Zimowa aura, czyli – 5 stopni Celsjusza, śnieg i lód, a na dodatek wieczorowa pora. Wszystko to, może się wydawać niesprzyjające do jazdy na rowerze, jednak nie dla wszystkich. Ponad 20 osób z 50 zgłoszonych w imprezie podjęło to wyzwanie 10 grudnia i stawiło się w Lechlinie na godzinę 18.

rowerzyści pozują do zdjęcia na tle ogromnej świecącej choinki bożonarodzeniowej na rynku w Rogoźnie

Była to druga edycja Nocnego Rajdu w Lechlinie. Pierwszy odbył się w 2019.

Trasa podobnie jak dwa lata temu, z tym, że w odwrotnym kierunku wiodła wokół jezior Budziszewskiego i Rogozińskiego, licząc około 33 km z głównym przystankiem pod okazałą choinką na rynku w Rogoźnie.

Przysłowiowe gleby oczywiście prawie nikogo nie ominęły, jednakże gipsu ortopedycznego nie było potrzeby zakładać, wszystkie kości całe, siniaki zejdą niebawem.

Po pokonaniu trasu w Lechlinie na zmarzniętych, acz zadowolonych rowerzystów czekało ognisko i kiełbasy.

Organizatorzy pragną podziękować za pomoc organizacyjną Agacie Rucie za przygotowanie ogniska, Przemkowi Szymańskiemu za zamiatanie ogonów oraz Maciejowi Tadeuszowi i ekipie Tour de Sklep Skoki Team za opiekę na trasie, a także Stowarzyszeniu Edukacyjnemu TĘCZA, a zwłaszcza pani Agnieszce Kruś za udostępnienie budynku szkoły.  

Galeria zdjęć poniżej przestawia uczestników rajdu na starcie w Lechlinie, na rynku w Rogoźnie oraz przy ognisku na mecie: