ryszarda Janusza. Niechaj w malutkim świecie SONATY, o którym tak pięknie śpiewali chórzyści przez cały rok kwitną białe, majowe bzy. Tego życzono SONACIE w nawiązaniu do zaśpiewanych przez chórzystów utworów.

Jako drugi zaprezentował się Zespół Śpiewaczy GOŚLINIANKA z Murowanej Gośliny, kierowany przez Alicję Duszczyk. Dzięki piosence „ Lato, lato…” w Murowanej Goślinie pozostanie ono przez cały rok, a zespołowi niechaj w duszy gra zawsze pogodna melodia.

Zestaw znanych i lubianych przebojów zaserwował w dalszej kolejności Zespół Śpiewaczy PRZEMYSŁAW II z Rogoźna. Jego instruktor Ireneusz Mazurek wystąpił w podwójnej roli: dyrygenta i trębacza. Dzięki zaśpiewaniu między innymi „Walca Wiedeńskiego” i „Jimmy Joe” śpiewacy udowodnili, że ich życiu na emeryturze towarzyszy pogoda ducha i pełna harmonia.

Oby wszystkie noce i dni upływały pod znakiem przyjaźni z Bandą (od: „ Bando, bando…”) życzymy tego Chórowi KANON z Mieściska, kierowanemu przez Annę Małecką. Chór między innymi wzruszył piosenką „ Od nocy do nocy”, a zaskoczył góralską interpretacją w „Hej szalała”.

Gospodarze Spotkania Zespół Śpiewaczy HARFA, prowadzony przez Antoniego Wiśniewskiego udowodnili, że tak jak przed laty (w nawiązaniu do piosenki Grażyny Świtały), tak i dzisiaj są artystyczną wizytówką Gminy Skoki wśród seniorów. Zaskoczyli „ Nimfą z czarnego stawu”.

Panowie dwaj
Mowa o Antonim Wiśniewskim i Mateuszu Dońcu. Dwa pokolenia, jedna miłość do muzyki. Mateusz najpierw grą na fortepianie, a w dalszej części spotkania akompaniując na akordeonie uatrakcyjnił, uświetnił wydarzenie i wyniósł Spotkanie Śpiewacze na wyżyny artystycznej uczty. Antoni zaś jako najlepszy wodzirej wśród dyrygentów „rozkręcił” w mig biesiadę, czyniąc drugą część spotkania swobodną, z przymrużeniem oka i oczywiście nadal rozśpiewaną.

Technika sceniczna
Dzięki pomocy ze strony MDK w Wągrowcu, rozstawiono podesty sceniczne dla potrzeb prezentacji artystycznych. Światło, dźwięk i fortepian udostępnił natomiast Remigiusz Śmigiel z Wągrowca. Za transport podestów dziękujemy Krzysztofowi Stoińskiemu ze Skoków.

Na do widzenia
Zespoły śpiewacze otrzymały pamiątkowe statuetki i zakładki do książek z logo Biblioteki w Skokach. Pyszne, domowe soki zaserwowała Właścicielka „Winnicy” Dorota Kamińska. Na zdrowie, i do zobaczenia za rok. Dziękujemy.

W imieniu Organizatora
Elżbieta Skrzypczak

Zebranie Sołtysów Gminy Skoki

29 września 2015, z udziałem Burmistrza Tadeusza Kłosa i kierownictwa oraz referujących zagadnienia pracowników Urzędu Miasta i Gminy i Kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej odbyła się narada Sołtysów Gminy Skoki. W trakcie narady omówiono sprawy istotne dla bieżącego życia oraz dla przyszłości Gminy, w tym dla działalności Sołtysów.

Burmistrz Tadeusz Kłos na wstępie podziękował Sołtysom i mieszkańcom Gminy, za przygotowania i udział w odbytych w tym roku w Rościnnie Dożynkach Gminnych. Szczególne podziękowania skierował do Sołtysa i mieszkańców Rościnna, którzy gości dożynkowych powitali przepięknie udekorowaną wsią – dzieła ze słomy, kwiatów, warzyw i owoców zdobiły wieś przed i w trakcie Dożynek. Osobne słowa podziękowania zostały przez Burmistrza skierowane też do:
-organizatorów Dożynek w Rejowcu, tj. do Sołectw: Rejowiec, Sławica, Brzeźno, Sława Wlkp. Szczodrochowo, Pawłowo Skockie, Stawiany i Niedźwiedziny,
-Sołectw, które włączyły się w tegoroczną akcję „Sprzątania Świata”.

Przechodząc do spraw związanych z założeniami budżetu Gminy na rok 2016 Burmistrz wyjaśnił, że priorytetem będą:
-remonty dachów na budynkach szkolnych w Skokach, Rejowcu i w Jabłkowie,
-modernizacja drogi w Kakulinie,
-budowa chodnika we wsi Rościnno.

Jeśli chodzi o inne inwestycje, to w pierwszej kolejności Gmina będzie realizować zadania na które otrzyma wsparcie finansowe z Unii Europejskiej. Burmistrz wyjaśnił też kwestie związane z wydłużającą się realizacją inwestycji- budowy sieci kanalizacyjnej- realizowanej przez Związek Międzygminny „Puszcza Zielonka”.

Z kolei Kierownicy Referatów i pracownicy Urzędu omówili sprawy związane z gospodarką finansową i bieżącą działalnością Sołectw i Gminy:

– Skarbnik Gminy Aleksandra Kamińska przybliżyła zasady dysponowania środkami finansowymi przeznaczonymi na wydatki wiejskie i obowiązek ich terminowego i prawidłowego rozliczania się przez Sołtysów. Poinformowała też, że Urząd Skarbowy w Wągrowcu stał się organem właściwym do prowadzenia egzekucji za nieuregulowane opłaty za odbiór odpadów komunalnych. W związku z powyższym Urząd Gminy przekazał już do realizacji 518 tytułów egzekucyjnych, z pośród których 331 dot. mieszkańców wsi, a 187 mieszkańców miasta Skoki.

– Pracownik Urzędu odpowiedzialny min. za stan i utrzymanie dróg Adam Zdanowski, omówił stan przygotowań Gminy do akcji zimowej. Przetarg na zimowe utrzymanie dróg został rozstrzygnięty i zgodnie z jego ustaleniami Gmina podpisała umowę na odśnieżanie i usuwanie ewentualnych gołoledzi z Krzysztofem Włodarczykiem – podał numer kontaktowy: 603 242 872. Sołtysi problemy związane z zimową przejezdnością dróg mogą zgłaszać do niego do Urzędu, lub bezpośrednio do wykonawcy.

– Pracownik Urzędu odpowiedzialny za promocję Gminy Karolina Stefaniak, omówiła program organizowanej prze Burmistrza i LGD Stowarzyszenie „Dolina Wełny” X Gali Produktów Regionalnych, rozdała Sołtysom plakaty, zaprosiła ich samych i zachęcała ich do zaproszenia do udziału w tej imprezie mieszkańców swych Sołectw

– Pracownik Urzędu ds. rolnictwa Ryszard Kobus, poinformował, że do 30 września 2015 Agencja Rolna i Modernizacji Rolnictwa w Wągrowcu przyjmuje wnioski o odszkodowania od rolników, którzy doznali w obecnym roku strat z powodu suszy.

W trakcie narady zgodnie z porządkiem obrad:
– Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej Robert Rogaliński poinformował, że Towarzystwo Wspierania Rodziny i Dziecka „ALIA” w Antoniewie we współpracy z Ośrodkiem Pomocy w Skokach realizuje Program Operacyjny Pomoc Żywnościowa 2014 – 2020 współfinansowany z Europejskiego Funduszu Pomocy Najbardziej Potrzebującym. Omówił też kryteria, jakie osoby i rodziny chcące skorzystać z tej pomocy muszą spełniać i co winny uczynić by z pomocy tej w formie paczek żywnościowych skorzystać. Prosił Sołtysów o poinformowanie mieszkańców o możliwości skorzystania z tej formy pomocy.
– Przedstawicielka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Kłecku Mirosława Kucner przypomniała pojęcie zwierząt domowych oraz omówiła warunki i wymagania hodowlane tych zwierząt. Wskazała też na 3 sprawy, którymi w trybie pilnym Towarzystwo oraz Urząd Miasta i Gminy muszą się zająć. Sprawami tymi są:
– niezachowywanie warunków sanitarnych i weterynaryjnych w hodowli kóz w Potrzanowie,
– niezachowywanie analogicznych warunków w hodowli psów w Sławie Wlkp., gdzie psy bernardyny rozmnażają się bez żadnej kontroli,
– wataha bezpańskich psów w Bliżycach.

W pierwszych dwóch przypadkach Towarzystwo i Urząd muszą podjąć działania dla odebrania zwierząt ich właścicielom, a w trzecim dla wyłapania i umieszczenia w schronisku wspomnianych psów.

Odpowiadając na wskazane problemy Kierownik Referatu Ochrony Środowiska Krzysztof Mańka wyjaśnił, że kwestie poruszane przez przedstawicielkę Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami są mu znane i Urząd podejmuje działania w sprawie ich rozwiązania, ale napotyka problemy z ich realizacją. Wyraził pogląd, że we współpracy z Towarzystwem problem ten uda się szybciej rozwiązać. Poinformował też, że w budżecie Gminy są zabezpieczone środki na sterylizacje psów i kotów, co ma zapobiec ich nadmiernemu rozmnażaniu się. Będąc przy głosie podziękował też Sołtysom, a za ich pośrednictwem mieszkańcom, za włączenie się do akcji „Sprzątania Świata”.

Podsumowując naradę Burmistrz podziękował Sołtysom za ich pracę społeczną na rzecz mieszkańców. Wskazał też, że często przez Sołtysów jest zapraszany do udziału w zebraniach i w organizowanych uroczystościach zbyt późno, co z uwagi na inne planowane zajęcia uniemożliwia mu branie w ich udziału. Prosił by takie zaproszenia przekazywać mu chociaż tydzień przed terminem, w którym ma się odbyć planowane spotkanie – wtedy może dokonać jeszcze korekty w swoich planach i skorzystać z tych zaproszeń.

Edmund Lubawy    

Spinningowe Zawody Wędkarskie na Warcie

Jarosław Pachela, łowiąc 3 szczupaki o łącznej wadze 1,650 kg, został zwycięzcą Wyjazdowych Spinningowych Zawodów Wędkarskich. Organizatorem zawodów, rozegranych 20 września na Warcie w Tucholi koło Sierakowa, tak jak wszystkich przez nas opisywanych, było Koło Nr 120 Polskiego Związku Wędkarskiego w Skokach.

Skoccy pasjonaci spinningu własnymi pojazdami opuścili Skoki o godzinie 5,30. O godzinie 8,oo rozpoczęli 5-cio godzinne wędkowanie, po zakończeniu którego komisyjnie dokonano ważenia ryb i ogłoszenia wyników. Teraz okazało się, że bohaterem dnia i zdobywcą I miejsca został wspomniany na wstępie Jarosław Pachela. II miejsce z wagą 1,060 kg wywalczył Wojciech Kłosowski, a III z wagą 0,900 kg szczupaków Marek Pietrzak. Kolejne miejsca wg wagi złowionych drapieżników- szczupaków i okoni- zajęli: Jacek Dudek- 0,815 kg, Zbigniew Pietrzak- 0,625 kg, Szymon Kaczmarek- 0,260 kg, Marek Kubicki- 0,185 kg, Alojzy Pacholski- 0,170 kg, Karol Neumann- 0,145 kg i Tomasz Makowski- 0,120 kg.

Aprowizacją zawodników, tym razem zajął się Jarosław Klewenchagen, który sprawił że na wędkujących po zakończeniu rywalizacji, czekał gorący czerwony barszczyk i grzana kiełbaska, po skonsumowaniu których Skoczanie udali się w drogę powrotną do swych najbliższych.

Na podstawie danych przekazanych przez Sekretarza Koła PZW Piotra Babrakowskiego opracował                                                                                            

Edmund Lubawy

FOT6BFD

Wyciszona Pielgrzymka

W dniach 12-13 września br. w pobliskiej Dąbrówce Kościelnej świętowano coroczny odpust ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Tradycją jest, że z parafii p.w. św. Mikołaja Bpa w Skokach udaje się na niedzielne uroczystości piesza pielgrzymka. Nie inaczej było i w tym roku. Wzorem roku ubiegłego pielgrzymi drogę do Dąbrówki przebyli nową trasą biegnącą przez centrum Skoków, a następnie ul. Polną przez tereny rekreacyjne nad jeziorem Karolewskim, a dalej przez Szczodrochowo i Rejowiec do Niedźwiedzin skąd do Dąbrówki już blisko.

Tradycyjnie, a jednak inaczej. Inaczej bo ciszej i bez śpiewu. Wielu uczestników się dziwiło. Każdy kto stara się o rozwój duchowy zauważył jednak już pewnie w swoim życiu, że o skupienie łatwiej w ciszy a nie w zgiełku. W ciszy łatwiej też dostrzec i usłyszeć drugiego człowieka. A rozmyślaniom sprzyjało też piękno przyrody, która u schyłku lata potrafiła nadal zachwycać swym bogactwem . W czasie drogi pielgrzymi odmówili różaniec oraz wysłuchali informacji na temat przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie.

Po dotarciu do Dąbrówki pielgrzymi uczestniczyli w Mszy św. odpustowej, której przewodniczył oraz homilię wygłosił ks. bp Bogdan Wojtuś – emerytowany biskup pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej.

Łukasz Ogórkiewicz

Dabrówka 2015 -003

Taka RYBA!

Romuald Dudek, lat 42, człowiek skromny i nieszukający rozgłosu. Wśród kolegów i przyjaciół z Koła Nr 120 Polskiego Związku Wędkarskiego w Skokach po prostu Romek, który podobnie jak oni czas wolny od pracy i obowiązków domowych spędza nad skockimi wodami.

I nagle „nasz Romek”, 30 września A.D. 2015, stał się bohaterem nie tylko prasy lokalnej, ale i ogólnokrajowej oraz radia, telewizji i internetu. Bo też wiadomość, która poszła w Polskę, stanowiła sensację, której media skupione na kampanii wyborczej nie mogły pominąć:

Romuald Dudek, wędkujący na jeziorze Rościńskim na spinning, przy niesprzyjających braniu ryb warunkach pogodowych, złowił suma. I to nie byle jakiego, bo mierzącego 211 cm i ważącego około 80 kg.

Ale to finalne ustalenia, które poprzedziła około 3 godzinna walka człowieka z rybą, w której (chociaż w skromniejszym wydaniu), podobnie jak w opowiadaniu Ernesta Hemingwaya „Stary człowiek i morze”, raz górą był człowiek, a raz ryba. Ostatecznie zwyciężył wędkarz, ale nie obyło się tu bez pomocy ze strony wędkujących w oddali na drugiej łodzi kolegów: Leszka Stoińskiego i Dariusza Bałażyka. Bo to ich właśnie, po ponad półtoragodzinnej samotnej walce z sumem i równie długich próbach przywołania ich za pomocą krzyków i ruchów rąk, gdy szarpiący się na wędce i mocno już zmęczony „przeciwnik” nieco się uspokoił, udało mu się wezwać za pomocą telefonu komórkowego. Po kolejnej, około półtoragodzinnej walce, trzem kolegom i ich wędkarskiemu doświadczeniu (wszyscy są członkami skockiego Koła PZW i wszyscy już łowili, chociaż trzeba uczciwie stwierdzić, że mniejsze sumy) udało się pokonać jeziornego potwora i wciągnąć zwierzę do łodzi, a następnie przytrzymując je, dopłynąć szczęśliwie do brzegu.

Teraz też zgodnie z przyjętą w środowisku skockich wędkarzy przy złowieniu ponadprzeciętnych ryb tradycją, dokonano pomiarów i ważenia sprawcy sensacji, a następnie zwyczajem wędkarskim pożegnano się z nim i wpuszczono go do wody. Ale wcześniej, w ruch poszły aparaty i telefony komórkowe, wykonano zdjęcia i nakręcono filmik z bohaterami dnia – sumem i jego pogromcami, z Romkiem w roli głównej. Ale to wszystko, już w otoczeniu jego najbliższych- żony i dzieci oraz innych wędkarzy, którzy zwabieni wiadomością dnia przybyli na „Ekę”, by wspólnie z nim cieszyć się zdobyczą i jego szczęściem.

Sukces naszego wędkarza, to też sukces i reklama dla zarządzającego skockimi jeziorami, a zarazem właściciela Gospodarstwa Rybackiego Roberta Kowalewskiego, w którego wodach są takie ryby, które przyciągną na nie spragnionych niecodziennych okazów wędkarzy. Stąd też, pamięć „Romka” o wielkim sumie, podtrzymywać będzie ofiarowane mu przez Pana Roberta bezpłatne zezwolenie na wędkowanie na wodach gospodarstwa do czasu, aż jego rekord zostanie pobity przez kolejnego wędkarza.

Edmund Lubawy

sum1

I Rajd rowerowy na orientację

13 drużyn w składzie od 2 do 4 osób wystartowało w I Rajdzie rowerowym na orientację, który odbył się 26 września na terenie Gminy Skoki. Ta nowa u nas forma rowerowej rekreacji przyciągnęła do pięknej Gminy Skoki rowerzystów z różnych zakątków kraju, m.in. z Poznana, Wągrowca, Murowanej Gośliny, Kiszkowa, Pobiedzisk, Stęszewa, Budzynia, Chodzieży i oczywiście mieszkańców Gminy Skoki także.

Zadaniem każdej z drużyn było dotarcie do zaznaczonych na mapie miejscowości oraz na podstawie krótkiej rymowanki zgadnąć i odnaleźć miejsca gdzie czekała dwójka harcerzy z praktycznym zadaniem oraz krótkim testem. A więc w Jabłkowie przy drewnianym kościele należało oznaczyć azymut i rozwiązać test na temat mapy i orientacji w terenie. W Łosińcu w biesiadniku przy szkole czekał do rozbicia namiot oraz kilka pytań o Gminie Skoki. W Lechlinie u sołtysa Pawła Grabińskiego trzeba było zmienić dętkę rowerową oraz odpowiedzieć na kilka pytania z zakresu przepisów Ruchu Drogowego odnośnie rowerów. W świetlicy wiejskiej w Budziszewicach należało wykazać się wiedzą z zakresu udzielania pierwszej pomocy, zarówno teoretycznie jak i praktycznie. W świetlicy wiejskiej w Brzeźnie liczył się spryt i inteligencja, na rajdowiczów czekały do ułożenia klocki oraz zagadka logiczna. Niedźwiedziny to test wiedzy przyrodniczej oraz wcale niełatwe zadanie polegające na odcięciu ręczną piłą dwóch drewnianych klocków. Na to wszystko każda z drużyn miała 6 godzin, niektórym wystarczyło na to niecałe 4, a były też drużyny które meldowały się na mecie w skockim Gimnazjum 2-3 minuty przed końcem wyznaczonego czasu.

Do przejechania było wcale nie mało kilometrów, najbardziej optymalnie można było pokonać to w 65 km, ale większość miała w nogach ponad 70 km, dodatkowym utrudnieniem było jeszcze odnalezienie punktu, co wcale nie było łatwe. 😉 Wszystkie drużyny zjawiły się na mecie i tylko jedna nie zmieściła się w czasie. Ale wszyscy mówili jednym głosem: znakomity pomysł, mnóstwo dobrej zabawy, bardzo fajnie spędzony na rowerze czas, chcemy jeszcze! 😉

Na mecie po spaghetti i placku, które po tylu kilometrach smakowały wyśmienicie podsumowano Rajd. Wszyscy dostali pamiątkowe medale, a najlepsi drobne nagrody w postaci sprzętu rowerowo – rekreacyjnego.

Wszystko to co zadziało się w sobotę na terenie Gminy Skoki nie miałoby miejsca gdyby nie sztab ludzi.

Szczególne podziękowania należą się pomysłodawcy i głównemu inspiratorowi tej imprezy Maciejowi Tadeuszowi 🙂 🙂 Dziękujemy harcerzom z 7 Skockiej Drużyny Harcerskiej HYCE: Anicie Łukaszewskiej, Maii Kucz, Aleksandrze Szymaś, Annie Zrobczyńskiej, Aleksandrze Nawrot, Annie i Małgosi Surdyk, Martynie Frąckowiak oraz Krzysztofowi Neldnerow, Kacprowi Kujawie, Norbertowi Graczowi i Jackowi Śramie, a wszystko to pod dowództwem druha harcmistrz Andrzeja Surdyka 🙂. Wielkie dzięki dla Wojciecha Skrzypczaka za skuteczne utrudnienie uczestnikom zadania poprzez zaszyfrowanie punktów kontrolnych w krótkich rymowankach. Dziękujemy sołtysowi i radnemu Pawłowi Grabińskiemu za udostępnienie własnej posesji, księdzu Mirosławowi Węglarzowi za udostępnienie kościoła w Jabłkowie. Podziękowania kierujemy paniom sołtyskom: Teresie Kramer, Zofii Hytrej i Henryce Kluj oraz panom: Piotrowi Wiśniewskiemu, Waldemarowi Michlowi i Krzysztofowi Mańce.   

Zapewniam, że myślimy nad kolejnym rajdem na orientację, pomysły rodzą się w głowie, tak aby było jeszcze ciekawiej i wcale nie łatwiej 😉 A tym czasem do zobaczenia na szlaku – BO ROWER TO JEDNA Z NAJLEPSZYCH RZECZY JAK SIĘ MOŻE CZŁOWIEKOWI W ŻYCIU PRZYDARZYĆ 🙂

[Not a valid template]

Nie mimozami, tylko nawłocią jesień się zaczyna…

Korzystając z pięknej pogody, przedostatnie piątkowe popołudnie czyli 18 września członkinie i sympatyczki Koła Terenowego Powiatu Wągrowieckiego Stowarzyszenia „Krajowe Forum Kobiet” spędziły we wsi Potrzanowo Z inicjatywy prezes wągrowieckiego Forum Kobiet Małgorzaty Strzeleckiej i pani Aleksandry Łączyńskiej, członkini Koła, w Świetlicy Wiejskiej odbyło się spotkanie kończące lato. Uczestniczyli w nim: pani Iwona Tyll – radna powiatu wągrowieckiego, współorganizatorka spotkania oraz pan Jan Broda – sołtys wsi Potrzanowo. Organizację tej imprezy środowiskowej wsparł Burmistrz Miasta i Gminy Skoki Tadeusz Kłos. Zaproszenie na spotkanie przyjęła koleżanka z Forum Kobiet, prawnik Beata Przybylska-Michalak oraz pan Jan Szypuliński, student V roku prawa.

Koniec lata to okres obfitości warzyw i owoców, zatem uczestniczki spotkania pojawiły się w biżuterii wykonanej z gruszek, papryki, głogu, brukselki, jabłek itp . Bowiem nic tak nie dodaje uroku letniej kreacji jak odpowiednio dobrana biżuteria a inwencja pań była zaskakująca.

Spotkanie urozmaiciły wykłady prawników. Przybliżyli oni sprawy życia codziennego od strony prawnej, wyjaśniając problemy związane z ubezwłasnowolnieniem, uznawaniem ojcostwa czy dziedziczeniem gospodarstw rolnych. Poruszane zagadnienia wywołały ożywioną dyskusję. Na mnożące się pytania i wątpliwości odpowiadali goście spotkania zapraszając na indywidualne rozmowy w kuluarach.

Doskonałym urozmaiceniem biesiady przy grillu, którym zajmował się bardzo starannie pan Grzegorz Janecko, był akompaniament pana Szymona Troczyńskiego przy którym wszyscy śpiewali i bawili się znakomicie.

Inicjatorki spotkania podziękowały współorganizatorom imprezy oraz zaproszonym gościom wręczając im zgodnie z mottem spotkania bukiety „polskiej mimozy”.

Żal było kończyć fantastyczne spotkanie, pełne humoru, wspaniałej zabawy, cennych wiadomości i integracji, ale cóż, lato się kończy i cytując Juliana Tuwima „ …jesień się zaczyna, złotawa, krucha i miła…”

Małgorzata Strzelecka

Harcerska, wakacyjna przygoda nad Bałtykiem

Silna grupa skockich harcerzy, wspierana przez cywilów tegoroczny obóz letni spędziła … a jakże w Jarosławcu.

Gościnna „Leśna Polana” hufca ZHP Sławno powitała nas słoneczną pogodą, lecz już następnego dnia zaczęło padać. Ponieważ w tym roku dysponowaliśmy autokarem decyzja mogła być tylko jedna – Darłówko. W tej oddalonej o 25 km miejscowości jest coś, co co roku nas przyciąga – Park Wodny „JAN”. Zjeżdżalnie baseny z morską wodą, sztuczna rzeka i inne atrakcje sprawiły że czas szybko minął. Ponieważ zapowiadała się poprawa pogody następnego dnia odwiedziliśmy Dolinę Charlotty. Tam głównymi atrakcjami, które zaliczyliśmy były: fokarium, park linowy, zoo i ogród bajek.

Następne dni to upalne lato, choć nad samym morzem nie było ono aż tak dokuczliwe. Czas spędzaliśmy więc na kąpielach i plażowaniu, ale żeby nie było monotonnie realizowaliśmy też inny program. Były więc ogniska, podchody, bieg patrolowy, zajęcia na linach, festiwal piosenki obozowej, ogniska, wieczór pląsów i zabaw przy ognisku,, gry
i zabawy na wesoło, obozowe igrzyska sportowe, mam talent, wyjście na latarnię morską. Odwiedziliśmy też pobliską Ustkę, w której szczególnie utknął nam w pamięci pobyt w porcie. W tak zwanym międzyczasie podnosiliśmy swe harcerskie kwalifikacje. Nie obyło się bez oczkowania ziemniaków na obiad. Pewnego dnia nad Bałtyk wszystkich „żółtodziobów” nad bałtycki brzeg zaprosił sam Neptun, by przyjąć ich do grona wilków morskich. Nie było nam dane pływać po morzu. Za to odbyliśmy rejs DZ-ą po pobliskim Jezierze Wicko.

Trudno wymienić dwutygodniowe atrakcje. Czas szybko minął i nadszedł czas pożegnań. Bogatsi o nowe doświadczenia, przyjaźnie a może i miłości wróciliśmy do Skoków.

[Not a valid template]

 

Nasza strona korzysta z „ciasteczek”. Odwiedź naszą stronę polityki prywatności aby dowiedzieć się więcej o ciasteczkach oraz jak z nich korzystamy.
Website Security Test
Przejdź do treści