45 kajakarzy + pies wzięło udział w 1 spływie kajakowym po potrzanowskich jeziorach, który odbył się w słoneczną i ciepłą niedzielę 25 czerwca.

Kajakarze wypłynęli z plaży nad Jeziorem Włókna w Potrzanowie aby opłynąć 5 z 6 jezior połączonych Kanałem Dzwonowskim. Łącznie przepłynięto ok 8 km po jeziorach: Włókna, Brzeźno, Liskówka, Jeziorka i Lipka.

Oprócz samego pływania uczestnicy spływu dowiedzieli się podstaw ratownictwa kajakowego, czyli jak zachować się na kajaku na jeziorze podczas niesprzyjających warunków wysokiej fali i zagrożenia burzowego. Poznawano także pięknie kwitnącą roślinność wodną.

Po spływie uczestnicy spływu dzielili się swoimi wrażeniami przy grillu.

Organizatorzy spływu za pomoc dziękują: sołtysowi Potrzanowa Marcinowi Reszelskimu, Przemysławowi Szymańskiemu i Piotrowi Kasprzykowi oraz Bibliotece Publicznej w Skokach.

Polecamy bardzo spływ naszymi jeziorami, jest on oznakowany, a poziom wody wystarczający z dużym zapasem.

Przypomnijmy proponowany przez nas przebieg spływu kajakowego po potrzanowskich jeziorkach:

Wystartować można z plaży Jeziora Włókna. Wypożyczamy kajak na miejscu, lub przywozimy swój, jest możliwość podwiezienia kajaka samochodem na plażę. Zostawiamy kajaki i odstawiamy samochód na parking.

Do opłynięcia mamy 6 jezior, połączonych wąskimi przesmykami Kanału Dzwonowskiego, lub jak kto woli Dzwonówki. Z plaży na Włóknach płyniemy w lewo i wpływamy w najdłuższy przesmyk jaki mamy do pokonania na tej trasie i przedostajemy się do Jeziora Liskówka. Kierujemy się w lewo i obniżenie pomiędzy drzewami odsłania nam przepływ do Jeziora Lipka. Proponujemy opłynąć jeziorko wokół, bacznie zwracamy jednak uwagę na wędkarskie spławiki, których zresztą nie brakuje na wszystkich tych wodach.

Tą samą wodną drogą, którą tu wpłynęliśmy się cofamy do Jeziora Liskówka i na lewo szukamy przesmyku do Jeziora Jeziorko przez tutejszych wędkarzy zwanego Zaroślakiem, albo Zarośniętym. Te zwyczajowe nazwy nie są przypadkowe, wody tego najmniejszego tu akwenu są najbardziej zarośnięte hydrofitami ze wszystkich.

Dalej kierujemy się w lewo i wpływamy kanałem do Jeziora Maciejak wśród skokczan zwanego Poznańskim. Czy wpłynąć na jego wody? To już od Ciebie zależy. Teraz nie jest źle i dość przyjemnie, ale latem nie da się ukryć stan czystości wody ma wiele do życzenia i bywa, że woda najzwyczajniej śmierdzi.

Droga powrotna, to ponownie po kolei jeziora: Jeziorko, Liskówka i Włókna. Ale to nie koniec, po wpłynięciu na Jezioro Włókna proponujemy odbić w lewo i poszukać przesmyku do Jeziora Brzeźno. Naprawdę warto, wydaje się, że jest ona najładniejsze.

Kończymy wpływając trzeci raz na Jezioro Włókna.

Propozycja tego spływu jest dla każdego, nie ma tu żadnych utrudnień. Jeśli skorzystasz z naszej podpowiedzi to pokonasz dystans ok 12 km i spokojnym tempem, kontemplując przyrodę zajmie co to ok 3-4 godzin.

Przesmyki pomiędzy jeziorami zostały oznaczone pomarańczowymi bojami. 

Łańcuszek potrzanowskich 6 jezior, połączony jest ciekami wodnymi, co sprawia, że wyprawa po tym akwenie jest ciekawa, krajobraz zmienny, jeziora otoczone lasami obfitują w przepiękną wodną roślinność, kwitnące między innymi grążele żółte i grzybienie białe cieszą oko. Na potrzanowskich jeziorkach, niczym koralikach nawleczonych na nitkę Dzwonówki nudy nie ma, tak jak to bywa na długich rynnowych jeziorach typu Jeziora Budziszewskiego.

Galeria zdjęć ze spływu 25 czerwca, autor Karolina Stefaniak: