W niedzielę, 10 czerwca br. ulicami naszego miasta wędrowała, zatrzymując się co chwila, 23-osobowa grupa osób, które przyjęły zaproszenie od Towarzystwa Miłośników Miasta Skoki i Ziemi Skockiej (TMMSiZS) na wspólną niedzielną przechadzkę  po Skokach zatytułowaną „Skoki znane i mniej znane”.

Grupę tworzyli nie tylko skoczanie, ale również goście z Poznania i Wągrowca. Trasę zwiedzania zasadniczo wyznaczał quest „Wyskocz do Skoków”. Jego autorem jest Andrzej Surdyk (członek TMMSiZS), który objaśnił istotę tej zabawy. Quest to szczególny rodzaj zwiedzania. Polega na samodzielnym odczytywaniu narracji ( najczęściej rymowanej) i rozwiązywaniu zawartych w niej zadań. Dodatkowo członkowie TMMSiZS co kawałek wskazywali i objaśniali w trakcie zwiedzania inne ciekawe miejsca, które w queście nie występują. Zwiedzający byli zaskoczeni tym, że w naszym mieście istniała synagoga a także zbór braci czeskich i kalwinów oraz należące do tych wyznań cmentarze i budynki. Duże zdziwienie wzbudziła informacja o działających w Skokach kilku hotelach, restauracjach i gościńcach. W grupie byli skoczanie pamiętający nasze miasto  jeszcze z lat pięćdziesiątych.  Z  chęcią i sentymentem włączali się do opowieści o Skokach z tamtych czasów. Było tego tak wiele, że trasa zaplanowana na 1,5-2 godziny trwała znacznie dłużej. Panujący tego dnia  upał  nie dał się tak mocno we znaki, bo wycieczkowicze (wśród nich również  profesjonaliści) to doświadczeni miłośnicy wędrówek i nic im nie jest trudno, ale z przyjemnością przyjęli wiadomość, że zaplanowano małą przerwę. W bibliotece publicznej, będącej współorganizatorem tego wydarzenia, czekała p. Monika Sierschuła i przygotowane napoje i ciasteczka. Tutaj też wszyscy uczestnicy otrzymali upominki: plecak, kubek i -wydany kilka dni wcześniej – przewodnik po mieście oraz okolicznościowe podziękowania za udział w zwiedzaniu.

Po miłym odpoczynku wszyscy ruszyli na ostatni już odcinek trasy, zwieńczony  zdobyciem tytułu „Skocki przewodnik” za rozwiązanie wszystkich zadań. Na koniec pozostały podziękowania i gratulacje dla uczestników, zwłaszcza tych najmłodszych oraz wspólna fotografia. Organizatorzy z satysfakcją odebrali zapewnienia, że było  to ciekawie spędzone popołudnie.