Tradycją stało się już to, że dwa razy w roku zarząd Towarzystwa Miłośników Miasta Skoki i Ziemi Skockiej oraz Burmistrz Miasta i Gminy Skoki zapraszają członków Towarzystwa i mieszkańców gminy Skoki na relaksacyjne spacery nordic walking z historią w tle.
26 kwietnia odbyła się już dziesiąta ich edycja. Tym razem celem stały się okolice Kościana i miejsca związane z pobytem Adama Mickiewicza w Wielkopolsce.
Zawitaliśmy więc do dworu w Kopaszewie.
Z miejscem tym łączą się nie tylko nazwiska jego zacnych właścicieli Skórzewskich i Chłapowskich, ale także goszczącego tu na przełomie roku 1831-32 wieszcza oraz innych wybitnych Polaków: współtwórcy i propagatora pracy organicznej Jana Koźmiana i światowej sławy aktorki Heleny Modrzejewskiej.
O historii dworu, jego dawnych mieszkańcach a także obecnej roli opowiedział nam Wiktor Majchrzak dyrektor działających tu Zakładu Hodowli Roślin i Zakładów Nasienno-Rolnych „Danko”. Zobaczyliśmy również osiemnastowieczną kaplicę i fragment drogi krzyżowej. Duże wrażenie zrobił na nas zadbany park i – jedna z najdłuższych w Polsce – aleja wysadzana platanami.
Wspomniana firma jest również właścicielem dawnego majątku w Choryni, gdzie Mickiewicz przebywał u rodziny Taczanowskich. Podobnie jak w „naszym” Budziszewku poeta również tu był ojcem chrzestnym córeczki właścicieli. Ponieważ dwór nie jest udostępniany zwiedzającym, rzuciliśmy na niego tylko okiem i zrobiliśmy pamiątkową fotografię.
O godzinie dwunastej dotarliśmy do Skansenu Filmowego Soplicowo w Cichowie.
Tutaj czekał na nas jego twórca Marek Pinkowski przed laty zawodowo związany z filmem jako trener zwierząt. Uraczył nas opowiadanymi ze swadą anegdotami z różnych produkcji filmowych, przy których pracował.
Mieliśmy okazję zobaczyć uratowane przed rozbiórką drewniane elementy scenografii z filmu Andrzeja Wajdy „Pan Tadeusz” oraz, wybudowany na obecne potrzeby hotelowe, soplicowski dwór.
Największą jednak niespodzianką dla wszystkich, a szczególnie dla najmłodszych uczestników naszej wycieczki, było spotkanie ze zwierzętami. Można było dotykać, głaskać, karmić mieszkające tu jelenie, konie, krowy, owce i barany, osiołka, kury i gęsi. Najodważniejsi mogli nawet sprawdzić swoją odwagę, wcielając się w rolę sokolników i trenować żyjące tu jastrzębie i sokoły wędrowne. Niecodziennym widokiem było również karmienie sokolich piskląt.
Po obiedzie w gościnnym staropolskim „Soplicowie” ruszyliśmy do zespołu opactwa benedyktynów w Lubiniu.
Grupa z kijkami w szybkim tempie pokonała trasę ok 8 km i zameldowała się na klasztornym dziedzińcu, gdzie króluje najstarszy w Polsce okazały kasztanowiec, liczący 25 metrów i 300 lat.
W kościele natomiast czekał na nas proboszcz lubińskiej parafii ojciec Kornel Filipowski, który w latach osiemdziesiątych był wikariuszem w Skokach. Pojawiło się wiele wspomnień, zwłaszcza że wśród nas była p. Danuta, której przed laty udzielił ślubu i p. Marzena, uczestniczka wypraw rowerowych, które o. Kornel organizował dla skockiej młodzieży. Wszystkich bez różnicy zachwyciło barokowe wnętrze świątyni z widocznymi elementami architektury romańskiej i gotyckiej.
Bogaty program 10. spaceru przygotowany przez Marię Piotr-Malinowską i Karolinę Stefaniak był interesujący dla wszystkich ponad pięćdziesięciorga uczestników bez względu na wiek.
Organizatorów dodatkowo ucieszyła obecność sporej grupy bardzo sympatycznej bezproblemowej młodzieży.
Podziękowania za zorganizowanie wyjazdu utwierdziły nas, że była to ciekawa sobota nie tylko z Mickiewiczem, ale również z członkami Towarzystwa i mieszkańcami naszej gminy, którzy mieli okazję spędzić dzień w miły i ciekawy sposób.
Koszty wyjazdu zostały pokryte z wpłat własnych uczestników, kasy Towarzystwa Miłośników Miasta Skoki i Ziemi Skockiej oraz budżetu Miasta i Gminy Skoki.
——————-
Już teraz zapraszamy wszystkich zainteresowanych na kolejne nasze wydarzenia:
– 4 lipca – wyjazd do Murowanej Gośliny na widowisko „Orzeł i Krzyż”,
– 6 września – upamiętnienie dawnego cmentarza ewangelickiego w Rościnnie
– 27 września -11. spacer NW z historią w tle do Owińsk i na Dziewiczą Górę.
Szczegóły niebawem na Facebooku.
Przede wszystkim jednak zapraszamy do poszukiwania dokumentów, pamiątek, fotografii, historii, anegdot i opowieści dotyczących naszego miasta i ziemi skockiej. To priorytetowe zadanie naszego Towarzystwa. Liczymy na Państwa zaangażowanie i z góry za nie dziękujemy.
Tekst: Iwona Migasiewicz
zdjęcia Karolina Stefaniak




































































