Stefan Żołądkowski, syn Stanisława i Antoniny urodził się 2 września 1910 w Wągrowcu. Wkrótce po tym rodzina Żołądkowskich wyjechała za pracą do Westfalii, gdzie przyszły bohater bitwy pod Monte Cassino, ukończył szkołę powszechną. Do Polski wraz z rodzina powrócił w 1924, a w 1926 rozpoczął naukę zawodu w zakładzie stolarskim w Bydgoszczy. Po jej ukończeniu, z półtoraroczną przerwą (1932 – 1933) na odbycie służby wojskowej, pracował w tym zawodzie aż do wybuchu wojny z Niemcami. Od najmłodszych lat uprawiał sport, szczególnie gimnastykę i lekkoatletykę jako członek Klubu Sportowego „Sokół” w Bydgoszczy.

4 kwietnia 1932 Stefan Żołądkowski został powołany do zasadniczej służby wojskowej, którą odbywał w 61 pułku piechoty w Bydgoszczy. Od 4 października 1932 do 1 marcu 1933 przeszedł szkolenie podoficerskie, po którym awansował na stopień starszego strzelca i dowódcy drużyny a 12 września ze stopniem kaprala został zwolniony do rezerwy.

27 sierpnia 1939 w związku z zagrożeniem agresją ze strony hitlerowskich Niemiec Stefan Żołądkowski został zmobilizowany i w składzie 16 pułku piechoty skierowany do obrony wschodniej granicy Polski. Po agresji Związku Radzieckiego na Polskę, 23 września wraz ze swym oddziałem wycofał się na Litwę, gdzie został internowany, a po zajęciu Litwy przez Związek Radziecki wzięty do niewoli podzielił los dziesiątek tysięcy żołnierzy polskich. Został umieszczony w obozie w Kopciewie, gdzie był więziony do 15 lipca 1940, skąd trafił do obozu w Juchnowie, a następnie do obozu w Griazowcu, gdzie dosięgła go wieść o „amnestii” i o powstającej Armii Polskiej w Związku Radzieckim. Zwolniony z niewoli – 3 września 1941 Stefan Żołądkowski „ruszył na poszukiwanie” Wojska Polskiego. I tak, jeszcze we wrześniu trafił do Tatiszczewa – miejsca formowania się 5 Kresowej Dywizji Piechoty. Teraz, po rekonwalescencji, były więzień obozowy, już jako żołnierz Armii Polskiej rozpoczął ćwiczenia wojskowe, a 1 sierpnia 1942 roku otrzymał podpisaną przez Szefa Sztabu 5 Dywizji Piechoty Witolda Leśniaka – Legitymację Osobistą Nr 1348 o przynależności do Armii Polskiej i wraz z jej oddziałami został ewakuowany do Iraku. W tym też czasie ukończył kurs kierowców i zaczął służbę jako szofer we wchodzącej w skład II Korpusu Polskiego Kwaterze Głównej 5 Kresowej Dywizji Piechoty i w jej szeregach poprzez Palestynę i piaski egipskiej pustyni w końcu 1943 dotarł do Włoch. Tam, od stycznia do maja 1944 brał udział w bitwie o Monte Cassino a następnie, w zakończonych 21 kwietnia 1945 walkach o Bolonię. W tym czasie był osobistym kierowcą pułkownika Klemensa Rudnickiego (otrzymał od niego na pamiątkę zegarek z wygrawerowaną dedykacją).

Po zakończeniu działań wojennych, do października 1946 tj. do wyjazdu do Wielkiej Brytanii, plutonowy Żołądkowski będąc kierowcą Kwatery Głównej 5 Kresowej Dywizji Piechoty, brał udział w okupacji Włoch. Po przetransportowaniu II Korpusu na wyspy brytyjskie służył w Korpusie Rozmieszczeń i Przysposobienia Cywilnego.

W trakcie służby w wojskach II Korpusu, Stefan Żołądkowski rozkazami Dowódcy 5 Kresowej Dywizji Piechoty był odznaczany i awansowany, m.in. 1 września 1944 – Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami i otrzymał awans na plutonowego, 22 lutego 1945 Krzyżem Pamiątkowym Monte Casssino a 15 marca 1946 Odznaką Wzorowego Kierowcy.

Teraz też, gdy wielu jego kolegów decydowało się na pozostanie na Zachodzie, Stefan Żołądkowski tęskniąc za krajem dzieciństwa i  ponawiany prośbami matki Antoniny, 29 października 1948 powrócił do Polski i zamieszkał w Wągrowcu, a 17 grudnia 1949 po zgłoszeniu się do władz wojskowych został przeniesiony do rezerwy.

Stefan Żołądkowski zawarł związek małżeński z mieszkanką Skoków Stefanią Sanicką i zamieszkał w Skokach, a w 1950 urodził się mu syn Krzysztof. Jednak i teraz, zajmując się pracą zawodową i utrzymaniem rodziny, nie porzucił swych młodzieńczych zainteresowań. Pracując jako kierowca  w dużym zakładzie w Poznaniu, w dalszym ciągu uprawiał sport i zdobył tytuł Mistrza woj. poznańskiego w rzucie młotem, a w okresie późniejszym trenował również młodzież i pasjonował się grą w szachy.

Stefan Żołądkowski nie mógł pogodzić się z panującym w Polsce systemem i z tego powodu w 1958 w procesie zamkniętym został skazany na karę pozbawienia wolności. Pobyt w więzieniu odbił się bardzo niekorzystnie na jego zdrowiu i w dużym stopniu przyczynił się do jego przedwczesnej śmierci, która nastąpiła 27 marca 1968 w Skokach.

Żona Stefana – Stefania Sanicka urodziła się 20 czerwca 1910 w Skokach i swemu miejscu urodzenia – za wyjątkiem lat okupacji hitlerowskiej, gdy wywieziona została na roboty przymusowe do Niemiec, gdzie pracowała jako pomoc domowa – pozostała wierna, aż do śmierci. Po wyjściu za mąż,  zajmowała się prowadzeniem domu i wychowaniem syna. Zmarła 20 lipca 1997 i jest pochowana razem z mężem na skockim cmentarzu.

Ich syn Krzysztof w 1972 ożenił się z Krystyną Kuchcińską i w związku tym doczekał się syna Waldemara i córki Beaty. Interesował się motoryzacją i pracował jako kierowca. Angażował się też w działalność społeczną, szczególnie w zakresie ratownictwa wodnego. Odszedł w wyniku tragicznego wypadku drogowego w wieku 48 lat i spoczął obok swych rodziców na cmentarzu parafialnym w Skokach.

Zainteresowania zawodowe Stefana Żołądkowskiego kontynuuje zamieszkały w Skokach i pracujący w charakterze kierowcy autobusu jego wnuk Waldemar. Wraz z żoną Barbarą z d. Stoińską i  synem Arturem, przechowuje też pamięć o dziadku, którego osobiście, w przeciwieństwie do piszącego te słowa, nie dane było mu poznać.