Chociaż sam wyjazd w pewnym momencie stał się problematyczny i stanął pod znakiem zapytania – połowa spośród zapisanych na niego 70 członków Oddziału Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Skokach, jedni z przyczyn od nich niezależnych, a inni wystraszeni jesienną aurą, wycofała się z niego – ostatecznie, dzięki inicjatywom Przewodniczącej Oddziału Małgorzacie Florysiak doszedł do skutku i okazał się doskonałą, jedną z najbardziej udanych wypraw skockich emerytów. 

 W rezultacie, 35 członków naszego Oddziału zasilonych przez 15 koleżanek i kolegów z wągrowieckiego Oddziału Związku, w godzinach wieczornych 7 października, powierzyło swój los w ręce, ich zdaniem niezawodnego Franka Bobra, który pokonując setki kilometrów nazajutrz dowiózł ich do celu. A celem tym razem był „Światowid” Ośrodek Sanatoryjno – Wypoczynkowy w Iwoniczu Zdroju, który zapewnił im nie tylko bazę żywieniowo- noclegową, ale i leczniczo- rehabilitacyjną. Tutaj też każdy z uczestników, na podstawie przeprowadzonych na wstępie badań i zaleceń lekarskich mógł skorzystać codziennie z 2 zabiegów rehabilitacyjnych. Zabiegi te naszym wczasowiczom wypełniły czas przedpołudniowy. Ale pozostały, chociaż krótkie, ale dłużące się godziny popołudniowe i długie godziny wieczorne. I tu objawiła się wspomniana na wstępie operatywność pani Małgosi wspomaganej przez uczestniczących w wyprawie członków Zarządu i niezawodność „Franka’. Mowa tu oczywiście o zorganizowanych we własnym zakresie za dychę 6 wycieczkach z przewodnikiem, w trakcie których nasi wczasowicze zwiedzili, poznali i zaliczyli m.in.:

–  Iwonicz Zdrój, historię oraz bieżące atrakcje miasta i uzdrowiska;

– Park i Muzeum Historyczne w XVI wiecznym Zamku Jana Jordana w Dukli i Sanktuarium Świętego Jana z Dukli; 

– Żarnowiec wraz z Dworkiem Marii Konopnickiej – Darem Narodu Polskiego dla poetki, obecnie  Muzeum  poświęcone autorce właśnie tu powstałej Roty i Zamek Odrzykoński, którego jednym z właścicieli był Aleksander Fredro i który tu napisał Zemstę oraz Zespół Skalny  Prządki;    

–  Muzeum na  Zamku w Sanoku oraz historyczną zabudowę miasta – stary rynek. Piękne widoki w trakcie przejazdu nie tylko nad Solinę oraz spacer po zaporze na Sanie z widokiem na ten największy w Polsce zbiornik wodny. Klasztor Nazaretanek Komańczy, w którym w latach 1955-1956  był internowany Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński oraz słynną bieszczadzką karczmę Siekierezadę w Cisnej;

– Hutę Szkła Artystycznego „Sabina” w Rymanowie i piękny kościół drewniany p.w. Wszystkich Świętych w Iwoniczu oraz  wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO drewniany kościół w Haczewie;

– Krosno, a w nim Rynek z podcieniami, Muzeum Podkarpackie z ogromną kolekcją lamp naftowych, malarstwem i historią szkła oraz galerię szkła.                              

Wszystkie te wycieczki i atrakcje w różny sposób zapiszą się w pamięci naszych wczasowiczów. Jednak niewątpliwie na zawsze pozostanie w niej zorganizowana z Biurem Podróży „Omnibus” wyprawa na Słowację, która dostarczyła piękne widoki na Tatry i niezwykłą, jak na miesiąc październik, możliwość zażywania kąpieli w basenach siarkowych na otwartym powietrzu w miejscowości Vrbov (Wierzbów), w których temperatura wody wynosi od 36 do 38 stopni.

Tyle o głównych atrakcjach październikowej wczasowo-leczniczej wyprawie naszych emerytów. Ale oprócz nich były też i inne towarzyszące każdemu wyjazdowi, a więc uroczysta, połączona z muzyką i tańcami kolacja zapoznawcza i pożegnalna, a także naturalne już indywidualne i grupowe zwiedzanie okolicy oraz „wieczorowe rozmowy koleżanek i kolegów przy stole”. Korzystając z uczestnictwa w „wyprawie” księdza Krzysztofa Burwiela, każdy mógł też skorzystać z uczestnictwa w odprawianej przez niego Mszy Świętej.

Wspomniane atrakcje i przeżycia skockim emerytom towarzyszyły w dniach od 8 do 22 października br.